rwrdiukb
Advertisement
PARTNER SERWISU
redeqzgb

11 dorodnych spółek na złotą polską jesień

Kupować czy czekać? Pilnować kursów czy dać sobie spokój? Zapytaliśmy pięciu ekspertów rynkowych czy to już hossa i na jakie spółki zwrócić uwagę, żeby nie przegapić nadchodzącej szansy.

Po rewelacyjnej końcówce ubiegłego tygodnia przyszedł czas tonowania emocji. Jednak nie da się ukryć, że ostatni zryw rozbudził apetyty inwestorów. Wszystko dzięki nowej obietnicy EBC o skupie obligacji oraz słów ze strony FED na temat uruchomienia trzeciej tury luzowania polityki monetarnej. Te zapowiedzi porwały indeksy do mocnej zwyżki, mimo że problemy fundamentalne całkiem nie zniknęły – w poniedziałek przypomniały o sobie Chiny. Inwestorów niepokoi pogłębiające się spowolnienie gospodarcze w tym kraju. Okazuje się, że kilkanaście banków i firm brokerskich obniżyło w tym miesiącu swoje prognozy wzrostu PKB Chin w 2012 r. UBS, Morgan Stanley i Barclays szacują tegoroczny wzrost chińskiego PKB na poziomie 7,5 proc., czyli najniższym od 22 lat.

Nowy tydzień zaczął się na parkiecie słabo, zarówno pod kątem kierunku jak i obrotów. StockWatch.pl zapytał rynkowych ekspertów jak odczytać te nastroje. Szefowie działów analiz z biur maklerskich przestrzegają przed huraoptymizmem i pochopnym zakładaniem, że mamy już do czynienia z początkiem hossy.

– Doskonałe nastroje, jakie w oczekiwaniu na decyzję i bezpośrednio po niej panowały na rynkach akcji, w krótkim terminie mogą jednak zostać ostudzone, a przesilenie może wynikać ze zbyt dużego poziom optymizmu. Z badań Investor Intelligence wynika, iż jedynie 25 proc. inwestorów ma niedźwiedzie nastawienie, a to w przeszłości zwiastowało przynajmniej korektę notowań. Dodatkowo, na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni wszystkie kluczowe informacje (decyzje ECB, niemiecki trybunał oraz FED) sprzyjały rynkom, więc w myśl zasady kupuj plotki sprzedawaj fakty, w najbliższym czasie powinna pojawić się korekta. Choć stymulacja monetarna nie spowoduje natychmiastowych pozytywnych efektów w realnej ekonomii, mam wrażenie, iż prawdziwą intencją FED-u było umacnianie zaufania do powoli kiełkującego wzrostu gospodarczego w USA, który widać chociażby w podnoszącym się z kolan rynku nieruchomości. Dlatego inwestorzy na rynkach akcji w większym stopniu powinni zwrócić uwagę na podniesienie prognoz dla amerykańskiego PKB na lata 2013-14, niż sam skup z rynku papierów wartościowych. – mówi Grzegorz Pułkotycki, zastępca Dyrektora Departamentu Doradztwa Inwestycyjnego DM BZ WBK.

>> Piątkowe wybicie raduje, ale może też zasiać ziarno niepewności o to, czy wzrosty są aby na pewno trwałe. >> Gdzie pójdzie giełda – analiza techniczna WIG20, mWIG40 i sWIG80.

Opinię, że ostatnie informacje na temat luzowania polityki pieniężnej nie są wystarczającym paliwem do długotrwałych wzrostów, podziela Michał Hulbój z Erste Securities. Niemniej w krótkim terminie mogą pozytywnie oddziaływać na rynki, szczególnie w kontekście informacji z kolejnych krajów, które zapowiedziały możliwość ilościowego luzowania polityki monetarnej (m.in. Chiny i Korea Pd.).

