Przedmiotem dzisiejszej analizy w Wykresie dnia są dwie spółki, wzbudzające duże emocje i rozbudzające nadzieje na ogromny zarobek. KOV i Petrolinvest łączy nie tylko branża, ale i zniżkujący wskaźnik AD, przeczący teorii akumulacji walorów.
Walory KOV nie mają w tej chwili określonego trendu. Kurs po rozpoczętych w marcu spadkach i ich odreagowaniu konsoliduje się pod EMA200. Konsolidacja przyjęła kształt trójkąta zwyżkującego, którego górne płaskie ramię przebiega na poziomie połowy korpusu brunejskiej świecy tj. 1,38 zł. Kurs znalazł się w połowie długości trójkąta, tym samym stwarzając okazję do próby opuszczenia formacji. Wspomniany wyżej opór został na wczorajszej sesji naruszony, a każde kolejne uderzenie będzie osłabiać fortyfikację podaży. Przebieg wskaźników RSI i OBV pozwala przypuszczać, że na najbliższych sesjach opór zostanie pokonany, ale nie rozwiąże to problemów popytu – 4 grosze wyżej przebiega linia spadków, łącząca szczyty z marca i lipca tego roku. Właśnie jej obecność nie pozwala zbyt optymistycznie podchodzić do ewentualnego wybicia z trójkąta.
Kurs Petrolinvestu na początku czerwca dość żwawo odreagował zejście poniżej poziomu 1 zł, po czym zaczął kreślić coraz wyższe dołki, zawężając przy okazji zakres wahań. Szorujący po dnie ATR i StDev oraz widoczna niechęć do kontynuacji spadków stworzyły kupującym pretekst do odważniejszych poczynań. Przecięcie EMA20 i EMA50 zachęciło kolejnych graczy do dołączenia się do trendu. Napędzane w ten sposób wzrosty mogą trwać jeszcze przez jakiś czas, absolutnie nie odmieniając przy tym długoterminowej negatywnej perspektywy.
Obecnie kurs zmaga się z oporem lipcowego szczytu i strefą jednej z majowych luk. Jego pokonanie pozwoliłoby na kontynuację zwyżki w okolice 1,70-1,73 zł.