Spółka podała w komunikacie, że sąd w związku z zabezpieczeniem majątku Polskiego Jadła ustanowił tymczasowego nadzorcy sądowego. Został nim Dariusz Sitka. Przypomnijmy, że we wrześniu do sądu trafił wniosek w sprawie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Do tej pory gastronomiczna firma czeka w tej sprawie na decyzję. >> O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Polskie Jadło ma spore problemy finansowe. Przyszłość spółki jest w duży stopniu uzależniona od finału negocjacji z wierzycielami. Jednym z głównych jest Bank Pocztowy. Pod koniec listopada okazało się, że bank nie zgodził się na propozycje zarządu dotyczące sposobu sprzedaży nieruchomości.
W III kwartale Polskie Jadło zanotowało aż 61-proc. spadek przychodów ze sprzedaży. Spadek głównie miał miejsce w działalności gastronomicznej. W tym okresie strata operacyjna wyniosła 58,5 tys. zł, a netto 242,6 tys. zł. W bilansie uwagę zwraca wzrost zobowiązań krótkoterminowych. Na koniec września wynosiły one 19,4 mln zł. Rok wcześniej ich poziom nie przekraczał 4,2 mln zł, a na koniec ubiegłego roku był poniżej 6 mln zł.
Na poniedziałkowej sesji akcje Polskiego Jadła próbują odbijać. Kurs cały czas straszy przeceną z ostatnich miesięcy. Od sierpnia akcje spadły z ponad 0,50 zł nawet poniżej 0,20 zł. Trudna sytuacja utrzymuje się także między głównymi akcjonariuszami. Oprócz Jana Kościuszko w akcjonariacie jest też między innymi Krzysztof Moska, znany giełdowy inwestor. Od dłuższego czasu słychać było, że obaj mają różne wizje działalności dla Polskiego Jadła.
>> W serwisie znajdziesz komplet aktualnych informacji na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Polskiego Jadła po wynikach za III kwartał w StockWatch.pl