– Fundamentalne wzrosty na giełdach będą wymagały solidnych reform, co może zająć lata. Obecne wzrosty są oderwane od tego, co dzieje się w gospodarce – twarde dane makro oraz wskaźniki wyprzedzające koniunkturę wciąż nie napawają optymizmem. – dodaje Michał Hulbój, Dyrektor Departamentu Analiz w Erste Securities.

Twardo po ziemi radzi stąpać też Łukasz Rosiński z Infinity8. Jego zdaniem, w gospodarce nie zanosi się by końcówka roku czy 2013 rok były dobre. Nadal brak rozwiązań na podstawowe bolączki strefy euro. Dlatego za wcześnie na odtrąbienie początku hossy. W jego opinii mamy co najwyżej odbicie, które może jeszcze potrwać – do długoterminowej poprawy koniunktury na parkiecie potrzebna będzie poprawa w realnej gospodarce, a na razie chyba za wcześnie na dyskontowanie takowej w 2014 roku.

Również Maciej Kabat z DM AmerBrokers widzi klimat do krótkoterminowych wzrostów. Przypuszcza on, że mogą one potrwać jeszcze miesiąc lub dwa, później niewykluczona jest korekta, a następnie powrót do wzrostów.

– Na ostatnich sesjach widać, że inwestorzy zaczynają przypominać sobie, że jest wiele spółek niedowartościowanych. Sugerują to w swoich rekomendacjach biura maklerskie, które zalecają kupno akcji wielu niedowartościowanych spółek. Całkiem możliwe, że na fali ostatniego optymizmu inwestorzy zaczną budować nowe portfele. – przyznaje Maciej Kabat, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers.

Sprzymierzeńcem kontynuowania wzrostów jest także analiza techniczna. Co ważne, wskaźniki wolumenowe sygnalizują napływ środków na rynek akcji. Teraz ważny opór dla indeksu szerokiego rynku znajduje się na 46.355 pkt.

– Indeks dynamicznie wybił się w górę i powstała luka hossy. WIG odrobił już ponad 50 proc. ostatniej fali spadkowej z sierpnia 2011 r. W szerszej ramie czasowej doszło do wybicia się indeksu z rocznej bazy, to optymistyczne wskazanie. Indeks wybił się powyżej górnej wstęgi Bollingera – oczekiwany powrót do jej wnętrza. Od dołu za nim w górę zwyżkuje średnia ruchoma 13-sesyjna. Na wskaźnikach i oscylatorach AT dominują wskazania kupna – wskaźniki te są już nieco wykupione, ale mają jeszcze pewien potencjał wzrostowy. Istotne poziomy opory to: 44.701 oraz 46.355 pkt. Natomiast wsparcia to: 43.172, 42.521 i 41.017 pkt. Wskaźniki wolumenowe sygnalizują napływ środków na rynek akcji. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert z Katedry Bankowości SGH.

Kliknij aby powiększyć

>> Zobacz raport specjalny. >> Giełda po wynikach: Ranking najbardziej zadłużonych spółek.

W ostatnim czasie na rynku królują duże spółki. Jednak eksperci wierzące w kontynuację krótkoterminowego odbicia dostrzegają sporo interesujących przedstawicieli segmentu średniego oraz małego. Warto przyglądać się spółkom o dobrych fundamentach.

– W mWIG40 jest sporo ciekawych spółek, którymi mogą interesować się nawet zagraniczni inwestorzy. Około połowa reprezentantów posiada wskaźnik C/WK poniżej 1. Interesująco wyglądają m. in. zdrowe fundamentalnie spółki produkcyjne. Do tej grupy zaliczyłbym Azoty Tarnów, Impexmetal oraz Kopex. Na rosnącym rynku ich kursy mogą zyskiwać. Także jest wiele mniejszych spółek wyglądających ciekawie. Przykładem ostatnich sesji jest chociażby Ursus. Spółka dynamicznie zyskuje na wartości na fali oczekiwań dalszego rozwoju. W mojej ocenie nadal kapitalizację Ursusa uznałbym za niewysoką. Kolejnym przykładem spółki z perspektywami jest Mercor. Spółka po przeprowadzeniu restrukturyzacji pokazuje dobre wyniki i jest atrakcyjnie wyceniana. Jej wskaźnik C/WK to 0,7, a C/Z to 7,5. – mówi Maciej Kabat.

