lfbhcmlk
Advertisement
PARTNER SERWISU
strekmsk

WYNIKI | Deweloperzy gotowi do przejęć, duże zasoby gotówki

Omawiane walory: , , , ,

Media obiegła informacja o piątkowym raporcie NBP, w którym znalazło się zdanie, że deweloperzy mogą upadać. W rzeczywistości kondycja większości giełdowych firm z sektora jest dobra, a w pogotowiu mają rekordowe ilości gotówki.

Kondycja większości firm z giełdowego sektora deweloperów jest dobra, są przygotowane na tanie przejmowanie mniejszych konkurentów. (fot. stock.xchng)

Raport NBP podsumowuje sytuację na rynku nieruchomości mieszkalnych i komercyjnych. Rzeczywiście jest źle: deweloperzy budują więcej, niż klienci są w stanie kupić. Popyt nie jest w stanie przełożyć się na transakcje, bo brakuje finansowania. Niepewne czasy skłaniają do odłożenia nie tyle zakupów – bo mieszkania postrzegane są jako bezpieczne i tanie – co zaciągania zobowiązań kredytowych na 30 lat w przód.

Ceny coraz bardziej spadają, ale przy niewielkiej liczbie transakcji. Na giełdzie nazywamy to spadkiem przy małych obrotach, który bywa szybko korygowany nawet niewielkim popytem. Tyle że w branży na poprawę nastrojów czeka się już ładnych kilka lat. Małym deweloperom, uzależnionym od pojedynczych projektów i zarazem finansującym się kredytem rozjeżdża się cash flow, czyli przy spadającej sprzedaży i coraz niższych cenach, trudno zapewnić na bieżąco gotówkę. NBP zaledwie sygnalizuje w swoim raporcie, że można liczyć się z upadkami i przejęciami. Temat ten nie jest rozwinięty w raporcie, brak wskazania krytycznych czynników dla upadłości oraz listy zagrożonych firm. Przeprowadzona analiza finansowa oparta jest o średnią spółkę deweloperską i prowadzi do dużo łagodniejszych wniosków. Zadłużenie powoli spada, rentowność utrzymuje swój poziom, a zyski z ponadprzeciętnych stają się po prostu przeciętne. Zdaniem StockWatch.pl, oprócz trudności finansowych, jakie z pewnością ma jakaś część firm deweloperskich, przesłanką wychodzenia z branży i nie podejmowania kolejnych projektów będzie właśnie spadek atrakcyjności inwestycyjnej i zbyt niska rentowność.

Co ważne: raport już wykazał, że liczba spółek deweloperskich spadła z 944 w 2008 roku do 814 w 2010, ale nie bada powodów tego trendu. Niestety, dane oparte są o rok 2010, więc trudno je nazwać aktualnymi, brakuje też przekrojowej analizy finansowej i faktycznej oceny kondycji sektora. Zrobiliśmy to sami w oparciu o dane po zamknięciu pierwszego półrocza 2011 r.

Giełda zmobilizowała 15 mln zł kapitałów własnych

Analizie poddaliśmy 22 spółki notowane na GPW w sektorze Finanse-Deweloperzy. Pominięte zostały cztery niewielkie, młode firmy, dla których nie ma jeszcze wystarczających danych finansowych. Analiza nie obejmuje spółek, które oprócz działalności podstawowej uruchamiają projekty deweloperskie, takie jak Marvipol czy Impel.

Omawiana próba odpowiada kapitalizacji 13 mld zł, a łączna wartość kapitałów własnych to ponad 15 mld zł. Już to porównanie wskazuje na brak sentymentu do akcji spółek z sektora, które notowane są poniżej wartości księgowej majątku netto.

Osiągane na bieżąco wyniki są negatywne. Łączny zysk netto za sam II kwartał 2011 r. wyniósł -99 mln zł. Jednak w ujęciu 12-miesięcznym cały czas wykazywane są zyski, w łącznej kwocie 211 mln zł, co odpowiada rentowności sprzedaży 4 proc. Znacznie większą rentowność 24 proc. wykazuje sektor na poziomie EBITDA, to jest przed opodatkowaniem, amortyzacją i kosztami finansowymi. Oznacza to tyle, że większość marży operacyjnej rozchodzi się na odsetki, tak więc na działalności deweloperów korzystają finansiści. Tych interesuje zaś głównie płynność i stabilność finansowa.

Najlepszym i najszybszym sposobem oceny stabilności jest rating kredytowy nadawany przez StockWatch.pl. Tylko pięć z analizowanych 22 spółek ma rating w strefie zagrożonej i ogólne zadłużenie przekraczające 70 proc. Ich łączny kapitał własny stanowi jednak tylko 11 proc. z całego sektora, a cztery z pięciu to firmy zagraniczne. Jedynym deweloperem, o którego stabilność można się martwić na podstawie danych finansowych, to maluteńki KCI (dawny Ponar), który ciągnie z 2010 znaczną stratę operacyjną, ma duży negatywny wynik z lat ubiegłych, ale finansuje się w całości kapitałem własnym.

