Końcówka 2014 roku na warszawskim parkiecie i w cyfrowych sklepach internetowych należy do producentów gier komputerowych. Notowania większości spółek z tej branży w ostatnich tygodniach zbliżyły się do tegorocznych szczytów lub ustanowiły nowe. Co ciekawe, w tym czasie spółki publikowały niewiele przełomowych informacji, które uzasadniłyby aż taką skalę wzrostów. O polskiej branży zaczęto jednak pisać i mówić w mediach ogólnopolskich, a nawet zagranicznych. Ich sukces odbił się szerokim echem poza kręgami giełdowymi, co najlepiej widać po fenomenie gry This War of Mine. Najnowsze dzieło 11 bit studios okazało się absolutnym hitem i podbiło listy bestsellerów w sklepach online takich jak Steam, GOG, Gamers Gate czy Games Republic, a o grze oprócz mediów branżowych pisały też m.in. Newsweek, Der Spiegel, The Guardian czy The New York Times. I mimo że już od połowy marca, kiedy został opublikowany pierwszy film zapowiadający grę było oczywiste, że spółka ma w ręku materiał na przebój, jej akcje do 14 listopada tkwiły w trendzie bocznym. Wystrzał kursu miał miejsce na pierwszej sesji po premierze, kiedy okazało się, że gra sprzedaje się znakomicie i zbiera najwyższe noty graczy. Akcje 11 bit studios przez ten czas podrożały o kilkaset procent, skokowo wspinając się z poziomu nieco powyżej 9 zł do nawet 60 zł za walor. Na rynku już mówi się o efekcie TWoM. Inwestorzy uwierzyli, że polskie produkcje mają potencjał by konkurować z tak znanymi tytułami jak Far Cry czy Call of Duty. Wiele wskazuje na to, że emocji nie zabranie w także w przyszłym roku.
CD Projekt, największa pod względem kapitalizacji polska spółka notowana na GPW (wartość rynkowa 1,7 mld zł), dopracowuje szczegóły flagowego tytułu – Wiedźmin 3: Dziki Gon (The Witcher 3: Wild Hunt). Poprzednie części gry, czyli Wiedźmin oraz Wiedźmin 2 sprzedały się świetnie. We wrześniu br. spółka pochwaliła się, że liczba sprzedanych kopii obu części przekroczyła 8 milionów. Premiera trzeciej odsłony przygód Geralta zaplanowana jest na 24 lutego 2015 r., na komputery PC oraz konsole nowej generacji: PlayStation 4 i Xbox One. O tym, jak duże emocje towarzyszą grze inwestorzy przekonali się w marcu, gdy spółka przełożyła termin premiery z drugiej połowy 2014 roku na luty 2015 roku. Reakcja rynku była ostra, kurs akcji zanurkował o kilkanaście procent, a kapitalizacja spółki w ciągu kilku godzin stopniała o 160 mln zł. >> Czytaj więcej
Wiedźmin 3: Dziki Gon (Źródło: CD Projekt RED)
Na początku czerwca CD Projekt rozpoczął już przedsprzedaż nowej gry, ale przychody z tego tytułu zostaną zaksięgowane w momencie premiery. Cena gry zaczyna się od 130 zł w wersji na PC i sięga 350 zł w wersji kolekcjonerskiej. Ta ostatnia jest już wyprzedana, a gracze mogą zapisywać się na listę rezerwową. CD Projekt kusi miłośników przygód Geralta setką godzin ręcznie zaprojektowanych misji, 96 różnymi animacjami walki (w poprzedniej grze było 20) oraz 40-krotnie większym światem gry. W listopadzie spółka ogłosiła też Program Darmowych DLC do Wiedźmina 3, który składa się z szesnastu bezpłatnych dodatków dostępnych dla każdego gracza, niezależnie czy kupił ją w przedsprzedaży czy już po premierze. >> Zobacz wideo z rozgrywki z polskiej wersji językowej gry Wiedźmin 3: Dziki Gon
Kolejnym istotnym projektem świata wiedźmińskiego jest The Witcher Battle Arena, gra typu MOBA (Multiplayer Online Battle Arena). Gra zaprojektowana od początku z myślą o urządzeniach mobilnych, będzie dostępna na platformach iOS, Android, Windows Phone i Windows Mobile. Spółka jest już po betatestach gry, a obecnie jest ona dostępna w pełnej wersji dla graczy na ograniczonym terytorium. Premiera w kolejnych krajach planowana jest na początku 2015 roku.
– Osadzona w realiach wiedźmińskich gra zrealizowana w popularnym modelu free to play, to debiut CD Projektu na rynku gier mobilnych. Jest to bardzo dynamicznie rosnący obszar biznesowy, który od pewnego czasu był naszym celem strategicznym. Dzięki temu, że gra jest udostępniana jako serwis może być rozbudowywana proporcjonalnie do potrzeb, co umożliwia kontrolę kosztów i minimalizuje ryzyko biznesowe przedsięwzięcia. – mówi Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy CD Projektu.