>> Śledzisz fundamenty spółek? Szczegółowe analizy raportów kwartalnych >> przygotowane przez analityków StockWatch.pl znajdziesz tutaj.

Według analityków KBC Securities ponownie ciekawie wygląda Synthos. W poniedziałek biuro rozpoczęło wydawanie rekomendacji dla spółki od zalecenia kupuj i wyznaczenia ceny docelowej na 7 zł. Jak podaje PAP, analitycy KBC Securities oczekują, że Synthos będzie miał w 2013 roku rekordowo wysokie zyski, a rynek kauczuku syntetycznego ma przed sobą dobre perspektywy rozwoju. Biuro prognozuje, że w 2012 roku zysk netto Synthosu wyniesie 803 mln zł, a w przyszłym roku sięgnie 1 mld zł. Na inną spółkę chemiczną zwraca uwagę ekspert z Infinity8.

– Dobrze fundamentalnie wyglądają Police. Spółka po zmianach w akcjonariacie dostała nowe życie. Zwróciłbym na nią uwagę. Trochę na bok zostali odstawieni dystrybutorzy IT. Niemniej w mojej ocenie ciekawie wyglądają ABC Data oraz Action. Godna uwagi jest także Alchemia. Spółka ma poukładany biznes, który zaczął zarabiać tyle ile powinien, jak na swoją kapitalizację. – ocenia Łukasz Rosiński, dyrektor zarządzający Infinity8.

Tymczasem nastawienie defensywnie zaleca przedstawiciel Erste Securities. W jego ocenie, dobrym rozwiązaniem mogą być chociażby obligacje.

– Dlatego warto skupić się na spółkach bezpiecznych o nastawieniu defensywnym. W naszej ocenie ciekawie wygląda PZU. Inwestorzy mogą na spółkę patrzeć przez pryzmat dywidendy, którą ubezpieczyciel chce wypłacić w przyszłym roku. Zarząd spółki zapowiada, że będzie to około 100 proc. tegorocznego zysku, czyli nawet ponad 30 zł na akcję. Również polskie obligacje rządowe mogą zapewnić godziwe stopy zwrotu, głównie za sprawą napływu kapitału zagranicznego do tej klasy aktywów. – mówi Michał Hulbój.

Do ciekawych spostrzeżeń doszedł Grzegorz Pułkotycki. Brak zainteresowania inwestorów zagranicznych oraz deficyt kapitału w polskich funduszach sprawiły, że w okresie ostatnich kilku miesięcy kursy wielu z nich istotnie osunęły się – dowodem jest fakt, iż indeks WIG Plus skupiający najmniejsze spółki spadł w okresie ostatnich 6 miesięcy o ponad 20 proc., podczas gdy WIG jest na 4-proc. plusie. Ostatnie sesje przyniosły wybicie tego indeksu z konsolidacji, co wspiera scenariusz kontynuacji poprawy koniunktury w tym segmencie. Wciąż niepewne otoczenie makroekonomiczne sprawia, że należałoby koncentrować się na spółkach o solidnej sytuacji fundamentalnej, które prowadzą rentowny biznes przy niskim poziomie zadłużenia niż na podmiotach, które być może dają szansę na spektakularne krótkoterminowe zyski, ale nie dają pewności, że przetrwają kolejne kwartały.

>> Jeżeli preferujesz inwestowanie w oparciu o solidne fundamenty, to mamy coś dla Ciebie. >> W serwisie znajdziesz skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania stabilnych spółek o dobrych wynikach finansowych.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat