
Jacek Ptaszek jeszcze jako prezes spółki przez kilka miesięcy spekulował na akcjach Krezusa.
Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała, że były prezes Krezusa czterokrotnie złamał prawo handlując akcjami kierowanej przez siebie spółki w okresie zamkniętym.
Afera z cichą wyprzedażą akcji w Krezusie wybuchła w sierpniu ubiegłego roku. Z kilkumiesięcznym poślizgiem do sprzedaży dużych pakietów najpierw przyznała się Taleja (spółka kierowana przez Natalię Siałkowską), a następnie prezes Jacek Ptaszek oraz jego spółka Karo BHZ. Główni akcjonariusze tłumaczyli się… „błędną interpretacją przepisów”. Kilka dni później Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie administracyjne ws. nałożenia kary pieniężnej na Taleja sp. z o.o. oraz prezesa zarządu Krezusa i Karo BHZ. Dzisiejsza decyzja jest pierwszą karą wymierzoną bezpośrednio w uczestników procederu.
– Decyzja nie jest ostateczna. Strona może zwrócić się do KNF z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy albo wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na niniejszą decyzję bez uprzedniego skorzystania z prawa do zwrócenia się do KNF z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy – informuje KNF.
Zgodnie z prawem, członków zarządu, rady nadzorczej oraz wszystkie inne osoby, które mogą mieć dostęp do raportów okresowych (księgowa, audytor) obowiązuje 30-dniowy okres zamknięty. To oznacza, że na przestrzeni 30 dni kalendarzowych przed ogłoszeniem raportu finansowego wskazane wyżej osoby nie mogą sprzedawać/kupować akcji. Regulacje ustanawiające okresy zamknięte w założeniu mają na celu uczynienie transakcji osób pełniących obowiązki zarządcze bardziej przejrzystymi, a inwestorom zagwarantować równy dostęp do informacji przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
– KNF zwraca uwagę, że istotą wprowadzenia zakazu dokonywania transakcji przez określony krąg osób w czasie okresu zamkniętego jest dążenie do wyeliminowania zjawiska zachwiania równowagi informacyjnej wśród inwestorów, związanego z faktem, iż osoby pełniące obowiązki zarządcze w okresie przed publikacją śródrocznego raportu finansowego lub sprawozdania na koniec okresu rozliczeniowego, mają dostęp do informacji finansowych danego emitenta. Zakaz dokonywania transakcji ma więc na celu uniemożliwienie wykorzystania przewagi informacyjnej przez osoby pełniące obowiązki zarządcze – podsumowano w materiale.
Fiskus wszczął kontrolę
Kara nałożona przez KNF to nie jedyne zmartwienie byłego prezesa Krezusa. W lutym Urząd Skarbowy wszczął kontrolę w spółce za okres od 1 czerwca do 30 listopada 2018 r. w zakresie podatku od towarów i usług. Fiskus przyjrzy się przede wszystkim ubiegłorocznym fakturom, które – jak twierdzi nowy zarząd Krezusa – dotyczyły fikcyjnych zobowiązań i służyły wyprowadzeniu majątku. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom Krezusa
Od końcówki grudnia notowania Krezusa są zawieszone. Komisja Nadzoru Finansowego wciąż czeka na informację na temat tego, w jakim zakresie i w jaki sposób prowadzona jest obecnie działalność gospodarcza spółki i jakie są możliwości kontynuacji tej działalności.