Sezon ogórkowy sprawił, że ruch na akcjach małych spółek zanikł i ze świecą szukać walorów dostarczających emocji swoim akcjonariuszom. Nie poddają się jedynie mastodonty. Wykres jednego z nich jest przedmiotem dzisiejszej analizy technicznej. Inwestorom wyraźnie doskwiera brak Szymona Majewskiego w reklamach PKO BP.
analizę techniczną walorów PKO BP wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Kurs największego polskiego banku znajduje się w umiarkowanym trendzie spadkowym i porusza się wnętrzem trzymiesięcznego kanału. Popyt kilkakrotnie próbował przejąć inicjatywę, ale za każdym razem skapitulował. W ostatniej dekadzie maja na wykresie pojawiła się na chwilę luka hossy, ale szybko została domknięta, zaś na początku czerwca gracze nie zdołali potwierdzić formacji objęcia hossy. Niemoc jest wynikiem ewidentnej przewagi strony podażowej.
Na ostatniej sesji kurs przełamał wsparcie ostatniego lokalnego dołka i jest na dobrej drodze do sięgnięcia dolnego pułapu kanału. Rosnący w trakcie spadkowych sesji wolumen potwierdza ten scenariusz. Brak powodów do angażowania się w obronę kursu. Linia MACD zawróciła spod poziomu równowagi i przecięła sygnalną, co jest silnym zaleceniem sprzedaży. RSI przebywa w strefie negatywnej.
Dopiero w okolicy 38 zł pojawi się szansa na wyprowadzenie kontry. Gracze raczej nie omieszkają wykorzystać dwóch istotnych wsparć w tej strefie, połączonych z dolnym ograniczeniem kanału. Ewentualna porażka poskutkuje testem linii trzyletniego trendu wzrostowego, przebiegającej obecnie w okolicy 35,50 zł.