Akcjonariusze Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa świetnie rozpoczęli wczorajszą sesję. Na dzień dobry wykres cenowy wzbogacił się o sporych rozmiarów lukę hossy, a kurs urósł o przeszło 6 proc. względem piątkowego zamknięcia. Jednak już po 10 minutach podaż przykreciła kurek z entuzjazmem i przesz resztę sesji notowania syczały w trybie bocznym. Tego dnia walory PGNiG i tak były liderem wzrostów wśród spółek z WIG20 na trudnej sesji. W dzisiejszej analizie technicznej oceniamy wpływ wczorajszego zrywu kupujących na dalsze losy notowań.
analizę techniczną walorów PGNiG wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Niestety, wczorajsza sesja nie spowodowała istotnych zmian na wykresie cenowym. Pojawiła się wprawdzie luka, lecz jej zabrakło wystarczające mocnego odchylenia wskaźnika Force Index. Z tego powodu nie warto upatrywać w niej żelaznego wsparcia. Pozostałe wskaźniki również chłodno zareagowały na wczorajsze wzrosty i nie wyszły poza obszar, w którym poruszały się przez ostatnie trzy miesiące.
Notowania akcji spółki pozostają w strefie kilkumiesięcznego trendu bocznego, ograniczonego poziomami 4,85-5,35 zł. Dopiero wybicie górnego pułapu wniosłoby nieco ożywienia i pozwoliłoby na rozwinięcie zwyżki w kierunku 5,92 zł.