Historia Dreweksu zalicza kolejny punkt zwrotny. Po piątkowej sesji spółka poinformowała, że 18 kwietnia sąd rejonowy zmienił sposób prowadzenia postępowania upadłościowego z układowego na likwidacyjny. Jednocześnie odwołano nadzorcę sądowego Zbigniewa Gacha, powierzając mu funkcję syndyka masy upadłościowej.
Spółce przysługuje prawo do odwołania od decyzji sądu. Zarząd przyznał, że w świetle ostatnich wydarzeń stanowczo nie zgadza się wydanym postanowieniem i złoży zażalenie.
W lutym nadzorca sądowy złożył wniosek o zmianę trybu upadłości na likwidacyjną. Zaraz po tym zarząd odpowiedział wnioskiem o oddalenie tej opcji oraz przedstawił propozycje układowe wraz z uzasadnieniem dotyczące restrukturyzacji zobowiązań. Jeden z punktów mówił o konwersji całości pozostałych zobowiązań niepodlegających umorzeniu (60 proc.) na akcje po średniej cenie giełdowej z ostatniego miesiąca przed zawarciem układu, ale nie niższej niż 0,63 zł za 1 akcję serii H. Równocześnie Drewex przeprowadził emisję 2,96 mln akcji tej serii wydanych właścicielom warrantów po cenie 0,63 zł za sztukę. Oprócz tego, spółka zawarła ugodę z bankiem DnB Nord i dopięła roczną umowę z dystrybutorem.>> Drewex uplasował nowe akcje po wysokiej cenie.
Zarząd Dreweksu przekonywał, że sytuacja jest coraz stabilniejsza. Jednocześnie pojawiły się sugestie, że do układu może dość na przełomie maja i czerwca.
Komunikat o zmianie postępowania wywołał panikę. Poniedziałkowy TKO Dreweksu wskazywało momentami nawet ponad 80-proc. spadek kursu. Wcześniej w ostatnich miesiącach kurs zanotował dwa silne zrywy m.in. za sprawą nowej emisji po cenie znacznie wyższej od rynkowego kursu. Niestety oba zakończyły się silnymi spadkami. Od początku roku notowania spółki straciły ponad 40 proc.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl