Tym razem giełda zawiesiła obrót akcjami 12 spółek. Powodem jest ponowne wpisanie ich na listę alertów i brak działań zmierzających do usunięcia przesłanek do tej kwalifikacji w przyszłości.
W przypadku Netmedia obrót akcjami zawieszono od 29 marca br. w związku z ogłoszeniem przymusowego wykupu akcji spółki.
Obrót akcjami pozostałych spółek został zawieszony ze względu na zakwalifikowanie ich po raz kolejny do listy alertów oraz brak podjęcia przez spółki odpowiednich działań zmierzających do usunięcia przesłanek do tej kwalifikacji w przyszłości.
Obrót akcjami spółek został zawieszony od 1 kwietnia do 30 czerwca. W przypadku Budopolu Wrocław, Calatrava Capital, Indygotech Minerals, Lark.pl i Wilbo GPW zastrzegła sobie możliwość przedłużenia tego okresu w formie zawieszenia na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego.
NA PODOBNY TEMAT
(o 06magna, ampli, budopol, calatrava, ccenergy, ideon, indygo, Lark, netmedia, regnon, wilbo, zremb)
Powrót Trumpa do Białego Domu ucieszył światowe giełdy. Przedwcześnie, bo ryzyko związane z pandemią koronawirusa nie znikło. Dziś jednak mało kto się tym przejmuje. Dotyczy to też GPW, gdzie dominuje zielony kolor, a sektor bankowy ciągnie indeksy w górę.
Komisja Nadzoru Finansowego zażądała zawieszenia handlu akcjami 7 spółek, które nie wywiązały się należycie z obowiązków informacyjnych. Dwie unikną kary zawieszenia, bo już nadrobiły zaległości.
Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na GetBack karę w wysokości w wysokości 500 tys. zł. Ukarani zostali także prezes zarządu WILBO Grzegorz Białoruski (300 tys. zł) oraz Dariusz Janus (30 tys. zł).
Dekalog inteligentnego inwestowania Finaxa
Zerowe oprocentowanie lokat bankowych i ponad 2-proc. inflacja motywują tysiące Polaków do szukania alternatyw. Wielu daje się skusić wysokim stopom zwrotu i decyduje się na przygodę z akcjami. Ale przypominamy, że w długim terminie liczy się cierpliwość i konsekwencja. Poza poszukiwaniem perełek na polskiej giełdzie, warto rozważyć przeznaczenie części portfela na globalnie zdywersyfikowany portfel akcji i obligacji. Jak się okazuje, może być to proste i tanie.