Na polskim rynku skończyły się groszowe kary, które budziły tylko pusty śmiech bezsilności, a zaczynają się sankcje idące w miliony. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) na wtorkowym posiedzeniu pokazowo zdyscyplinowała trzech giełdowych emitentów oraz fundusz Copernicus Capital TFI. Tym razem Komisja nie miała najmniejszych skrupułów przed nałożeniem gigantycznej kary na Dom Maklerski IDM SA. Spółka musi zapłacić 4 mln zł za naruszenie art. 98a ust. 1 pkt 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. W komunikacie podano, że powodem było złamanie ustawowego poziomu utrzymywanych skonsolidowanych kapitałów objętych nadzorem w okresie od 31 grudnia 2011 r. do 17 lipca 2012 r. Dodano, że wymogi prawne dotyczące adekwatności kapitałowej mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa finansowego polskich instytucji.
To kolejna sankcja, jaką w ostatnim czasie otrzymał giełdowy dom maklerski. Wcześniej Komisja nałożyła na DM IDM SA 150 tys. zł kary za naruszenie interesów zleceniodawców w związku z przekazywaniem klientom w latach 2005–2010 nierzetelnych informacji dotyczących rentowności inwestycji przeprowadzanych w ramach zarządzanych portfeli, co oznacza po prostu, że firma ukrywała prawdziwe wyniki.
Druga duża kara dotknęła Copernicus Capital Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych – podmiot wyspecjalizowany w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi. Fundusz wchodzi w skład grupy kapitałowej Copernicus Securities SA, która jest notowana na NewConnect. W tym wypadku Komisja nałożyła karę w maksymalnej wysokości 500 tys. zł za naruszenie art. 45 ust. 4 pkt 1 ustawy o funduszach inwestycyjnych, czyli niezatrudnianie wymaganej przepisami prawa liczby doradców inwestycyjnych do wykonywania czynności zarządzania funduszami inwestycyjnymi. Według ostatniego raportu, Copernicus Capital TFI na koniec czerwca zarządzał aktywami na łączną kwotę 8,37 mld zł, z czego 7,66 mld zł stanowiły Fundusze Inwestycyjne Zamknięte oraz 0,54 mld zł Fundusze Sekurytyzacyjne.
>> Manipulacje wartością wewnętrzną tropią analitycy StockWatch.pl przy cokwartalnych analizach sprawozdań. >> Sprawdź listę najnowszych omówień raportów finansowych w serwisie.
Członkowie Komisji nie mieli także wątpliwości co do winy spółki Sygnity. Producent oprogramowania informatycznego zapłaci 40 tys. zł za naruszenie art. 70 pkt 1 ustawy o ofercie publicznej, czyli za nieprzekazanie niezwłoczne informacji o przekroczeniu przez fundusze inwestycyjne zarządzane przez TFI Allianz Polska SA progu 5 proc. w ogólnej liczbie głosów (sytuacja z października 2011 r.). Komisja w twardych słowach skomentowała incydent z udziałem Sygnity.
– Informacja o nałożonej karze wskazuje innym emitentom, jak ważne jest informowanie uczestników rynku o pojawieniu się w spółce nowego znaczącego akcjonariusza, jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie, czy o zmianie stanu posiadania znaczącego akcjonariusza. Niedopuszczalne jest, aby tak istotne informacje, jak informacja o aktualnej strukturze akcjonariatu nie były terminowo przekazywane pozostałym uczestnikom rynku z powodu zaniedbań ze strony spółki. – czytamy w komunikacie KNF.

Komisja sygnalizuje koniec polityki pobłażliwości. (Fot. stockwatch.pl)
Ostatnią skarconą spółką jest Solar Company, jednak w tym wypadku Komisja nie podała wysokości kary, a jedynie ograniczyła się do podania informacji o wszczęciu postępowania administracyjnego wobec producenta odzieży. Nadzór chciał w ten sposób zwrócić uwagę na fakt podejrzenia przez KNF naruszenia przez spółkę przepisów ustawy o ofercie publicznej.
Na temat wątpliwości wokół Solar Company zrobiło się głośno jeszcze w ubiegłym roku. Spółka wkrótce po debiucie wycofała się z prognozy osiągnięcia 58 mln zł zysku netto w 2012 r. Szczegółowego zbadania firmy zażądały fundusze wchodzące w skład akcjonariatu. W mediach pojawiły się także informacje, że przedstawiciele instytucji zwrócili się do KNF o interwencję w sprawie Solar Company. Wówczas argumentowano, że w tej sprawie mogło dojść do manipulacji. >> Zobacz także: Akcjonariusze Solar Company żądają audytu wyników.
Akcje spółki pojawiły się na giełdzie w kwietniu z nieznaczną przebitką wobec ceny emisyjnej, która wyniosła 13 zł za sztukę. Od tego czasu walory pozostają w trendzie spadkowym. We wtorek kurs Solar Company tracił momentami nawet 3,3 proc. Na zamknięciu sesji jeden walor wyceniono na 4,41 zł.
W tym wypadku Komisja również wykazała się stanowczą postawą i zapowiedziała, że nie zamierza w przyszłości pobłażać nierzetelnym spółkom. Warto odnotować, że to nie jedyne kary, jakie posypały się w ostatnim czasie. Wcześniej po kieszeni oberwały takie spółki jak Bomi, Eurocash, Emperia, Rovese, Atlanta Polska, FAM czy PZU. >> Lista kar nałożonych przez KNF jest tutaj.
– Komunikat KNF ma stanowić dla pozostałych uczestników rynku kapitałowego bodziec do dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu ustawowych obowiązków informacyjnych, ugruntowując jednocześnie poczucie obowiązywania prawa oraz zaufania do instytucji Państwa. – podsumowuje swoje stanowisko Komisja Nadzoru Finansowego.