
Marek Wadowski – wiceprezes zarządu Grupy Azoty
Grupa Azoty jest świeżo po publikacji wyników finansowych. W II kwartale br. branżowy lider odnotował 715,81 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2022 r. wobec 143,08 mln zł zysku rok wcześniej. Skokowa poprawa wystąpiła także na pozostałych poziomach rachunku zysków i strat. Wynik operacyjny przekroczył poziom 1 mld zł, a skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 6,4 mld zł. Pozytywny wpływ na osiągnięte wyniki miały rosnące ceny produktów nawozowych na europejskich rynkach. Negatywem były z kolei rekordowo wysokie ceny surowców wykorzystywanych w procesach produkcyjnych oraz niższe wolumeny sprzedaży większości grup nawozów, produktów chemicznych oraz tworzyw. Z uwagi na drastyczny wzrost cen gazu Azoty jeszcze pod koniec sierpnia czasowo ograniczyły produkcję nawozów w Puławach, Tarnowie i Kędzierzynie. Bez zmian pracują za to zakłady w Policach i Gdańsku.
– W Policach produkcja została wznowiona po planowanym postoju remontowym. Należy podkreślić, iż w Policach produkowane są nawozy wieloskładnikowe, które charakteryzują się mniejszą wrażliwością na zmiany cen gazu – powiedział podczas czatu inwestorskiego w StockWatch.pl Marek Wadowski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty.
Wadowski nie podał jednak, kiedy spółka spodziewa się przywrócenia produkcji nawozów azotowych.
– Grupa Azoty monitoruje poziom cen wszystkich surowców oraz rentowność procesów produkcyjnych i na tej podstawie będzie podejmowała dalsze decyzje dotyczące poziomów produkcji. Cena gazu jest najistotniejszym czynnikiem wpływającym na rentowność produkcji, ważne są również inne elementy, tj. stabilizacja notowań na rynku gazu oraz koszty pozostałych surowców – powiedział Marek Wadowski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty.
Jak zaznaczył, Grupa Azoty ograniczyła produkcję nawozów jako jeden z ostatnich producentów w Unii Europejskiej, a – zgodnie z szacunkiem organizacji Fertilisers Europe – ok. 70% zdolności produkcyjnych firm nawozowych w Europie jest wyłączonych.
– Należy podkreślić, że do 22 sierpnia br. Grupa Azoty utrzymywała produkcję nawozów na maksymalnych możliwych mocach, nawet w obliczu znaczących ograniczeń lub całkowitego wstrzymywania produkcji przez największych europejskich producentów. Dostawy nawozów na rynek krajowy są priorytetowe dla Grupy Azoty i w pierwszych 7 miesiącach 2022 roku były znacząco wyższe, wskutek ograniczenia eksportu, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego oraz latach poprzednich. W przypadku nawozów azotowych sprzedajemy obecnie produkty, które mamy w magazynach – dodał wiceprezes.
Obecna sytuacja w Grupie Azoty nie różni się od innych producentów europejskich. Przerwy produkcyjne są wykorzystywane do realizacji planowanych remontów.
– Obecny okres postojowy wykorzystujemy także w tym celu. Grupa Azoty dostarczyła na polski rynek w okresie od początku roku do końca lipca br. więcej nawozów, niż w roku ubiegłym, więc nie ma obaw co do potencjalnej utraty rynku. Ponadto nawozy azotowe są stosowane na wiosnę, rolnicy mają jeszcze czas, aby zaopatrzyć się w te środki – zapewnił.
W 2021 roku Grupa Azoty opublikowała strategię do 2030 roku, która stanowi plan konkretnych działań, napędzanych przez transformację klimatyczno-energetyczną Grupy Kapitałowej. Ogłoszona strategia stanowi odpowiedź Grupy na wymagania europejskiej polityki klimatycznej. Szczegółowe projekty z zakresu m.in. zielonej energii przemysłowej, ograniczenia emisyjności oraz dekarbonizacji opisane zostały w kluczowym projekcie „Zielone Azoty”
– Korzyść z przygotowania Strategii na lata 2021-2030 jest taka, że mamy opracowane opcje strategiczne i jesteśmy w stanie reagować nawet na warianty zmiennej rzeczywistości bardzo odległe od założeń sprzed ponad roku. Wbrew pozorom zasadnicze potrzeby, które zaspokajają nasze produkty, nie zmieniają się znacząco w wyniku pandemii i wojen – powiedział Marek Wadowski.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO, czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym, znajdując zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 15,9 mld zł w 2021 r.