14 proc. kapitałów to gotówka czekająca na okazje

Problemem wszystkich deweloperów jest droga ziemia kupiona w czasach hossy, która na dobrą sprawę może tylko leżeć. Jeśli się na niej zbuduje tanie mieszkania, to na działalności wykazana będzie strata, a jeśli mieszkania drogie, to się nie sprzedadzą. Kryzys trwa już jednak długo i duże firmy stały się ostrożne. Cały sektor zadłużony jest 63 proc., ale zobowiązania budują głównie duże zagraniczne spółki. Nasi deweloperzy wykazują zadłużenie co najwyżej 60 proc., a w większości wypadków znacznie niższe. W proporcji do aktywów oraz uwzględniając posiadane zasoby i rentowność, pozwala to cenić ich kondycję na dobrą, a niektórych na bardzo dobrą.

Duże firmy są nie tylko dobrze przygotowane na przetrwanie przedłużającego się kryzysu, ale także na korzystanie z okazji, jakimi będą kłopoty firm mniejszych oraz zbyt zadłużonych. Nasi wiodący deweloperzy, tj. Echo, Dom Development, LC Corp, Polnord i JW Construction, miały na koniec półrocza 890 mln zł gotówki. Łącznie sektor posiada wolne prawie 2,2 mld złotych. Jeżeli przyjąć całkowity koszt produkcji 1 PUM’u na 3,5 tys. zł (średnia wartość z raportu NBP), wystarczyłoby to na wybudowanie 614 tys. m2 powierzchni.

Pozostaje pytanie, jak i kiedy zostaną uruchomione te środki. Kryzys będą mogli przetrwać tylko ci, którzy będą w stanie ograniczyć koszty stałe i nie utracić bieżącej płynności. Jednak dla deweloperów szukających okazji zawsze liczy się lokalizacja, bo od niej zależą ceny metra kwadratowego w sprzedaży, czyli osiągana marża. Nie sztuką jest kupić upadające projekty w nieatrakcyjnej okolicy i z nieekonomicznie rozplanowanymi lokalami. Uwaga inwestujących firm prędzej skupi się na ciekawych działkach.

Biznes deweloperski hamuje, kursy spadają nie widząc szans na poprawę

Mimo bardzo atrakcyjnych, czyli niskich wskaźników giełdowych firm deweloperskich, jeszcze nie pora na inwestycje w ich akcje. Wskaźniki oparte są o dane historyczne, które w najbliższych kwartałach mogą ulec wyraźnemu pogorszeniu. Nie ma wartości dodanej w tym, że wiele spółek ma gotówkę i przetrwa ciężkie czasy. Dla wzrostu wartości wewnętrznej potrzebne są zyski, a te zależą od regularnej sprzedaży z marżą. W obecnej sytuacji gospodarczej trudno prognozować kiedy to nastąpi.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat
  • 10 mocnych spółek na wrzesień wg BM BNP Paribas

    We wrześniowej odsłonie portfela BM BNP Paribas analitycy stawiają na dotychczasowe spółki, czyli liderów i czołowych graczy w swoich branżach. Oto jak oceniają wyniki za II kwartał poszczególnych top picks i ich perspektywy.

  • Dom Development poprawił zysk netto i zapowiada rekordową sprzedaż mieszkań w 2025 roku

    Dom Development wypracował w II kwartale 2025 roku 97,28 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost o 4 proc. r/r, mimo spadku przychodów. Grupa podtrzymuje cel zwiększenia sprzedaży lokali względem rekordowego 2024 roku.

  • WIG20 próbuje odrabiać straty, w grze Budimex, Dino, PKO BP i Echo

    Rynki finansowe z rozczarowaniem przyjęły wyniki piątkowych rozmów Trump-Putin na Alasce, co przełożyło się słabe otwarcie poniedziałkowej sesji na giełdach w Europie. Jednocześnie, przed dzisiejszymi rozmowami Trump-Zełenski w Waszyngtonie, wciąż żywe są nadzieje na zakończenie wojny w Ukrainie, co poprawia nastroje na giełdach.

  • Echo Investment sprzedaje spółkę z obszaru najmu instytucjonalnego za 2,4 mld zł

    ECHO Investment zawarło umowę przedwstępną sprzedaży 5 322 lokali Resi4Rent na rzecz Vantage Development z grupy TAG Immobilien za 2,405 mld zł. Spółka podkreśla, że pozostanie zaangażowana w rozwój pozostałego portfela R4R obejmującego ok. 4 500 mieszkań.

  • 10 ciekawych spółek na sierpień wg BM BNP Paribas

    Najnowsza odsłona portfela BM BNP Paribas przyniosła dwie ciekawe roszady. W samym środku wakacji analitycy zrezygnowali z akcji Answear i Quercus, a w ich miejsce dodali reprezentantów branży kosmicznej i reklamowej.




Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat