Czerwona Torebka odwołała dotychczasową prognozę finansową na rok 2013 r. Plan zakładał osiągniecie 232,15 mln zł skonsolidowanych przychodów, 95,51 mln zł zysku operacyjnego i 78,72 mln zł zysku brutto.>> Komunikat znajdziesz tutaj.
W ocenie spółki, decyzja wynika z problemu w dokładnym oszacowaniu wyników w związku z dynamicznym rozwojem grupy w segmencie handlowym (głównie przez przejęcie spółki Merlin.pl w segmencie e-commerce, planowane przejęcie sieci sklepów Małpka w segmencie convenience oraz w związku z rozwojem własnego projektu handlowego). Na początku roku spółka dopięła transakcję akwizycji znanego sklepu internetowego Merlin.pl, a niedawno uzyskała zgodę UOKiK na zakup Małpki. Jeszcze w tym roku Czerwona Torebka planuje uruchomienie sieci tanich sklepów spożywczo-przemysłowych. Mariusz Świtalski, główny akcjonariusz Czerwonej Torebki ma doświadczenie w tym biznesie, to on współtworzył początki takich sieci handlowych jak Eurocash, Biedronka czy Żabka. Jednocześnie w związku z rozwojem koncepcji handlowej, zarząd poinformował, iż tempo rozwoju grupy w segmencie deweloperskim ulegnie zmniejszeniu.>> Zobacz także: Czerwona Torebka ma pomysł na własną sieć tanich sklepów.
Czerwona Torebka to ogólnopolska sieć pasaży handlowych skupiających punkty usługowe i handlowe. W I kwartale osiągnęła 18 mln zł skonsolidowanych przychodów wobec 12,4 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 4,3 mln zł w porównaniu do straty prawie 0,7 mln zł z analogicznego okresu 2012 roku.
Spółka zadebiutowała na giełdzie pod koniec ubiegłego roku. W ofercie publicznej sprzedano tylko niewielką część walorów w stosunku do planowanej po 7 zł za sztukę (cena maksymalna wynosiła 17,20 zł). Na inaugurację notowań za akcje płacono 11,64 zł (zamknięcie kursu PDA). Obecnie ich wartość przekracza 11 zł. Na poniedziałkowej sesji kurs otworzył się neutralnie przy symbolicznych obrotach.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl