Źródło: ATTrader.pl
Czwartek przynosi lekkie schłodzenie ostatnich euforycznych nastrojów na światowych giełdach, gdy inwestorzy hurtowo ignorowali wszystkie czynniki ryzyka, a indeksy mocno pięły się coraz wyżej. W efekcie kolor czerwony zagościł na prawie wszystkich europejskich parkietach, nie omijając również giełdy przy ulicy Książęcej w Warszawie.
O godzinie 11:56 indeks WIG20 spadał o 0,52 proc. do 1.757 pkt., po tym jak wczorajszą sesję zamknął wzrostem o 1,76 proc., ostatecznie domykając lukę bessy z 9 marca (1.685-1.764 pkt.), co otworzyło mu drogę w kierunku 1.900 pkt. WIG w tym samym czasie tracił 0,32 proc. i cofał się do 49.567 pkt., mWIG40 testował poziom 3.540 pkt. (-0,14 proc.), a jako jedyny rósł sWIG80 (12.961 pkt.; +0,11 proc.), próbując na trwałe wrócić powyżej okrągłej bariery 13.000 pkt.
Te wzrosty sWIG80 wyraźnie pokazują, że pomimo lekkiej przewagi czerwieni na GPW (po trzech godzinach handlu taniały akcje 44,8 proc. wszystkich notowanych tu spółek, podczas gdy drożały walory 40 proc. z nich), nastroje wciąż pozostają relatywnie dobre, więc jeżeli nie wydarzy się coś nadzwyczajnego, to nie tylko szanse na głębszą korektę są małe, ale nawet nie ma pewności, że dzisiejsza sesja w ogóle zakończy się realizacją zysków.
Takim potencjalnym impulsem dla wszystkich giełd, który zdecyduje o tym na jakich poziomach indeksy zakończą notowania, może być posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). To główne wydarzenie dnia na rynkach. Wprawdzie zmiana stóp procentowych nie jest spodziewana, ale na nastrojach może zaważyć to o ile bank centralny zwiększy program zakupu aktywów, nowe prognozy PKB i inflacji dla strefy euro, a także odniesienia szefowej ECB do ostatniego wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który podważył legalność dokonywanych przez Bundesbank zakupów aktywów na zlecenie ECB.
Decyzja ECB ws. polityki monetarnej zostanie opublikowana o godzinie 13:45, a konferencja prasowa po posiedzeniu rozpocznie się o godzinie 14:30. Wtedy też zostaną opublikowane nowe projekcje głównych wskaźników makroekonomicznych.
Czekając na wyniki posiedzenia ECB warto pamiętać o tym, że nastroje na giełdach są ogólnie optymistyczne, więc wszystkie prozakupowe impulsy mogą być zauważone, podczas gdy ewentualne negatywne impulsy mogą przejść bez echa.
W oczekiwaniu na sygnały z ECB, a jednocześnie lekko korygując, na giełdzie cały czas rozgrywane są tematy spółkowe. M.in. w dalszym ciągu mocno rosną akcje CCC. Dziś drożeją o 4,7 proc. do 64,40 zł, testując poziomy nieoglądane o pierwszej połowy marca. Wzrost notowań wciąż napędza ten sam czynnik. Mianowicie nadzieje związane z pozytywnymi skutkami odmrożenia polskiej gospodarki po pandemii koronawirusa.
Inną gwiazdą sesji jest Altus TFI. W tym przypadku pretekstem do kupna akcji są oczekiwania na lepsze wyniki wypracowane na rosnącym od połowy marca rynku. Akcje Altusa drożeją o 14,95 proc. do 1,23 zł.
Kurs Delko wystrzelił w górę o 34,15 proc. do 16,50 zł, wybijając się górą z trwającej ponad miesiąc konsolidacji, po tym jak przed sesją spółka pochwaliła się wynikami. W I kwartale 2020 roku zysk netto wzrósł do 6,5 mln zł z 2,7 mln zł rok wcześniej, a przychody podskoczyły do 215,2 mln zł z 162,8 mln zł.
Impulsem do wzrostów cen akcji Mercator Medical była natomiast informacja o skupie akcji własnych. Spółka zamierza skupić maksymalnie 567 tys. akcji po cenie 50 zł. Dziś jej akcje drożeją o 2,6 proc. do 47,60 zł.
