
Marcin Kiepas
Środowa sesja na warszawskiej giełdzie doskonale odzwierciedla cały 2017 rok. Mianowicie dobrze radzi sobie indeks dużych spółek, nieco gorzej spisuje się ten grupujący spółki średnie, natomiast zupełnie nie radzą sobie firmy małe. Po trzech godzinach handlu WIG20 rósł o 0,55 proc. do 2.459 pkt., WIG o 0,3 proc. do 63.453,6 pkt., mWIG40 o 0,2 proc. do 4.793,7 pkt., a sWIG80 tracił 0,5 proc. i miał wartość 14.322,5 pkt.
Obraz dzisiejszej sesji jest jednak nieco bardziej skomplikowany niż ten przedstawiony przez dzienne stopy zwrotu na indeksach. Widać to chociażby na przykładzie WIG20. Indeks w górę ciągnie KGHM, PKO BP i PKN Orlen, podczas gdy akcje PZU idą w dół i są najtańsze od 8 miesięcy.
KGHM jest liderem wzrostów wśród 20 największych spółek na GPW. Po dwóch godzinach handlu jego akcje drożeją o 2,1 proc. do 111,55 zł, testując najwyższe poziomy od miesiąca. Wzrosty te są prostą pochodną drożejącej miedzi na rynkach światowych, która na początku grudnia zakończyła 1,5-miesięczną korektę, a dziś pokonała szczyt z października br. i jest najdroższa od 3 lat.
Jednak to nie KGHM jest głównym bohaterem w WIG20. W większym stopniu za wzrosty indeksu odpowiadają drożejące o 1,3 proc. do 43,80 zł akcje PKO BP, które tym samym przewodzą nieźle spisującemu się dziś sektorowi bankowemu na GPW. Swoje pięć groszy dokłada też wzrost cen akcji PKN Orlen o 1,1 proc. do 112,35 zł, wspierany zapewne przez wczorajsze, najwyższe od 2 lat, ceny ropy na świecie.
Najsłabiej wśród dużych spółek radzi sobie PZU. Akcje ubezpieczeniowego giganta tanieją o 1,3 proc. do 40,70 zł, spadając już dziś do 39,94 zł, co jest poziomem nieobserwowanym od ośmiu miesięcy.
Sporo też dzieje się na szerokim rynku. Po dwudniowym odreagowaniu, ponownie tanieją akcje windykacyjnego Kruka i GetBack. Za te pierwsze trzeba zapłacić 248,30 zł, czyli o 2,2 proc. mniej niż w piątek. Kurs GetBack spada o 1 proc. do 18,80 zł.
W indeksie mWIG40, gdzie najmocniej traci wspomniany Kruk, najlepiej radzi sobie AmRest. Jego akcje drożeją o 2,1 proc. do 395 zł, rosnąc już szóstą sesję z rzędu, wybijając się górą z 8-miesięcznej konsolidacji i wyznaczając dziś nowe historyczne rekordy.
Wśród giełdowych maluchów z indeksu mWIG40 największe spadki notują akcje Newagu (-5,1 proc.), Compu (-4 proc.) i Brastera (-3,9 proc.).
Dziś dobrze radzi sobie spółka Esotiq & Henderson. Jej akcje drożeją o 8,6 proc. do 25,95 zł. Wzrosty cen akcji wspiera informacja, że podczas zaplanowanego na 19 stycznia walnego zgromadzenia, akcjonariusze spółki zdecydują o skupie nie więcej niż 20 proc. wszystkich akcji spółki po cenie nie wyższej niż 45 zł za sztukę. >> Czytaj więcej
W dalszym ciągu na głównym parkiecie nie radzi sobie spółka Huckleberry Games, która w ubiegłym tygodniu trafiła tu z rynku NewConnect. Dziś jej akcje tanieją o 12,4 proc. do 5,03 zł, po tym jak w piątek potaniały o 6,06 proc., a w czwartek (w dniu debiutu) zostały przecenione w stosunku do kursu odniesienia aż o 69,45 proc.
Równie słabo radzi sobie inny zeszłotygodniowy debiutant, NanoGroup. Spółka biotechnologiczna tanieje dziś o 2,7 proc. do 3,99 zł, po tym jak w piątek cena jej akcji spadła o 8,89 proc., a w czwartek o 5,26 proc.
Obserwując zmagania popytu i podaży na poszczególnych spółkach nie można zapominać, że mamy końcówkę grudnia, czyli okres, w którym tradycyjnie jednak niewiele się dzieje i gdy nie zapadają ważne decyzje. Dlatego też nie tylko do końca dzisiejszego dnia sytuacja na warszawskim parkiecie nie powinna się już zmieniać, ale również w czwartek i piątek nie należy spodziewać się większych rozstrzygnięć. Prawdziwy, a w zasadzie normalny handel na GPW wróci po Nowym Roku. Dopiero wówczas zobaczymy właściwy obraz i siłę polskiego rynku akcji.