Na wykres producenta papieru zwracaliśmy uwagę na początku kwietnia, gdy kurs testował opór na poziomie 2,60 zł. Wówczas odnotowaliśmy ogólne ocieplenie klimatu, sprzyjające przełamywaniu strefy podażowej. Zachowanie wskaźników nie wskazywało na szybkie rozwiązanie. Wystarczyło trochę poczekać.
analizę techniczną walorów Arctic Paper wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Kurs w pierwszej kolejności odszedł na niższe poziomy cenowe i dopiero po zniesieniu 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej popyt ponownie przypuścił atak. Tym razem opór pękł niczym kra na wiosnę. Pokonaniu poziomu 2,60 zł towarzyszył drugi co do wielkości słupek wolumenu w ostatnim półroczu.
Kolejne sesje upłynęły wprawdzie pod znakiem realizacji zysków, ale nieduży wolumen nie daje powodów do niepokoju. W tej sytuacji gracze mogą z większą odwagą spoglądać w kierunku kolejnego celu. Jest nim poziom 3,33 zł, do którego dotarcie zdaje się jedynie kwestią czasu.
Wskaźniki wspierają kupujących. MACD znajduje się po jasnej stronie mocy, a RSI zaczyna testować strefę wykupienia. Pozytywnie wygląda też przebieg linii ADX, która zaczęła zwyżkować wraz z pozytywną kierunkową. Zwiastuje to rozpoczęcie istotniejszego ruchu ceny. Najbliższe opory to 2,80 zł, 3,33 zł i 3,53 zł. Wsparcie, które co do zasady nie powinno zostać przełamane, znajduje się na 2,60 zł.