Francuska spółka tworząca holding producentów wysokoprocentowych alkoholi ma problem ze spłatą wynagrodzenia dla Bruce’a Willisa. Hollywoodzki aktor otrzymał w 2009 r. 3,3 proc. udziałów w spółce Belvedere w zamian za wejście w rolę światowego ambasadora jej flagowego produktu wódki Sobieski oraz udziału w kampanii reklamowej. Wynagrodzenie w akcjach było zabezpieczone zapisem, że w sytuacji spadku ich wartości poniżej określonego poziomu, spółka będzie musiała wypłacić Willisowi rekompensatę. Według doniesień gazety The Wall Street Journal, zespół prawny aktora domaga się 26 mln USD od francuskiego producenta. >> Zobacz artykuł tutaj.
Willis pojawił się we wtorek w Paryżu na spotkaniu wierzycieli i posiadaczy obligacji spółki wraz z syndykiem masy upadłościowej. Rozmowy dotyczyły wypracowania porozumienia spłaty zobowiązań. Nie będzie to łatwe, bo spółka boryka się z dużym zadłużeniem, które jeszcze na początku II kwartału przekroczyło 520 mln euro. W kwietniu prezes Krzysztof Tryliński informował, że Belvedere jest blisko znacznej redukcji długu dzięki środkom, które ma pozyskać ze sprzedaży swoich aktywów. Należą do nich między innymi trzy znaczące marki: Sobieski, Marie Brizard oraz William Peel. Spółka od 2008 r. pozostająca pod ochroną przed wierzycielami próbowała już po nakazie sądowym z 2010 r. sprzedać jeden z brandów – Marie Brizard – lecz nie była w stanie znaleźć nabywcy.
>> Prezes spółki borykającej się z ogromnym zadłużeniem poinformował, że jest blisko dopięcia transakcji sprzedaży znaczących aktywów. >> Akcje Belvedere oszalały po potwierdzeniu rychłej sprzedaży swoich marek.
W środę akcje na warszawskiej giełdzie nieznacznie tracą na wartości, natomiast jeszcze na początku września wykonały skok z poziomu 181 zł w okolice 238 zł. Znacznie gorzej prezentuje się stopa zwrotu liczona od początku roku, która jest na 25-proc. minusie.