Analitycy Trigon DM pozostawili dla Grupy Azoty zalecenie trzymaj. Biuro przycięło jednak cenę docelową z 82,10 zł do 66,20 zł. Wtorkowy kurs odniesienia na giełdzie to 63 zł.
Jak podaje PAP, według autorów raportu spółka ma przed sobą co najmniej dwa słabe kwartały. Analitycy zwrócili uwagę, że w poprzedniej rekomendacji założyli mocniejszy od faktycznego wzrost cen gazu w drugiej połowie tego roku, ale jednocześnie zbyt optymistycznie podeszli do odbicia cen na nawozach.
– Spółka ma przed sobą przynajmniej dwa słabe kwartały, a niepewna sytuacja na ropie może przełożyć się na silniejszą kompresję marż. Fundamentalnie, ze względu na perspektywę nadpodaży, ciężko zakładać, że średnia cena gazu dla Grupy Azoty wzrośnie powyżej 680 zł/1000 m3 w 2017 r., ale niejasną kwestią jest moment odbicia na cenach nawozów. Ryzykiem dla spółki pozostaje wysokość CAPEX-u w przyszłych latach i kwestie regulacyjne, tj. pomysł KE dot. ograniczenia zawartości kadmu w nawozach. – czytamy w rekomendacji.

Źródło: Mat. prasowe Grupy Azoty.
Według Trigon DM, niepewna sytuacja w nawozach powinna być rekompensowana dobrymi wynikami na melaminie w segmencie chemicznym. Jednocześnie biuro bierze pod uwagę możliwość znacznej rewizji w dół prognoz konsensusu przynajmniej na 2016 r. i krótkoterminowej negatywnej reakcji kursu w związku z tym. Dodano, że rewizja jest już częściowo w cenach.
Efekty tegorocznego spadku cen nawozów widać było w wynikach II kwartale 2016 r. Zysk operacyjny w tym okresie obniżył się o 72 proc. do 48,7 mln zł, a netto o 65 proc. do 44,4 mln zł. >>Zobacz szczegółowe omówienie sytuacji fundamentalnej Grupy Azoty po wynikach za II kwartał
– Grupa Azoty jest pod presją bardzo dużych zbiorów zbóż. To powoduje spadek ich cen, co w konsekwencji przekłada się na niższe ceny nawozów. Do tego wyższe ceny nośników energii mogą spowodować, że w drugim półroczu EBITDA chemicznej grupy obniży się o kilka procent. – mówił we wrześniu na łamach StockWatch.pl Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
W tym roku akcje spółki straciły na wartości 36 proc. Dużo lepiej pod tym względem wyglądał 2015 r. kiedy jej notowania zdrożały o 57 proc.