Jeszcze dziś poznamy decyzje FED oraz Banku Nowej Zelandii, a w czwartek Banku Japonii. Jak zwykle największe emocje będą towarzyszyły informacjom płynącym ze Stanów. Komunikat FOMC pojawi się o godzinie 20:00 czasu polskiego. Rynek nie spodziewa się, aby stopy procentowe zostały zmienione. Języczkiem u wagi będą wskazówki dotyczące przyszłej polityki FED ws. stóp procentowych.
Kluczowe w tym zakresie będzie rozłożenie akcentów w ocenie globalnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. Z jednej strony amerykańska gospodarka notuje wzrost, rynek pracy kwitnie, a inflacja (0,9 proc. r/r) jest daleka od 2-proc. celu. Z drugiej dynamika produkcji przemysłowej spada 7 miesięcy z rzędu i obecnie wynosi -2 proc. r/r.
– Reakcja rynków będzie zależna od tego, co z tej mieszanki będzie się najmocniej wybijać. Mniej pesymistyczna ocena sytuacji globalnej jest zasadna i będzie odbierana jako sygnał dla podwyższenia oczekiwań na podwyżkę w czerwcu (choć wcale jej nie przesądza). Silniejsze podkreślenie obaw o kondycję krajowej gospodarki zabrzmi gołębio, gdyż zasugeruje, że Fed przegapił swój moment na normalizację polityki pieniężnej. Najbardziej zrównoważonym przekazem będzie chęć poczekania na więcej informacji z gospodarki i dowody trwałości poprawy globalnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. W ten sposób bank pozostawi sobie wszystkie opcje otwarte. – komentuje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.
Reakcja Wall Street na wieczorny komunikat FED to poważny czynnik ryzyka dla rynków akcji. Marcin Kiepas z Admiral Markets przypomina, że amerykańskie indeksy mają za sobą 2,5-miesięczny rajd i wydają się być o krok od korekty. Spadkowy scenariusz wzmacniają też słabe wyniki gigantów z rynku nowych technologii. Microsoft, Alphabet i Apple opublikowały rozczarowujące wyniki za I kwartał. Producent iPhone’ów po raz pierwszy od 13 lat zanotował spadek przychodów.>> Analiza techniczna S&P 500 przed FOMC

(Fot. DP/StockWatch.pl)
Na warszawskim parkiecie szeroko komentowanym wydarzeniem jest utworzenie Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Stronami porozumienia, jako inwestorzy, są Energa, PGE, PGNiG, Węglokoks, Towarzystwo Finansowe Silesia (TFS), Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (FIPP) FIZAN, a także banki – obligatariusze Kompanii Węglowej – Alior Bank, BGK, BGŻ BNP Paribas, PKO BP, Bank Zachodni WBK oraz 13 organizacji związkowych Kompanii Węglowej. Inwestorzy deklarują objęcie nowych udziałów w PGG na łączną kwotę 2.417 mln zł, z czego 1.800 mln zł będzie wkładem gotówkowym. Zdaniem eksperta z Raiffeisen Brokers, składka na PGG największym obciążeniem będzie dla Energi.
– Aktualnie brak jest szczegółów dotyczących objęcia udziałów w formie niegotówkowej (zamiany części zadłużenia na udziały w PGG), która dotyczy banków, przy czym w dotychczasowych wypowiedziach banki miały skonwertować blisko 500 mln zł długu (blisko 1/3 zadłużenia Kompanii Węglowej) na udziały w PGG. Zakładamy, że maksymalna konwersja mogłaby wynieść 617 mln zł (23 proc. powyżej 500 mln zł). Z ekonomicznego punktu widzenia długoterminowe powodzenie projektu będzie zależało od uelastycznienia kosztów w zależności od ceny węgla. – komentuje Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers.
W środę o BZ WBK głośno również za sprawą mocnych wyników finansowych. W I kwartale bank zarobił na czysto 556,5 mln zł. Wynik był o ponad 8 proc. wyższy od oczekiwań. Na pozytywną niespodziankę złożyła się dywidenda od Aviva Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie (79,6 mln zł)oraz niższe koszty ryzyka (-134 mln zł vs. oczekiwane –169 mln zł). W środę notowania BZ WBK są na niewielkim plusie, a jeden walor jest wyceniany na 287,85 zł.
O 0,9 proc. rośnie kurs akcji CD Projektu. Zarząd spółki zwołał na 24 maja 2016 roku WZA. Jeden z projektów uchwał dotyczy wyrażenia zgody na skup akcji własnych w celu umorzenia. Producent gier wideo chce na ten cel przeznaczyć 250 mln zł. >> Projekty uchwał znajdziesz tutaj
Wzrosty po wynikach notuje też Budimex (+1,2 proc.). W I kwartale grupa zarobiła na czysto 51,5 mln zł, przy przychodach na poziomie 987,7 mln zł. Oba rezultaty okazały się lepsze od oczekiwań rynkowych ekspertów – odpowiednio 42,6 mln zł i 965,1 mln zł. Wynik EBITDA Budimeksu ukształtował się na poziomie 69 mln zł, wobec konsensusu 56,6 mln zł.