Końcówka roku to nie tylko czas podsumowań, ale także dobry moment na przemyślenie strategii na kolejne kwartały. Sprzyja temu wysyp prognoz opracowanych przez rynkowych ekspertów. Strategię na przyszły rok opublikował DI BRE Bank, który podtrzymuje pozytywne nastawienie do rynku akcji na 2013 r. Zdaniem biura, mimo spowolnienia w polskiej gospodarce, WIG20 powinien osiągnąć poziom 2.750-2.800 pkt. Z kolei Deutsche Bank w swojej strategii zakłada, że wśród kapitałowych rynków wschodzących warto przeważać w portfelu Polskę, a oprócz tego Tajwan, Turcję oraz Meksyk. Natomiast Credit Suisse wydał dla polskich akcji rekomendację niedoważaj i jednocześnie wyżej ocenił atrakcyjność rynku rosyjskiego i węgierskiego.
>> DI BRE Bank dokładnie wyliczył, co będzie popychać kursy akcji do wzrostów. >> 10 powodów, dla których akcje w 2013 r. będą rosły.
Swoje oczekiwania zaprezentowały także fundusze inwestycyjne. Przedstawiciele Quercus TFI spodziewa się kontynuacji hossy i liczy, że w 2013 roku indeks WIG wzrośnie około 20 proc. Z kolei TFI PZU liczy na 5-proc. wzrost indeksów w nowym roku, zakłada wzrost PKB w 2013 roku o 1,5 proc., a w portfelu inwestycyjnym planuje dalszy wzrost udziału długu korporacyjnego.
Optymizm ekspertów rynkowych daje nadzieję, że przyszły rok upłynie pod znakiem wzrostów. Warto zauważyć, że tegoroczny wynik indeksu szerokiego rynku jest na 24-proc. plusie i duża w tym zasługa spółek z trzech najlepszych sektorów. Mowa tu o branży surowcowej, chemicznej i paliwowej. W 2012 roku ich giełdowe indeksy poszybowały wysoko do góry. U progu nowego roku warto sprawdzić ich aktualną kondycję techniczną.
Najmocniejszy ruch w grę wykonał WIG-Surowce. Od początku tego roku zyskał ponad 80 proc., a w największym stopniu to zasługa lidera indeksu – KGHM. Niesłabnąca popularność miedziowej spółki sprawia, że jej kurs wspina się na nowe szczyty. Całkiem dobrą stopą zwrotu może pochwalić się także Bogdanka, która błysnęła skokową poprawą wyników za sprawą uruchomienia wydobycia w Polu Stefanów. Z technicznego punktu widzenia przed indeksem jest otwarta droga ku nowym szczytom.
– Indeks znajduje się w silnym trendzie wzrostowym – po przełamaniu poziomu oporu 5.523 pkt. droga ku nowym szczytom jest otwarta. Kolejne opory to 6.650 pkt. i 7.300 pkt. Indeks porusza się przy górnej wstędze Bollingera, a wsparciem dla niego jest od dołu zwyżkująca średnia ruchoma 13-sesyjna. Na wskaźnikach AT dominują sygnały kupna – większość z nich od dłuższego już czasu przebywa w paśmie wykupienia, a w związku z tym trudno oszacować potencjalny moment korekty. Poziomami wsparcia są 5.930 pkt., 5.674 pkt. i 5.471 pkt. – wskazuje Krzysztof Borowski, ekspert z Katedry Bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Bogdanka okazała się spółką, która najszybciej buduje wartość wewnętrzną. >> Giełda po wynikach: 9 najszybciej rosnących spółek.
W 2012 roku mocno urósł także WIG-Chemia. Ten indeks od początku stycznia zyskał prawie 57 proc. Chemiczne spółki, głównie z sektora nawozowego, dzięki osiąganym wysokim zyskom stały się ulubieńcami inwestorów. Prawdziwy boom nastąpił wraz z serią wezwań. Pierwsza oferta napłynęła ze wschodu i dotyczyła akcji Azotów Tarnów. Kolejnym elektryzującym wydarzeniem była próba przejęcia Puław przez giełdowy Synthos. Ostatecznie oba plany nie wypaliły, ponieważ Azoty i Puławami wybrały opcję konsolidacji pod egidą Skarbu Państwa. Teraz indeks znalazł się przed ważnym poziomem oporu.
– Indeks po przełamaniu szczytu z początku 2010 r. kontynuuje trend wzrostowy – obecnie zbliżył się do szczytu poziomu oporu wyznaczonego przez zasięg Fibonacciego – 9.900 pkt. Kolejny istotny zasięg znajduje się w pobliżu 13.000 pkt. Wsparcia usytuowane są na wysokości 9.333 i 8.904 pkt. Na wskaźnikach i oscylatorach dominują wskazania sprzedaży – co sugeruje fakt, że przebicie poziomu 9.900 pkt może być utrudnione. Wskaźniki mają duży potencjał spadkowy. Jednak optymistycznym akcentem było odbicie się indeksu od jego zwyżkującej średniej ruchomej 13-sesyjnej (wsparcie). Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja lekko zakręcił w dół. – tłumaczy Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Wszystkie giełdowe spółki z branży chemicznej znajdziesz w jednym miejscu w serwisie. >> Sprawdź i porównaj wskaźniki każdej z nich na tle rynku oraz sektora.
Ponad 43-proc. stopą zwrotu w tym roku może pochwalić się WIG-Paliwa. Tak dobry wynik to efekt świetnej drugiej połowy roku. Lokomotywami indeksu były Orlen oraz Lotos, których kursy pokrzepione dobrymi wynikami za III kwartał i niezłymi prognozami na kolejne, mocno wyrwały w górę. Do grona koni pociągowych należy zaliczyć także PGNiG, którego kurs w ostatnich dwóch miesiącach ruszył z kopyta. W tym tygodniu spółka zaprezentowała krótkoterminową strategię budowania wartości do 2014 roku. Ma ona pozwolić na wygenerowanie około 15 mld zł nadwyżki finansowej do 2020 roku. Jednak początek odbicia zbiegł się z informacją o porozumieniu z Gazpromem, na mocy którego polska spółka zapłaci mniej za rosyjski gaz. Tymczasem przed indeksem ważny test.
– WIG-Paliwa wszedł na hiperbolę wzrostową i zbliżył się do pasma oporowego sprzed spadku z 2011 r. 3.563–3.703 pkt. Tutaj można oczekiwać zakończenia dynamicznej fali wzrostowej. Wsparciami są poziomy 3.360 pkt. i 3.284 pkt. Hiperbolę wzrostową oddaje układ zwyżkującej średniej ruchomej 13-sesyjnej (średnia również wchodzi na hiperbolę wzrostową). Na wskaźnikach AT dominują wskazania kupna – MACD, Stochastic i ROC są już bardzo wykupione. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja uwidacznia napływ środków na rynek tego sektora. Problem z hiperbolami wzrostowymi polega na tym, że bardzo trudno jest oszacować ich ekstremum. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Dla poszukiwaczy spółek o solidnych fundamentach mamy coś specjalnego. >> W serwisie jest dostępny skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania najdorodniejszych spółek.