
Wycena akcji ZUE mocno urosła. Zdaniem ekspertów, wyniki mają dojechać w 2026 r.
Jedną ze spółek, której akcje znacząco wzrosły w ostatnim czasie, a które nie należą do najpopularniejszych podmiotów na warszawskiej giełdzie, jest ZUE. Tylko od początku 2025 r. walory ZUE podrożały o 34 proc., a wzrost na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy przekracza 60 proc. I to wszystko przy słabych wynikach za trzeci kwartał 2024 r. i nienajlepszych prognozach na kwartały najbliższe.
Dwa lata słabych wyników ZUE
W trzecim kwartale 2024 r. ZUE miało 304 mln zł przychodów (to spadek o 15 proc. r/r, ujemna dynamika pierwszy raz od czwartego kwartału 2021) oraz 0,2 mln zł straty netto (niska marża brutto ze sprzedaży na poziomie 2,3 proc.). Z kolei za pierwsze trzy kwartały 2024 r. ZUE miało 921 mln zł przychodów (wzrost 2 proc. r/r) oraz 6,9 mln zł zysku netto (spadek o 32 proc. r/r). Prognozy dotyczące wyników za cały 2024 r. nie są optymistyczne.
– W całym 2024 roku spodziewamy się 1,29 mld zł przychodów (spadek 13 proc. r/r) oraz 9,7 mln zł zysku netto (spadek 54 proc. r/r) – czytamy w raporcie Krzysztofa Pado, poświęconemu ZUE.
W lutowym raporcie analityk DM BDM podtrzymał rekomendację trzymaj, a cenę docelową akcji ZUE wyznaczył na 11 zł (bez zmian w stosunku do wcześniejszej rekomendacji).

Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
Prognozy DM BDM zakładają, że rok 2025 będzie dla ZUE jeszcze gorszy. Przewiduje, że w 2025 r. spółka wypracuje 0,84 mld zł przychodów (spadek 35 proc. r/r) oraz 6,9 mln zł zysku netto (spadek 26 proc. r/r, negatywny efekt dźwigni na kosztach stałych).
Niewielki portfel zamówień przyczyną kłopotów
Nie są to odosobnione prognozy dot. słabych wyników ZUE za lata 2024 i 2025. Dariusz Nawrot z Noble Securities światełko w tunelu widzi w dwóch przetargach PKP PLK.
– Wyniki finansowe ZUE za 2024 r. będą niemal na pewno gorsze niż wyniki za rok 2023. Spółka ma stosunkowo niewielki portfel zamówień, więc istnieje ryzyko, że wyniki za 2025 r. nie będą lepsze, a wręcz będą gorsze niż w 2024 r. Niższe przychody to efekt niskiego portfela zamówień, spółka nie podpisywała znaczących umów w 2024 i w 2023 r. Obniżający się portfel zamówień skutkuje tym, że przychody i zyski w 2024 r. będą niższe niż w 2023 r. To są lekko negatywne elementy. Małym plusem jest to, że w dwóch przetargach PKP PLK ZUE ma złożone najkorzystniejsze oferty cenowe, więc w ciągu kilku miesięcy, może kilku tygodni, te kontrakty mogą zostać podpisane – mówi StockWatch.pl Dariusz Nawrot, analityk Noble Securities.

Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
Łączna wartość tych dwóch kontraktów to ok. 800 mln zł. Jeden z kontraktów dotyczy rewitalizacji linii kolejowej nr 108 na odcinku Jasło – Nowy Zagórz. ZUE złożyło ofertę w konsorcjum ze spółką Duna Polska o wartości 991,4 mln zł netto (udział ZUE to 50 proc.). Drugi przetarg dotyczy zaprojektowania i wykonania robót dla projektu stworzenia ciągu komunikacyjnego Łomża – Białystok. Wartość oferty ZUE to 329,1 mln zł netto.
Ponadto ZUE ma też złożoną najkorzystniejsza ofertę w przetargu organizowanym przez kolej w Rumunii, ale to jest stosunkowo niska wartość, ok. 27 mln zł netto.
– Obawiam się, że te umowy z PKP PLK nie zostaną podpisane jeszcze przez najbliższe 2-3 miesiące. Podpisanie może być w połowie 2025 r. i w stopniu znikomym się przełoży to na 2025 r., bardziej na 2026 r. – zaznacza Dariusz Nawrot.
Krzysztof Pado zwraca uwagę, że w dwóch innych przetargach w styczniu 2025 r. spółka złożyła oferty, które pod względem ceny są na drugich miejscach (za 0,7 mld zł i 0,9 mld zł). Jego zdaniem potencjalnie spółka może mieć jeszcze szanse na ich zdobycie w przypadku udanego postępowania odwoławczego.
Portfel ZUE na koniec trzeciego kwartału 2024 r. wynosił 1,23 mld zł, wobec 2,05 mld zł rok wcześniej.
– Szacujemy, że w obecnym backlogu największy udział mają kontrakty kolejowe w Polsce, a w dalszej kolejności kontrakty kolejowe na rynku rumuńskim oraz kontrakty miejskie (tramwaj). Pozostałą cześć stanowią kontrakty utrzymaniowe oraz zamówienia spółki handlowej – czytamy w raporcie DM BDM.
Racjonalne podejście czy walka za wszelką cenę?
Spółka uczestniczy w kolejnych przetargach. Przetargów PKP PLK od września 2024 r. jest dużo więcej niż było wcześniej, ale niestety nie ma ich rozstrzygnięć.

