
(Fot. PKN Orlen)
Styczniowa marża rafineryjna Orlenu na poziomie 3,8 USD na baryłce jest o 10 centów niższa niż w grudniu 2017 r. i aż o 2 dolary niż w listopadzie. W styczniu 2017 r. marża wynosiła 5 USD/b. To najsłabszy odczyt jaki płocki od czerwca 2014 r., gdy modelowa marża rafineryjna wyniosła 1,6 USD/b.
Modelowa marża rafineryjna PKN Orlen wyliczana jest następująco: przychody ze sprzedaży produktów (93,5 proc. produkty = 36 proc. benzyna + 43 proc. diesel + 14,5 proc. ciężki olej opałowy) – koszty (100% wsadu: ropa i pozostałe surowce). Całość wsadu przeliczana jest według notowań ropy Brent. Notowania rynkowe spot.
Dyferencjał ropy Ural/Brent wynosił w tych okresach odpowiednio: 0,6 USD/b, 0,4 USD/b i 2 USD/b, czytamy na stronie internetowej Orlenu.
Modelowa marża petrochemiczna wyniosła odpowiednio: 872 euro/ t, 870 euro/ t i 855 euro/ t, poinformował również koncern.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r. Piątkowa informacja na temat niskiej marży odbiła się na kursie akcji. Na zamknięciu sesji za jeden walor Orlenu płacono 103,15 zł, czyli o 4,4 proc. mniej niż w czwartek.