Warszawski parkiet rozpoczął tydzień od pogromu i szukania nowego dna. Główne indeksy spadły w poniedziałek o 2-3 proc. Najdotkliwsze straty poniósł WIG20, który tąpnął o 3,2 proc. do 1.679 pkt., łamiąc jednocześnie psychologiczne wsparcie na 1.700 pkt. Ostra wyprzedaż to reakcja na pierwszą w historii Polski obniżkę ratingu przez agencję S&P.
Polska giełda była wczoraj najgorszym rynkiem w całej Europie. Na Zachodzie główne indeksy również traciły, ale skala ruchu w niewielu miejscach przekroczyła 1 proc. Spadki napędzała rekordowo tania ropa naftowa, której cena spadła poniżej 30 USD za baryłkę. Wyprzedaż na rynku tego surowca to pokłosie uwolnienia Iranu od sankcji gospodarczych. Tamtejsze władze już wcześniej zapowiedziały, że jak tylko bariery zostaną zniesione, eksport ropy ruszy pełną parą.
Wzrosty na starcie wtorkowej sesji inwestorzy zawdzięczają pozytywnym doniesieniom z chińskiej gospodarki. Najnowsze dane makro tym razem wstrzeliły się w konsensus rynkowy. Wzrost PKB Chin w IV kw., zgodnie z prognozami, wyniósł 6,8 proc. r/r. W całym 2015 r. PKB Państwa Środka urosło o 6,9 proc. Dane poprawiły wprawiły graczy w dobre nastroje – główne indeksy na azjatyckich rynkach akcji urosły dzisiaj o kilka procent. W Europie mocne wzrosty notują parkiety w Paryżu, Frankfurcie czy Londynie. Warszawski WIG20 odbija dzisiaj o 1,8 proc. Od strony technicznej, indeks blue chipów wciąż jest w trudnej sytuacji. Najbliższe wsparcie, które może zatrzymać lawinę podaży usytuowane jest w okolicach 1.600 pkt. Jeśli i ono nie wytrzyma, wtedy kolejny przystanek to dno bessy z 2009 roku. We wtorek kroku dużym spółkom stara się dotrzymać mWIG40 (+1 proc.), a segment parkietowych maluchów odbija o 0,6 proc.>> Komentarz walutowy: Lekkie odreagowanie na PLN, dług w dół
Dane z Chin oraz ponad 2-proc. odbicie na kursie miedzi krzepią notowania KGHM (+3 proc.). Warto dodać, że wczoraj spółka odrobiła kilkuprocentową stratę i zamknęła dzień na 0,6-proc. plusie. W poniedziałek walne zgromadzenie KGHM powołało nowy skład rady nadzorczej. Na rynku spekuluje się, że jest to wstęp do wymiany zarządu.
Ponad 2-proc. wzrost notuje dzisiaj PZU. Wtorkowe posiedzenie rady nadzorczej najprawdopodobniej wybierze na stanowisko prezesa Michała Kurpińskiego, byłego wiceministra skarbu, oraz powoła nowych członków zarządu.
Nieśmiałe wzrosty zalicza kurs akcji mBanku. W poniedziałek UOKiK wlepił spółce karę w wysokości 6,58 mln zł za nieuwzględnianie ujemnej wartości wskaźnika LIBOR przy naliczaniu wysokości oprocentowania kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Na takiej samej praktyce Urząd przyłapał ING Bank Śląski, lecz ten uniknął kary finansowej, ponieważ dobrowolnie zobowiązał się do zmiany praktyk i zwrotu klientom nadpłaconych kwot. UOKiK dodał, że sześć kolejnych postępowań w sprawie zawyżania oprocentowania kredytów w CHF jest w toku.>> Czytaj więcej
Około 3 proc. zyskuje kurs akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zarząd kopalni analizuje, które z aktywów mogą zostać sprzedane. Pozyskane w ten sposób środki mają podreperować sytuację płynnościową spółki.
– Sprzedaż części aktywów przez spółkę krótkoterminowo spowoduje poprawę płynności, co jest głównym zagrożeniem dla spółki w krótkim terminie. W dłuższym horyzoncie czasowym sprzedaż aktywów nie rozwiązuje podstawowych problemów spółki. – komentuje Mateusz Namysł z Raiffeisen Brokers.
Po ok. 4-proc. przecenie stabilizację próbuje złapać kurs akcji Agory. Notowaniami spółki wstrząsnęły słowa ministra skarbu Dawida Jackiewicza, który w jednym z wywiadów powiedział, że ma duże wątpliwości, czy utrzymywanie tak dużego zaangażowania przez PTE PZU w tej spółce ma sens. PTE PZU jest obecnie największym akcjonariuszem spółki – posiada 17,62 proc. wszystkich akcji o wartości rynkowej ok. 93 mln zł.