W tym roku WIG20 jest na zaledwie 2-proc. plusie. Wynik wygląda bardzo skromnie na tle stóp zwrotu przebojów indeksu. Najlepszą inwestycją w 2014 roku wśród blue chipów okazały się akcje PGE (28 proc.). Kolejne dwa miejsca na podium przypadły Tauronowi i Asseco Poland – obie spółki zyskały na wartości po około 25 proc. Tak niski wynik indeksu WIG20 to sprawka spółek z drugiego końca tabeli, których wycena stopniała w dwucyfrowym tempie.
Spektakularny zjazd notowań w 2014 r. zaliczyła Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW). Wycena giełdowej kopalni po przeszło 60-proc. przecenie zleciała w okolice 20 zł za akcję. Właśnie taką cenę docelową spółka otrzymała w ostatniej rekomendacji DM PKO BP. Biuro w swoim raporcie zwraca uwagę, że w przyszłym roku JSW będzie walczył o zbilansowanie wolnych przepływów. Wysiłek niesie ze sobą ryzyka i koszty.
– Cięcie kosztów pracy jest niepewne (strajki), a drastyczne ograniczenie CAPEX albo zostanie wkrótce nadrobione, albo spadnie wydobycie. Jeżeli JSW uda się zmniejszyć koszty pracy, CAPEX i wydobyć 17 mln ton to przy bieżących cenach osiągnie swój cel. Nadal jednak JSW potrzebuje znacznie wyższych cen węgla, żeby utrzymać wolumen i budować wartość. – czytamy w raporcie biura. >> Nasz analityk przyjrzał się dokładnie aktualnej sytuacji fundamentalnej JSW po wynikach za III kwartał

Źródło: Raiffeisen Brokers
Jednocześnie DM PKO BP zwraca uwagę na olbrzymią wrażliwość wyceny na przyjęte parametry. Zmiana ceny węgla o 3 proc. w górę to wzrost ceny docelowej o 50-70 proc. Z tego powodu nawet relatywnie niewielkie odbicie na cenach węgla może przejściowo bardzo mocno wpływać na zmienność akcji JSW.
Kolejną mocno poturbowaną spółką jest Kernel. W tym roku stopa zwrotu rolniczego holdingu z Ukrainy przekracza minus 20 proc. Kurs akcji zdołowały straty poniesione w roku obrotowym 2013/2014 i trudną sytuacją na Ukrainie. Punktem zwrotnym okazał się ubiegły kwartał, gdzie Kernel zasygnalizował powrót do zysków. Niemniej spółka cały czas działa w trudnym otoczeniu. >> Zobacz omówienie sprawozdania GK Kernel Holding za ostatni rok obrotowy
– Kernel nie jest drogi. To jedna z lepszych jakościowo spółek ukraińskich. Pierwszy kwartał roku obrotowego 2014/2015 pokazał, że jej wyniki poprawiają się. Jednak należy mieć świadomość, że klimat do robienia biznesu na Ukrainie jest ciężki i jest to znaczący czynnik ryzyka. Tamtejsza gospodarka utrzymywana jest na kroplówce MFW, a do III kwartału 2015 roku PKB będzie w trendzie spadkowym. Natomiast jeśli chodzi o samego Kernela, to w tym roku obrotowym spodziewałbym się po spółce zysku EBITDA na poziomie 330-350 mln USD wobec 240 mln USD rok wcześniej. Nasza prognoza dla zysku netto to 140-165 mln USD, przy około 40 mln USD straty netto w 2013/2014 roku. Kernel dobrze wygląda pod względem płynnościowym, spółka zredukowała zadłużenie. – mówi Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
Z trudnym otoczeniem w branży chemicznej zmaga się Synthos. To sprawia, że jego zyski w tym roku są pod presją, a notowania straciły ponad 20 proc. Niemniej spółka cały czas inwestuje, stawiając na innowacyjne rozwiązania w swojej branży. Synthos pracuje nad otwarciem linii produkującej kauczuki SSBR w Oświęcimiu. Buduje też fabrykę w Brazylii, a ostatnio poinformowano o zamiarze zakupu aktywów w USA. W planach jest akwizycja kompleksu petrochemicznego w Teksasie. >> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej Synthosu po wynikach za III kwartał
– W naszej ocenie spółka jest handlowana w okolicach wartości godziwej. W przyszłym roku nie oczekiwałbym znaczącej poprawy zysków po Synthosie. Ma to związek z tym, że rynek kauczuków wygląda słabo, szczególnie ten w Europie. Mocniejszej poprawy zysków spodziewamy się w 2016 roku. Od tego roku bowiem spółka zacznie sprzedawać nowy rodzaj kauczuków rozpuszczalnych, co powinno być dodatkowym katalizatorem dla wyników. Nasze prognozy zakładają, że w tym roku Synthos zarobi na czysto 355 mln zł, a przyszłym 382 mln zł. Na 2016 rok szacujemy 464 mln zł zysku netto. – ocenia Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji czterech omawianych spółek oraz indeksu WIG 20 na przestrzeni ostatniego roku.
