
Źródło: ATTrader.pl
Pod znakiem ograniczonych zmian warszawskich indeksów upłynął czwartkowy poranek na GPW. Po pierwszych dwóch godzinach sesji, WIG20 spadał o 0,23 proc. do 1.989 pkt., poruszając się między poziomami 1.981 pkt. a 2.008 pkt. Równie niewielkie zmiany miały miejsce w przypadku indeksów WIG (-0,35 proc.) i sWIG80 (+0,13 proc.). Wyjątkiem był tylko mWIG40, który spadał o 0,82 proc., ciągnięty w dół m.in. przez korygujące wczorajsze wzrosty banki ING i Millennium.
Na tle Europy, gdzie po wczorajszej mocnej realizacji zysków na Nasdaqu i mniejszej na S&P500, nastroje były mocno mieszane, zachowanie warszawskich indeksów w żaden sposób się nie wyróżniało. Było też zrozumiałe w kontekście oczekiwania na popołudniową decyzję Europejskiego Banku Centralnego ws. polityki monetarnej i doniesień ze startującego dziś szczytu Unii Europejskiej, którego jednym z głównych tematów będzie przełamanie impasu ws. unijnego budżetu i Fundusz Odbudowy. Wreszcie to niewielkie cofnięcie na indeksach, ale też i przewaga spółek taniejących nad drożejącymi na GPW, była naturalna po ostatnich wzrostach na giełdach, które m.in. wywindowały WIG20 powyżej 2.000 pkt. i o 1/3 od dołka z końca października.
Tyle tylko, że te niewielkie zmiany na indeksach w żaden sposób nie oddawały gorącej atmosfery, jaka miała miejsce w przypadku dużej grupy spółek. I to już od kilku sesji.
Tradycyjnie najmocniej handlowaną rano spółką był CD Projekt. Po niespełna dwóch godzinach notowań obroty na nim sięgnęły 280 mln zł i były ponad 5-krotnie wyższe niż na drugim w zestawieniu Lotosie. W dniu premiery gry „Cyberpunk 2077” akcje te taniały o 3,89 proc. do 380,40 zł, wcześniej podlegając mocnym wahaniom, które w pewnym momencie wywindowały kurs do 401,10 zł.
Przecena CD Projektu nie jest wynikiem rozczarowania grą. Po prostu jej premiera została wykorzystana jako pretekst do realizacji zysków. Jednocześnie nie ma co też liczyć na mocne spadki. Gra zebrała dobre recenzje i w przedsprzedaży dobrze się sprzedała (ponad 8 mln sztuk). Według części ekspertów, to wyniki znacznie powyżej oczekiwań. Jest więc realne, że za jakiś czas będą pojawiać się pierwsze podwyższone przez analityków wyceny akcji CD Projektu. Stąd okolice 400 zł, a dokładnie ograniczony przez najbliższe wsparcia i opory przedział 358,9-446,50 zł, wydaje się być dość racjonalnym miejscem do czekania na dalszy rozwój wypadków, nowe dane sprzedażowe i rekomendacje analityków.
W indeksie WIG20 dla taniejącego i przecież sporo „ważącego” CD Projektu, stanowiły m.in. drożejące akcje spółek KGHM (+1,68 proc.) i Allegro (+1,22 proc.). Na szerokim rynku natomiast kolejny dzień wyróżniał się sektor energetyczny.
Subindeks WIG Energia rósł o 2,4 proc., po wczorajszym skoku aż o 7,19 proc. Składał się na to m.in. wzrost kursu PGE o 3,37proc. do 6,62 zł, Tauronu o 2,56 proc. do 2,566 zł i Enei o 0,7 proc. do 6,51 zł. Pozytywny odbiór spółek energetycznych wzmacniała decyzja Urzędu Regulacji Energetyki, który zatwierdził nowe taryfy energii elektrycznej. Dla trzech wymienionych wyżej spółek średnio o 3,5 proc. w przypadku gospodarstw domowych.
Indeksowi mWIG40, który dziś radził sobie gorzej, oprócz korygujących wczorajsze zwyżki banków ING i Millennium, ciążył również Mercator Medical. Kurs spółki spadał o 2,94 proc. do 429 zł, przy trzecich najwyższych na GPW obrotach. W ten sposób notowania dostosowały się do przeprowadzonej transakcji sprzedaży 508 tys. akcji Mercatora w ABB po cenie 400 zł za sztukę. Wydaje się, że na jakiś czas ta transakcja może ustalić nowy kurs równowagi dla akcji właśnie w pobliżu poziomu 430 zł.
Na szerokim rynku warto jeszcze przyjrzeć się m.in. spółkom Work Service i Oponeo. Work Service taniej dziś o 6,73 proc. do 1,386 zł. Pretekstem jest fakt, że po piątkowej sesji wypadnie z indeksu sWIG80. Bardziej interesującym wydaje się jednak fakt, że ta obserwowana już od 3 sesji korekta notowań po silnym rajdzie w gótrę zapoczątkowanym w listopadzie może się przedłużyć. Pierwsze liczące się wsparcia znajdują się dopiero poniżej 1,20 zł. Ryzyko dalszych spadków jest więc spore.
Akcje Oponeo drożeją dziś o 4,62 proc. do 40,80 zł. To 5. kolejna tak mocna sesja. Jej przełomowe znaczenie wynika z faktu, że kurs wybił się powyżej lipcowego maksimum na poziomie 40 zł. Droga do dalszych wzrostów pozostaje więc otwarta.
W drugiej połowie sesji ciekawie może być już nie tylko na spółkach, ale również na indeksach. Wspomniane wcześniej posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i doniesienia ze szczytu Unii Europejskiej mogą wnieść nieco ożywienia do zachowania warszawskich indeksów. Raczej wypychając je w górę, bo zarówno spodziewane poluzowanie polityki monetarnej w Strefie Euro, jak i ostateczne zatwierdzenie budżetu UE i Funduszu Odbudowy, będą dla rynków akcji pozytywnymi informacjami.
Potencjalnym czynnikiem ryzyka może za to być ciąg dalszy realizacji zysków na Wall Street i związane z tym pogorszenie nastrojów po południu w Europie. Szczególnie, że jak spojrzymy na wykres WIG20, gdzie od wczoraj dostrzec można na nim świecową formację spadającej gwiazdy po nieudanym ataku na poziom 2.000 pkt., to taka spadkowa korekta bardzo realna jest również w Warszawie. Szczególnie, że po 5 tygodnia systematycznych wzrostów, rynek jest już wykupiony.