
Mapa rynku
Pierwsze dwie godziny sesji na giełdzie w Warszawie upłynęły pod znakiem niewielkich zmian indeksów, co wpisuje się w ogólne nastroje obserwowane na innych europejskich parkietach i koresponduje z niewielkimi zmianami notowań kontraktów na amerykańskie indeksy. W pierwszych minutach sesji górę wziął rynkowy optymizm, podgrzewany wczorajszym wzrostowym zamknięciem na Wall Street i dobrze przyjętym wynikami Forda. Jednak chwilę później górę zaczęły brać obawy przed korektą na Wall Street, co zaktywizowało podaż i nieco ściągnęło w dół warszawskie indeksy.
O godzinie 11:23 indeks WIG20 miał wartość 2.335 pkt., rosnąc o śladowe 0,13 proc., po tym jak jeszcze rano próbował atakować poziomy powyżej 2.350 pkt. Indeks WIG w tym samym czasie miał wartość 79.156 pkt. (+0,01 proc.), sWIG80 23.281 pkt. (+0,02 proc.), a mWIG40 5.964 pkt. (-0,48 proc.). Ten brak zdecydowania inwestorów widać też na spółkach, gdzie odsetek akcji drożejących (41proc.) i taniejących (43 proc.) kształtuje się na zbliżonym poziomie.
W środę w centrum uwagi znalazły się dziś głównie banki. Zdecydowana realizacja zysków na akcjach ING Banku Śląskiego (282 zł, -2,59 proc.), aczkolwiek wciąż odbywająca się w ramach trwającej do 4 sesji konsolidacji w przedziale 280,50-294,00 zł w największym stopniu ciąży indeksowi mWIG40. Z punktu widzenia kształtowania się sytuacji na wykresie tego banku, ewentualne wybicie poniżej 280 zł dałoby impuls do pogłębienia spadków. Jednak nawet wtedy ich zasięg będzie mocno ograniczony. Po pierwsze dlatego, że już na poziomie 275,50 zł silne wsparcie tworzy grudniowy szczyt. Po drugie, co jest znacznie ważniejsze, ostatnie wyniki banku i zapowiedź wypłaty dużej dywidendy sprawiają, że tańsze akcje szybko powinny znaleźć nabywców.
Akcje PKO BP tanieją o 0,537 proc. do 52,66 zł, po tym jak prezes Dariusz Szwed złożył rezygnację z dniem 14 lutego. Szwed objął obowiązki prezesa największego polskiego banku w kwietniu 2023 roku, a prezesem był od września 2023 roku. Sama rezygnacja nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem, po tym jak na ubiegłotygodniowym walnym na wniosek Skarbu Państwa powołano ośmiu nowych członków rady nadzorczej. Stąd dzisiejszą giełdową reakcję raczej należy traktować jako pretekst lub czysty przypadek.
Akcje mBanku drożeją o 1,26 proc. do 561,80 zł. Jutro bank ten opublikuje szacunkowe wyniki za IV kwartał 2023 roku. Analitycy prognozują, że bank w tym okresie zanotował 28 mln zł straty netto wobec 835 mln zł zysku netto rok wcześniej. Strata to głównie negatywny wpływ ryzyka prawnego związanego z kredytami frankowymi. W całym 2023 roku bank miał natomiast wypracować według rynkowych prognoz ponad 16 milionów zysku netto wobec prawie 703 mln zł straty netto w 2022 roku.
Giełdowy sektor bankowy zwykle jest wrażliwy na decyzje i wszelkie sygnały płynące z Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Nie dotyczy to jednak kończącego się dziś posiedzenia. Jest mało prawdopodobne, a wręcz jest prawie pewne, że Rada nie tylko nie zmieni stóp procentowych w dniu dzisiejszym, pozostawiając główną z nich na poziomie 5,75 proc., ale również istotnie nie zmieni komunikatu towarzyszącego tej decyzji.
Taniejące akcje PKO BP ciążą indeksowi WIG20, a drożejący mBank ten indeks wspiera. Największy pozytywny wpływ na indeks mają jednak akcje LPP. Drożeją one o 2,54 proc. do 16.160 zł, kontynuując marsz ku grudniowym szczytom (16.930 zł), po tym jak wybicie poniżej 15.000 zł w końcówce stycznia okazało się pułapką zastawioną na niedźwiedzie.
Opisany wyżej mBank nie będzie jedyną dużą spółką, która jutro pochwali się wstępnymi wynikami za ostatni kwartał 2023 roku. Zrobi to również CCC. Dziś akcje obuwniczej spółki drożeją o 0,56 proc. do 57,52 zł. Od końca grudnia akcje te korygują silne wzrosty z okresu październik-grudzień, które wywindowały kurs z poziomu 36,65 zł do 68,50 zł.
Kolejną dobrą sesję w ostatnim czasie zalicza Agora. Jej akcje drożeją o 4,13 proc. do 12,60 zł, potwierdzając wybicie powyżej szczytu z 2021 roku (11,95 zł) i testując poziomy nieoglądane od początku 2020 roku. Ostatnie wzrosty na Agorze rozpoczęły się z chwilą pojawienia się informacji o dużej restrukturyzacji zatrudnienia w tej spółce.
Creotech dziś zadebiutował w indeksie sWIG80. Niestety debiut ten nie był udany. Akcje działającej w sektorze kosmicznym spółki tanieją o 1,52 proc. do 195 zł, kontynuując trwającą od ponad miesiąca konsolidacje wokół poziomu 192 zł.
Comp taniej o 4,19 proc. do 77,80 zł, korygując wczorajszy skok notowań o 6,01 zł. Wczoraj po sesji spółka poinformowała, że planuje w tym roku nabyć akcje własne za minimum 33,65 mln zł po cenie do 143 zł.
Inne gorące dziś spółki to według wskazań skanera ze strony StockWatch.pl to m.in. Harper (+7,93 proc.), 4Mass (+1,87 proc.), PGM (-5,05 proc.), Torpol (-4,33 proc.), Carlson (-3,61 proc.) i Movie Games (-2,06 proc.).