Mapa rynku
Piątkowa wzrostowa sesja na Wall Street przywiała nową falę optymizmu na europejskie parkiety, które rozpoczęły drugi tydzień kwietnia od wzrostów. Szczyptę optymizmu wlały też lepsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej w Niemczech i wyższy od oczekiwań odczyt indeksu Sentix dla strefy euro.
Polski rynek akcji swoim zachowaniem nie tylko wpisuje się dziś w europejskie trendy, ale wręcz je kreuje. Indeks WIG20 jest dziś najmocniejszym indeksem w Europie.
O godzinie 11:30 indeks WIG20 rósł o 1,29 proc. do 2.502 pkt., wybijając się powyżej lutowego szczytu na poziomie 2.494 pkt. i atakując psychologiczną barierę 2.500 pkt. Krótko po godzinie 10:00 indeks ten przetestował poziom 2.507 pkt. Ostatnio tak wysoko był w lutym 2018 roku.
W ślad za indeksem dużych spółek podąża szeroki WIG, który po pierwszych dwóch i pół godzinach handlu rósł o 1,08 proc. do 84.548 pkt., wybijając się tym samym powyżej bariery 84.000 pkt. i wyznaczając nowy historyczny rekord na poziomie 84.694 pkt.
Tylko nieco mniejszy wzrost notował mWIG40, który rósł o 0,68 proc. do 6.406 pkt. Grupujący mniejsze spółki sWIG80 rósł natomiast o 0,28 proc. do 24241,71 pkt.
Ponad jednoprocentowe wzrosty indeksu WIG20 to przede wszystkim zasługa spółek z sektora finansowego i zwyżki notowań Orlenu. Największe pozytywne przełożenie na indeks mają drożejące akcje PKO BP (61,20 zł; +1,59 proc.), PZU (51,28 zł; +2,36 proc.), Pekao (189,35 zł; +1,39 proc.) i Orlenu (68,82 zł; +1,18 proc.). Kursy trzech pierwszych spółek są dziś rekordowo wysokie, a Orlen atakuje barierę podażową 68,87-69,16 zł, jaką tworzą szczyty z lutego i października. Wybicie powyżej tego oporu otworzyłoby koncernowi z Płocka drogę do dalszych wzrostów. Nawet w okolicę poziomu 90 zł.
Sektor bankowy ma również spory udział w zwyżce indeksu mWIG40. W największym stopniu w górę ciągną go drożejące o 1,16 proc. do poziomu 349 zł akcje ING Banku Śląskiego. Swoje „pięć groszy” dokładają jeszcze takie spółki jak Benefit Systems (2865 zł; +1,24 proc.) i Inter Cars (560 zł; +1,45 proc.).
W gronie 10 taniejących spółek z indeksu mWIG40 znalazło się CCC, które po piątkowej przecenie wywołanej rekomendacją „sprzedaj” z ceną docelową na poziomie 57 zł od analityków Citi, dziś (lekko) spada pod ciężarem opublikowanych wyników finansowych. Obuwnicza spółka zamknęła rok obrotowy 2023/2024 rok stratą netto w wysokości 56,1 mln zł i stratą netto z działalności kontynuowanej na poziomie 124,7 mln zł. przychody spółki wzrosły natomiast do 9,44 mld zł z 9,12 mld zł rok wcześniej.
Dobrą wiadomością w przypadku CCC jest natomiast to, że po wynikach i po piątkowej przecenie o 6,7 proc., dziś akcje tej spółki tanieją jedynie o 0,29 proc. do 68,05 zł. i dodatkowo są znacznie powyżej piątkowego minimum, które wypadło na poziomie 63,55 zł. Teraz ten poziom będzie stanowić ważne wsparcie dla akcji CCC.
Wyniki CCC przypomniały, że wciąż jeszcze trwa sezon wyników. Z dużych spółek w tym tygodniu wynikami pochwali się m.in. Cyfrowy Polsat. Według prognoz analityków Cyfrowy Polsat zanotował w IV kwartale 2023 roku spadek zysku netto o 65 proc. w stosunku do ostatniego kwartału 2022 roku do poziomu 56 mln zł. Spadek ma być efektem niższego wyniku operacyjnego i wzrostu kosztów finansowych. Zysk EBITDA w raportowanym analitycy szacują natomiast na poziomie 711 mln zł wobec 858 mln zł rok wcześniej, a przychody mają wzrosnąć do 3,679 mld zł z 3,43 mld zł w ostatnim kwartale 2022 roku.
Cyfrowy Polsat opublikuje wyniki po zamknięciu sesji w dniu 11 kwietnia. Dziś akcje tej spółki drożeją o 1,04 proc. do 10,65 zł. Warto im się przyglądać nie tylko z uwagi na wyniki, ale również z uwagi na coraz ciekawszą sytuację na wykresie dziennym. Po tym jak w połowie marca kurs zrobił zwrot w górę z poziomu 10 zł, aktualnie trwa tam walka o wykreślenie niewielkiej formacji odwróconej głowy z ramionami. Linia szyi tej formacji znajduje się na poziomie 11 zł, stąd wybicie powyżej tej bariery może być nie tylko sygnałem do zwyżki w kierunku 12 zł, ale również może być sygnałem do silniejszej wzrostowej korekty w trwającym od końca 2021 roku trendzie spadkowym.
Na szerokim rynku dziś gorący jest m.in. na akcjach gamingowej spółki People Can Fly, które tanieją aż o 10,76 proc. do 19,90 zł, otwierając rano pokaźnych rozmiarów lukę bessy i spadając do najniższych poziomów swojej, trwającej od 2020 roku, obecności na warszawskim parkiecie. Przecena akcji jest reakcją na informację, że ten producent gier zdecydował o zaniechaniu prac nad Projektem Dagger, w wyniku czego dokona odpisu w wysokości 68,3 mln zł, co obciąży wyniki finansowe za rok 2023.
Równie słaby dzień dziś mają jeszcze akcjonariusze m.in. Point Pack (26,30 zł; -9 proc.), Ansewar (24,15 zł; -5,29 proc.) i Bioceltix (68,40 zł; -4,34 proc.).
Giełda w Warszawie, podobnie jak inne europejskie parkiety, rozpoczęła tydzień od wzrostów. To jednak w jakich nastrojach ten tydzień zamknie przede wszystkim będzie w dużej mierze zależeć od reakcji rynków globalnych na publikowane w najbliższych dniach dane o inflacji w USA, odbioru decyzji Europejskiego Banku Centralnego, a także od dalszego zachowania cen ropy, która dziś wprawdzie tanieje, ale w ostatni piątek była najdroższa od października. W końcówce tygodnie dodatkowo w centrum uwagi znajdą się wyniki amerykańskich banków, które to banki otworzą sezon publikacji wyników przez spółki z Wall Street.