Obecny harmonogram ogłoszonych przez PKP PLK przetargów zakłada złożenie ofert na 12 dużych postępowaniach w luty i marcu. Źródło: DM BDM
Także inne spółki budowlane są w trudnej sytuacji i nie mają podpisanych wielu kontraktów. Jest pytanie, czy nie będą agresywnie walczyć o nowe przetargi oferując bardzo niskie ceny.
– Wiele firm będzie tak konkurować. Każda z firm się tłumaczy, że będzie w sposób racjonalny do tego podchodziła, zakładam, że w przypadku ZUE rzeczywiście tak będzie i że nie będą oferowali cen, przy których spółka nie osiągnęłaby zysku. Oczywiście, różne zdarzenia przy realizacji tych kontraktów mogą wystąpić, ale uważam, że ZUE będzie w sposób rozsądny podchodzić do tych przetargów – dodaje Dariusz Nawrot.

Nakłady inwestycyjne PKP PLK [mld PLN netto]. Źródło: DM BDM
Będą zapewne firmy, które mają jeszcze mniejsze portfele zamówień niż ZUE i one będą prowadzić bardziej agresywną politykę cenową. Jak tak będzie, to może się okazać, że ZUE niewiele przetargów będzie wygrywać.
W 2024 r. PKP PLK ogłosiło przetargi wartości ok. 17 mld zł. W 2025 r. wartość przetargów kolejowych może sięgnąć 15 mld zł. To się przełoży w sposób pozytywny na branżę budownictwa kolejowego w 2026 r.
ZUE zwiększa zainteresowanie rynkami zagranicznymi. W październiku 2024 r. zarejestrowana została w Rumunii spółka ZUE Construct, która będzie prowadziła samodzielną działalność ofertową i produkcyjną w oparciu zasoby i doświadczenie zdobyte w ramach realizowanych obecnie kontraktów na rynku rumuńskim. Natomiast we wrześniu zarejestrowana została w Niemczech spółka ZUE Bahnbau.

Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
ZUE stać na dywidendę, ale mniejszą niż rok wcześniej
Amplituda wahań akcji ZUE jest bardzo duża. Nastąpiły duże wzrosty pod koniec 2023 r., które trwały do maja 2024 r, w tym okresie akcje spółki podrożały prawie 200 proc., potem kurs spadł o 50 proc. i znowu odbił w ostatnich miesiącach – w ciągu ostatnich trzech miesięcy akcje ZUE podrożały o ok. 60 proc. Akcje innych spółek kolejowych, jak Trakcja i Torpol, zachowywały się podobnie, choć tam amplituda wahań była nieco mniejsza.
– Jeżeli ZUE będzie wygrywać kolejne przetargi, to mimo słabych wyników reakcja na kursie może być pozytywna lub lekko pozytywna. Inwestorzy będą reagowali w pierwszej kolejności na informacje o tym, że spółka złożyła najniższą ofertę cenową i została wybrana. Pewnie z opóźnieniem kilku miesięcy będzie podpisywanie tych umów. Kurs będzie na to reagował bardziej niż na wyniki. Akcje ZUE w średnim terminie są wyceniane raczej poprawnie. W cenie jest już trochę dobrych informacji, np. takich, że spółka pozyska od PKP PLK kontrakty wartości kilkuset mln zł. Nastąpi to prawdopodobnie w połowie roku – ocenia Dariusz Nawrot.
W 2024 r. ZUE wypłaciło dywidendę w wysokości 21 groszy na akcję. Do akcjonariuszy trafiło wtedy 4,78 mln zł. Wyższa dywidenda miała miejsce jedynie w 2016 r., gdy stawka na akcję wyniosła 33 grosze.
– Spodziewam się, że niewielka dywidenda może zostać wypłacona w 2025 r. Główny akcjonariusz ZUE, Wiesław Nowak, mający 62,53 proc., jest jednocześnie prezesem i chciałby mieć udział w zyskach firmy. Może to być nieduża dywidenda, rzędu kilkunastu groszy na akcję, czyli nieco mniej niż w 2024 r. – prognozuje Dariusz Nawrot z Noble Securities.
Głównym przedmiotem działalności grupy kapitałowej ZUE jest projektowanie oraz realizacja, w formule generalnego wykonawstwa, kompleksowych usług budowy i modernizacji linii tramwajowych oraz kolejowych, wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r.