
Fot. Spółka
Deweloper gier na urządzenia mobilne ma za sobą trudny okres. Spółka, która wyrosła na Fishing Clash, a w pierwszych dwóch latach od debiutu przyniosła inwestorom kilkunastokrotne zyski, od 2021 r. zaczęła mieć problemy. Pierwszą kłodę pod nogi rzuciło Apple, które praktycznie odcięło producentów gier od danych o użytkownikach. To z kolei utrudniło i podniosło koszty pozyskiwania nowych graczy. Monetyzacja siadła i w kolejnych kwartałach zaczęły pojawiać się spore odpisy, studio rezygnowało z kolejnych projektów, ogłosiło zwolnienia grupowe, ekspansja w Chinach okazała się niewypałem, a inwestorzy bali się o kolejne ABB ze strony głównych akcjonariuszy.
Restrukturyzacja w Ten Square Games przyniosła efekty
Kurs, który w 2020 r. zbliżał się do 600 zł, zanurkował głęboko poniżej 100 zł, a Ten Square Games podjęło restrukturyzację. Jak zauważa Piotr Bogusz, analityk Erste Securities, ta restrukturyzacja powoli zmierza do końca. Oszczędności kosztowe przyniosły zwłaszcza zwolnienia grupowe, a spółka intensywnie pracuje nad poprawą LTV dla wydanych dotąd gier.
– W przypadku Wings of Heroes efekty są już widoczne, podobnie jest w przypadku Hunting Clash, niemniej obecnie tytuł przechodzi dalsze zmiany – zauważa specjalista, który w ostatniej rekomendacji zalecał akumulowanie akcji dewelopera z ceną docelową 104,80 zł, czyli o 8 proc. wyższą od bieżących notowań.
– Spółka ograniczyła liczbę projektów, nad którymi pracuje i skupiła się na swoich najważniejszych grach. Oszczędności widać było już w wynikach za drugą połowę 2023 r., co oceniam pozytywnie, zważywszy na otoczenie, w którym spółka działa – zauważa analityk BM mBanku Piotr Poniatowski, którego ostatnia wycena z grudnia 2023 r., sięgająca 114 zł za akcję, wskazuje na 18-proc. potencjał wzrostowy.
Analityk: Ten Square Games musi popracować nad przychodami
Jak jednak zastrzega specjalista, ograniczaniu kosztów nie towarzyszą równie korzystne tendencje po stronie przychodów. Nadal wykazują one tendencję zniżkującą, co potwierdziły dane o płatnościach za pierwszy kwartał, pokazujące 8-procentowy spadek względem trzech ostatnich miesięcy ubiegłego roku. Zdaniem analityka zarząd jest mocno skoncentrowany na poprawie w tym aspekcie, zwłaszcza w odniesieniu do Fishing Clash i Hunting Clash.
– W obu grach poprawiono szereg funkcjonalności, dzięki czemu zwłaszcza ta ostatnia zanotowała istotny napływ nowych graczy. Graczom udostępniono też więcej wirtualnej waluty, co zwiększyło zainteresowanie tytułem, ale na korzystny wpływ większej liczby graczy na przychody trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy – przewiduje Poniatowski.
Zdaniem analityka BM mBanku powodzenie tych wysiłków będzie kluczowe, bo w tym roku ciężko będzie jeszcze bardziej obniżać koszty. Jednak aby pojawiły się wyraźne efekty po stronie przychodowej, potrzebne będzie albo powrót na ścieżkę wzrostową przychodów z dotychczasowych gier, albo wydanie nowych. Co prawda na ten rok zapowiedziano prototypowanie nowych tytułów, jednak analityk nie oczekuje w tym okresie żadnych istotnych nowych źródeł przychodów.
– Optymizmem napawa Wings of Heroes, gra od włoskiej spółki zależnej, której wyniki dynamicznie rosną (kwartał do kwartału sprzedaż wzrosła o połowę), jednak na tle starych pozycji wciąż są to mało znaczące kwoty – zauważa Poniatowski.
Ten Square Games: Co dalej z buybackiem?
Zdaniem analityka Ten Square Games będzie również w przyszłości hojnie dzielił się zyskami z akcjonariuszami, jak przystało na reprezentanta branży generującej przy niskich nakładach kapitałowych dużo gotówki. Ze względu na duże odpisy księgowe ujęte w wynikach 2023 r., w tym roku spółka zrobiła to w formie buybacku, a nie zwyczajowej wypłaty dywidendy z zysku.
– Najważniejszy jest oczywiście sam przepływ środków pieniężnych do akcjonariuszy. W przyszłości zakładam kontynuowanie dzieleniem się zyskiem. Co istotne, tegoroczny buyback zmniejszył też ryzyko podaży akcji ze strony głównych akcjonariuszy, które również nie sprzyjało nastawieniu inwestorów do akcji dewelopera – ocenia analityk mBanku.
Według Bogusza z Erste Securities spółce będzie łatwiej osiągnąć poprawę wyników, bo już od drugiego kwartału będzie jej sprzyjała ich niska baza. Dodatkowo Ten Square Games otworzyło własny sklep, co również należy ocenić pozytywnie. Jak zauważa specjalista, spółka nawet na tle branży generuje wysokie wolne przepływy gotówkowe, więc jeśli tegoroczny zysk nie będzie już obciążony – tak jak w ubiegłym roku – odpisami, to można spodziewać się relatywnie wysokiego buybacku lub dywidendy.
– Również zagrożenie rozwodnieniem dotychczasowych akcjonariuszy przez nowe emisje odchodzi w przeszłość, bo gry z portfolio spółki są zyskowne, a gdyby zarząd obawiał się o przepływy gotówkowe, to z pewnością nie przeprowadzałby buybacku – ocenia Bogusz.