Screenshoot z gry The Witcher Battle Arena (źródło: materiały CD Projekt)
Innym głośnym tytułem nad którym pracuje CD Projekt jest utrzymany w stylistyce science-fiction Cyberpunk 2077. Gra typu RPG będzie rozgrywać się w futurystycznym świecie opartym na popularnym papierowym systemie role playing znanym pod tytułem Cyberpunk. Co ważne, w pracach nad grą bierze udział twórca uniwersum Cyberpunk – Mike Pondsmith.
Lords of the Fallen (Źródło: CI Games)
Wielką premierę ma za sobą drugie studio obecne na głównym parkiecie GPW. 28 października na rynek trafił Lords of the Fallen, w wersji na komputery PC i konsole nowej generacji PS4 i Xbox One. Niedawno przedstawiciele CI Games przyznali, że już pracują nad rozszerzeniem fabularnym, które będzie dotyczyło wydarzeń po zakończeniu głównego wątku gry. Reszta planów jest owiana tajemnicą. W lipcu tego roku Marek Tymiński ogłosił, że studio rozpoczęło prace nad kolejnymi dwoma dużymi projektami, które będą kontynuowane w ciągu dwóch najbliższych lat. Nie wiadomo o jakie tytuły chodzi, ale całkiem możliwe, że jednym z nich jest kolejna część Lords of the Fallen. Twórcy gry już na początku wspominali o możliwości powstania trylogii. >> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej CI Games po wynikach za III kwartał
11 bit studios, aktualnie najjaśniejsza gwiazda w branży producentów gier komputerowych, zamierza w przyszłym roku wydać dodatki do hitu This War of Mine w wersji na PC oraz wersję tabletową (iOS i Android). TWoM w wersji na PC, Linuksa oraz komputery Apple’a na rynku pojawił się 14 listopada. Od tego momentu tytuł utrzymuje się w czołówkach list bestsellerów. Metacritic, serwis internetowy zbierający recenzje wybranych mediów i wystawiający oceny przeliczane na tzw. metascore (liczbę w przedziale 0-100), ocenił grę na 82 punkty. Dla porównania Far Cry 4 (premiera 18 listopada) ma ocenę 81, a Call of Duty: Advanced Warfare (premiera 3 listopada) dostał 77 punktów. Jednak najciekawsze jest to, że produkcja This War of Mine, według szacunków warszawskiego studia zamknęła się w kwocie ok. 2 mln zł, podczas gdy FC4 i CoD kosztowały wielokrotnie więcej. W promocji drugiego z tytułów brał nawet udział aktor Kevin Spacey. Od 5 grudnia rusza sprzedaż TWoM w wersji pudełkowej. >> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom 11 bit studios
Screenshoot z gry This War of Mine
11 bit studios pracuje też nad kolejnymi tytułami. Na przyszły rok planowana jest premiera gry w wersji na PC z tytułem roboczym Industrial. Przedstawiciel 11 bit zaznaczył, że gra jeszcze nie jest w stadium gotowym do pokazywania. O samym projekcie na razie wiadomo tyle, że liderem zespołu tworzącego tytuł jest Maciej Szcześnik, jeden z najbardziej znanych i doświadczonych designerów w Polsce. Szcześnik był głównym projektantem rozgrywki (lead gameplay designer) gier z serii Wiedźmin. Warto dodać, że w sierpniu agencja EACEA w ramach programu MEDIA przyznała spółce prawie 150 tys. euro dofinansowania na stworzenie w pełni grywalnego prototypu gry Indudstrial. Grant ma pokryć połowę budżetu potrzebnego na ten projekt.
Ostatnia duża gra, nad którą pracuje obecnie warszawskie studio jest owiana tajemnicą i nie ma jeszcze tytułu. Premiera gry w wersji na PC planowana jest na przełom 2015 i 2016 r. >> Więcej informacji na temat planów i strategii 11 bit znajdziesz tutaj
– Dodatkowo w imadle są tytuły 11 bit launchpad, ale to nie są nasze gry, tylko gry które wydajemy. – dodał Paweł Miechowski z 11 bit studios.
Kolejnym po 11 bit studios producentem z NewConnect jest Vivid Games. Kapitalizacja bydgoskiej spółki po listopadowym zrywie kursu akcji przekroczyła 100 mln zł. Vivid w odróżnieniu od wcześniej wspomnianych spółek ma inną strategię – zamiast sprzedawać gry udostępnia je za darmo i czerpie profity z reklam. Najświeższym przykładem jest wypuszczony w czwartek Godfire: Rise of Prometheus na Android w wersji Free2Play. Tytuł za pośrednictwem sklepu Google Play można pobrać bezpłatnie. Pomysł sprawdził się już w wypadku najważniejszego tytułu w dorobku firmy – Real Boxing. Udostępnienie gry za darmo przełożyło się na wzrost przychodów, a liczba pobrań przekroczyła 10 mln.
– Rynek gier zmienia i rozwija się coraz szybciej. Dostosowujemy się do tych zmian dlatego zdecydowaliśmy się premierę Godfire na Androida w wersji Free2Play. Nasze wcześniejsze doświadczenie związane z darmowa wersją Real Boxing pokazują, że potrafimy bardzo dobrze monetyzować produkt i maksymalizować wpływy z mikropłatności i reklam. – podkreśla Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games.
