
Rekordowo niskie kursy akcji spółek energetycznych kuszą inwestorów i dużych graczy.
Z punktu widzenia akcjonariuszy Energi, oferta Orlenu jest raczej z tych skromnych. Proponowane 7 zł za każdą akcję gdańskiej spółki to zaledwie kilka procent więcej niż bieżąca cena na GPW i kilkanaście więcej niż historyczne minimum ustanowione w październiku (5,98 zł). Tymczasem wskaźniki jednogłośnie sygnalizują niedowartościowanie akcji na tle sektora i szerokiego rynku. Aktualny C/WK Energi wynosi 0,27.

Oferowana cena w wezwaniu na Energę jest minimalnie wyższa od średniej z ostatnich 6 miesięcy. (Źródło: Orlen)
Zgodnie z planem, zapisy mają ruszyć 31 stycznia i potrwają do 9 kwietnia 2020 r. Wezwanie ma charakter warunkowy. Orlen przejmie Energę, jeśli z rynku skupi akcje dające co najmniej 66 proc. ogólnej liczby głosów. Tu kluczową rolę odegra Skarb Państwa, który kontroluje 51,52 proc. akcji, uprawniających do 64,09 proc. głosów na walnym (część akcji jest uprzywilejowana).>> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom Energi
Kolejny warunek, to uzyskanie zgody organu antymonopolowego na koncentrację. Koncern złożył już w Komisji Europejskiej roboczą wersję wniosku, inicjując proces uzgadniania jego finalnej wersji. Pismo trafiło do Komisji 20 listopada.
Ogłosiliśmy wezwanie na 100 proc. akcji @EnergaSA. Transakcja wpisuje się w strategię @PKN_ORLEN zakładającą budowę silnego multienergetycznego koncernu, między innymi poprzez dalszy rozwój obszaru energetyki. Już dziś ten segment generuje ok. 15% naszego zysku EBITDA
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) December 5, 2019
Orlen jest czwartym producentem energii elektrycznej w Polsce, który dysponuje już ok. 1,9 GWe zainstalowanych mocy, z czego 1,6 GWe przypada na Polskę. Składają się na to m.in. dwa nowoczesne bloki parowo-gazowe w Płocku i Włocławku oraz EC Płock – największa elektrociepłownia przemysłowa w Polsce i jedna z największych w Europie. Spółka pracuje też nad projektem budowy morskich farm wiatrowych o maksymalnej mocy 1,2 GWe oraz realizacji farmy fotowoltaicznej we Włocławku.
– Zakup akcji Grupy Energa to także zwiększenie potencjału rozwojowego w obszarze elektromobilności, w którym PKN Orlen konsekwentnie umacnia pozycję. Realizacja transakcji oznaczałaby powiększenie infrastruktury sieci ładowania i kompetencji, niezbędnych do rozwoju tego segmentu rynku. Połączenie sieci szybkich ładowarek zainstalowanych przez PKN Orlen, Grupy Energa oraz Grupę Lotos umożliwiłoby stworzenie drugiej pod względem liczby punktów infrastruktury, dysponującej 133 punktami ładowania, zapewniającej dobre pokrycie geograficzne – informuje płocki koncern.
Dobry interes dla Orlenu
Przejęcie Energi po kursie 7 zł to dobry interes dla Orlenu. Obecnie jedna akcja koncernu energetycznego kosztuje 6,78 zł, co daje wycenę całej spółki na poziomie 2,8 mld zł. To ułamek tego, co jeszcze kilka lat temu. Przypomnijmy, że w pod koniec 2013 r. inwestorzy w ofercie publicznej płacili 17 zł za akcję.
Mocną stroną spółki miały być dywidendy. Przez pierwsze 4 lata Energa podzieliła się zyskiem czterokrotnie. Punktem zwrotnym okazało się zaangażowanie kapitałowe w ratowanie górnictwa (PGG) oraz kontrowersyjny projekt budowy nowego bloku węglowego w Ostrołęce. To właśnie z tego powodu spółka w 2016 i 2017 r. mocno przykręciła kurek z gotówką dla akcjonariuszy, a w 2018 r. zakręciła go całkowicie. Zdaniem analityków, projekt Elektrowni Ostrołęka C nigdy nie będzie rentowny, a na jego realizację wciąż brakuje środków, nawet około 4 mld zł. W środę Biznesalert.pl podał nieoficjalnie, że zapadła polityczna decyzja o porzuceniu budowy nowego bloku energetycznego. Doniesienia te szybko zdementowała Energa i minister Jacek Sasin.