
(Fot. ZM Kania/fb)
Wniosek o postępowanie układowe spółka złożyła w czerwcu tego roku. Zarząd tłumaczył wtedy swoją decyzję trudną sytuacją ekonomiczną i znaczącym wzrostem cen surowca w I kwartale br. Jednak prawdziwym problemem ZM Kania były wtedy olbrzymie zobowiązania. Z raportu mięsnej spółki wynikało, że zadłużenie finansowe według stanu na 23 maja opiewało na blisko 637 mln zł, z czego nieco ponad 472 mln zł to zadłużenie wobec trzech banków, a pozostałe 164,55 mln zł na obligacje. Spora część tego długu zapadała właśnie w czerwcu.
Zakłady Mięsne Henryk Kania są notowane na rynku głównym warszawskiej giełdy od marca 2012 r. Obecnie handel akcjami spółki pozostaje zawieszony. Przypomnijmy, że giełda na wniosek KNF wstrzymała handel akcjami od 2 października. Powodem jest brak kompletu dokumentów za I półrocze 2019 r. ZM Henryk Kania opublikowały sprawozdanie, ale nie dołączyły raportu biegłego z przeglądu. Producent kabanosów pokazał w najnowszym sprawozdaniu gigantyczną stratę netto. W całym I półroczu Kania miała blisko 866 mln zł na minusie.