Screenshoot z gry Godfire: Rise of Prometheus (źródło: materiały Vivid Games) Kliknij, aby powiększyć
Plany na przyszły rok są owiane tajemnicą. Obecnie wiadomo, że Real Boxing 2 ukaże się w wersji F2P na iOS i Android. Więcej informacji na temat planów wydawniczych ma pojawić się na konferencji prasowej w styczniu.
Pracowity rok zapowiada się także w Bloober Team. Spółka jeszcze w grudniu zamierza ogłosić oficjalną datę premiery Basement Brawl na PS4 i specjalne wersje na platformy NVidia i PS Vita. Ta ostatnia dystrybuowana będzie na rynku chińskim. Obecnie gra jest w fazie końcowych testów. Kolejnym tytułem przewidzianym na 2015 rok jest Scopophobia. Gra ma pojawić się w wersji na PC i konsolę PS4. Scopophobia będzie pierwszą grą z gatunku horror/thriller produkcji Bloober Team. Spółka w zrewidowanej strategii postawiła na specjalizację w tego typu grach. Scophophobia będzie horrorem z dużym naciskiem na mroczną atmosferę jednoosobowej rozgrywki, ale z mechanizmami umożliwiającymi również grę wieloosobową.
– Przez długi okres czasu szukaliśmy najlepszych rozwiązań gameplayowych. Teraz po okresie prototypowania rozpoczynamy prace produkcyjne. Gra zostanie wydana w wersji na komputery PC i PS4. – zapowiada Piotr Babieno, prezes Bloober Team.
Z kolei na koniec przyszłego roku Bloober Team planuje premierę gry Medium. Spółka nie ujawniła jeszcze na jakich platformach będzie można w nią zagrać.
Ciekawie przyszły rok zapowiada się w wypadku The Farm 51. Spółka ma zaplanowaną tylko jedną premierę, za to dużą. Mowa o tytule Get Even, który już odbił się szerokim echem w sieci. Sam trailer gry umieszczony w serwisie YouTube od 8 stycznia obejrzano już prawie milion razy. Docelowo projekt jest multiplatformowy i ma objąć konsole nowej generacji oraz PC. Dokładna data premiery wciąż nie jest znana. Przedstawiciel spółki zaznaczył jedynie, że termin będzie ustalany z wydawcą globalnym.
Przyszły rok mocnym akcentem rozpocznie Techland. Firma należy do polskiej czołówki producentów gier, ale nie jest notowana na giełdzie. Wrocławskie studio 27 stycznia wypuści na rynek Dying Light. Jak zapewnia producent, będzie to największa i najambitniejsza produkcja w historii Techlandu. Dying Light to gra akcji z elementami survival horroru rozgrywająca się w pełnym niebezpieczeństw otwartym świecie. Tytuł powstaje równocześnie na PC oraz następną generację konsol.
Giełdowe spółki produkujące gry są wysoko wyceniane. Aktualnie najwyższy wskaźnik C/WK ma 11 bit studios (16,12). Jednak w tym wypadku na wartość kapitałów własnych jeszcze nie wpłynął w żaden sposób sukces TWoM. Studio nie opublikowało danych dotyczących sprzedaży, a informacja o tym, że tytuł zwrócił się w ciągu dwóch dni to zdecydowanie za mało na wyciąganie ostatecznych wniosków. Na drugim miejscu uplasował się Vivid Games ze wskaźnikiem C/WK 13,42. Trzecie miejsce na podium należy do CD Projektu – jego C/WK wynosi 9,97. Wysoka wycena to w głównej mierze mieszanka oczekiwanego rozwoju serwisu GOG.com, podsycanej przez sukces pierwszych dwóch części nadziei na wysoką sprzedaż Wiedźmina 3 i Cyber Punka. Wskaźniki pozostałych spółek z branży zamykają się w przedziale 2,13-3,85. Najniższy C/WK należy do CI Games, ale rynkowa kapitalizacja w największym stopniu zależy od oczekiwanego sukcesu.
Nie wszystkie gry staną się hitami na miarę TWoM czy Wiedzmina. Polski game-dev ma w swojej historii także całkiem sporą liczbę porażek. Totalną klapą okazał się wydany w tym roku przez CI Games Enemy Front, a wcześniej Alien Rage, w którego produkcję zamieszany był przez pewien czas The Farm 51. Gracze zwracali także uwagę na niedociągnięcia Lords of the Fallen autorstwa tego gliwickiego dewelopera, co zapewne było związane z napiętą sytuacją finansową. Sprzedaż wcześniejszej produkcji – Deadfall Adventures na PC skończyła się skandalem i oskarżeniami wydawcy Nordic Games o nieprawdziwe dane sprzedażowe. Ale to tylko namiastka czynników ryzyka, które towarzyszą inwestującym w akcje producentów gier komputerowych.
Powyżej porównanie zachowania kursów akcji sześciu omawianych spółek na przestrzeni ostatnich dwudziestu sesji.
