Kopex poinformował, że otrzymał do akcjonariusza reprezentującego ponad 20 proc. kapitału wniosek z żądaniem wprowadzenia zmian w NWZA zaplanowanym na 20 lutego. Propozycje dotycza kilku uchwał. Pierwsza ma upoważnić zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego do dnia 20 lutego 2017 r. w drodze emisji do 10,5 mln sztuk akcji. Za zgodną rady nadzorczej zarząd będzie uprawniony do pozbawienia akcjonariuszy w całości lub w części prawa poboru w stosunku do nowych akcji. Kolejną propozycją jest zmiana statutu, która dałaby przewodniczącemu rady nadzorczej decydujący głos w przypadku równej ilości głosów przy głosowaniu nad powzięciem uchwały przez radę. Trzecia propozycja zakłada przyznanie walnemu możliwości podjęcia decyzji, jeśli wezmą w nim udział akcjonariusze reprezentujący co najmniej 50 proc. kapitału.
– Informacja negatywna, ograniczająca prawa akcjonariuszy mniejszościowych. Zaproponowane uchwały całkowicie podporządkowują spółkę głównemu akcjonariuszowi (p. Krzysztof Jędrzejewski posiada 59,05 proc. udziału w kapitale) i jest to prawdopodobnie sposób obrony przed proponowanym przez właścicieli Famuru połączeniem obydwu spółek. – ocenia Michała Krajczewski, analityk DM Raiffeisen Bank Polska.
>> W serwisie znajdziesz komplet aktualnych informacji na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Kopeksu po wynikach za III kwartał w StockWatch.pl
Przypomnijmy, że około miesiąc temu Krzysztof Jędrzejewski zapowiedział, że jest przeciwny połączeniu spółki z Famurem. Według złożonych na początku stycznia deklaracji, Jędrzejewski nie zamierza sprzedawać akcji Kopeksu, ani wymienić ich na walory Famuru. Dodał jednocześnie, iż być może jakieś efekty synergii są, ale on sam nie widzi tego połączenia. Wcześniej Famur poinformował, że zaproponował Kopeksowi rozpoczęcie rozmów w sprawie połączenia obu spółek poprzez przeniesienie majątku Kopeksu w zamian za akcje spółki Famur. Proponowany parytet połączenia na podstawie cen akcji zakładał za 1 akcję Kopeksu wydawane 2 akcji Famuru.
Niewykluczone, że w wypadku Kopeksu będziemy mieli do czynienia z tzw. zatrutą pigulką (poison pill). Tak nazywają się wyspecjalizowane formy obrony przed wrogim przejęciem. Powstały one w latach 80-tych ubiegłego wieku w USA, kiedy na rynku kapitałowym mocno nasilił się proces wrogich przejęć. Jedną z form poison pill jest emisja prowadząca do rozwodnienia kapitału. Kopex chce otworzyć sobie drogę do emisji 10,5 mln zł akcji, a obecnie kapitał stanowi 74,3 mln sztuk.>> Zobacz także: Propozycja wielkiej fuzji górniczej tematem czatu z prezesem Famuru.
W poniedziałek akcje Kopeksu tracą na wartości. Wcześniej na fali doniesień o możliwej fuzji zyskiwały na wartości. W styczniu dały zarobić 27 proc., natomiast w zeszłym roku straciły na wartości ponad 40 proc.