W gronie czterech blue chipów z najsłabszą tegoroczną stopą zwrotu jest jeszcze Lotos. Niewątpliwe obciążeniem dla kursu akcji była mega emisja 55 mln akcji z prawem poboru, która ma sfinansować inwestycje paliwowej grupy. Przed ogłoszeniem planów o emisji kapitalizacja spółki wynosiła 4,6 mld zł. Informacja wywołała błyskawiczną wyprzedaż walorów. Eksperci z DM BDM zwracają także uwagę, że po drodze spółka opublikowała relatywnie słabe wyniki za III kwartał 2014 r.
– Przy dzisiejszym kursie i przy założeniu objęcia wszystkich akcji nowej emisji, kapitalizacja wynosi 4,9 mld zł (przy czym spółka pozyskuje 1 mld zł nowego kapitału). Aktualizując naszą rekomendację otrzymaliśmy wycenę 1 akcji spółki na poziomie 25,80 zł (spadek z 31 zł poprzednio). Biorąc pod uwagę dzisiejszy kurs, zmieniamy zalecenie z redukuj na trzymaj. Mocny spadek kursu i perspektywa dobrej końcówki roku w wynikach rafinerii (dobre odczyty makro) skłaniałyby nas do bardziej pozytywnego spojrzenia na spółkę. Dostrzegamy jednak czynniki, które w średnim terminie mogą nadal zniechęcać inwestorów. – czytamy w ostatniej rekomendacji DM BDM.
Wśród czynników ryzyka biuro wymienia nieuporządkowany status inwestycji w Yme, niskie ceny ropy ograniczają zyski w upstream’ie, historycznie problemy z dotrzymywaniem terminów realizacji projektów w obszarze wydobycia oraz brak perspektyw na wypłatę dywidendy w najbliższych latach. Z drugiej strony warto zauważyć wzrost marży rafineryjnej. Grupa Lotos szacuje, że modelowa marża rafineryjna spółki w listopadzie wzrosła do 8,29 USD/bbl z 6,87 USD/bbl w październiku. Rok wcześniej, w listopadzie 2013 roku, marża wynosiła 5,24 USD/bbl. >> Zobacz wywiad z Pawłem Olechnowiczem, prezesem Grupy Lotos
– Poziom marży rafineryjnej w Lotosie był w listopadzie na stosunkowo wysokim poziomie. Ostatni raz tak wysokie marże były widoczne w 1 kw 2013 r. Sektor rafineryjny w Polsce będzie korzystał na zwiększeniu się marży rafineryjnej. Warto zaznaczyć, że każda spółka rafineryjna ma inną modelową marże rafineryjną, ze względu na różny mix produktów wytwarzany przez poszczególne rafinerie. – wskazuje Mateusz Namysł, analityk DM Raiffeisen Bank Polska.