
Grupa Orbis zanotowała rekordowe 232,44 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2017 r.
Akcjonariusze Orbisu mają powody do zadowolenia. Skonsolidowane przychody netto ze sprzedaży w całym 2017 r. były wyższe r/r o 5,4 proc. i wyniosły 1,46 mld zł. Jeszcze lepiej prezentują się dynamiki na poziomie zysków. EBITDA operacyjna podskoczyła o 20 proc. do 468,35 mln zł, a EBIT bez zdarzeń jednorazowych aż o 26 proc. do 304,28 mln zł. Przysłowiową wisienką na torcie jest rekordowy w historii firmy skonsolidowany wynik netto w wysokości 232,44 mln zł (+12,2 proc. r/r).
– Pozytywna koniunktura gospodarcza w krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej, utrzymujący się w 2017 roku wysoki popyt na usługi hotelarskie, jak również liczne oferty promocyjne i elastyczna strategia cenowa dostosowana do aktualnych warunków na poszczególnych rynkach, przyczyniły się do wzrostu frekwencji oraz średniej ceny za pokój, a w efekcie do wzrostu przychodu na jeden dostępny pokój w hotelach grupy – czytamy w opublikowanym raporcie.

Ireneusz Węgłowski i Marcin Szewczykowski – członkowie zarządu Orbis SA będą gośćmi czatu inwestorskiego w StockWatch.pl
Orbis w ubiegłym roku znacząco poprawił wskaźniki biznesowe. Frekwencja w hotelach Orbisu wzrosła z 72,4 proc. do 74 proc. Średnia cena za pokój bez VAT (tzw. ARR) wzrosła o 6,8 proc. r/r do 249,60 zł. Przychód na 1 dostępny pokój (tzw. RevPAR) wyniósł 184,10 zł w ujęciu like for like (+6,5 proc. r/r). Spółka jako główne czynniki wzrostu wskazała dynamiczny wzrost gospodarczy w Europie Środkowo-Wschodniej (+3,5 proc.), spadek bezrobocia w regionie oraz poprawę wskaźników operacyjnych w całej branży hotelarskiej. W odniesieniu do wskaźnika RevPAR dyrektor finansowy Orbisu, Marcin Szewczykowski na konferencji prasowej przypomniał, że „rok 2017 miał być rokiem ceny” i tak faktycznie się stało.
– Już w zeszłym roku w kategoriach całej firmy osiągnęliśmy bardzo wysoki poziom obłożenia, dlatego dalsze zwiększanie frekwencji jest coraz trudniejsze. (…) Ponad 75 proc. wzrostu RevPAR było spowodowane cenami. Wydaje mi się, że ta struktura powinna zostać zachowana na następne lata. – przekazał mediom Szewczykowski.
Mocne wyniki firmy są zasługą głównie wzrostów wskaźnika RevPAR w stolicach krajów CEE. Ponad połowę całego obrotu wygenerowały dla spółki hotele w Warszawie, Pradze i Budapeszcie. W w/w miastach wskaźnik RevPAR odnotował dwucyfrowe wzrosty.
– Są to bardzo mocne rynki (…), myślę że jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość, że 2018 rok nie będzie gorszy. W konsekwencji przełożyło się to oczywiście na wzrost sprzedaży. (…) Szczególnie jesteśmy dumni ze wzrostu w części gastronomii. Blisko 4 procentowy wzrost jest też dowodem na to, że idziemy w dobrą stronę. Jest to naturalny rezerwuar, gdzie możemy wzrosty odnajdywać. Mnóstwo energii inwestujemy w nowe pomysły, w nowe koncepty związane z gastronomią. (…) Wierzę głęboko, że dynamika wzrostu gastronomii będzie wyższa niż dynamika wzrostu przychodów z wynajmu pokoi. – powiedział na konferencji prasowej Marcin Szewczykowski.
Orbis pochwalił się najwyższym wskaźnikiem klientów biznesowych (ponad 70 proc. na rynku polskim) względem segmentu „leisure”. Klienci indywidualni skierowani na działania biznesowe są według komentarzy dyrektora finansowego najbardziej marżowym odbiorcą usług firmy. Pomimo spłat kredytów przez firmę pod koniec 2017 roku, pozycja gotówkowa podmiotu jest bardzo silna. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom Orbisu
– Nasza gotówka to blisko 215 mln zł, bardzo mocny jest wskaźnik długu netto do EBITDA (0,7), to także dowód na to, że jeśli tylko znajdzie się jakiś ciekawy cel, aby go przejąć mamy miejsce na to zarówno dzięki gotówce, którą mamy na koncie, ale także bez większego problemu powinniśmy zdobyć finansowanie zewnętrzne, aby ewentualnie sfinansować dalszy rozwój spółki poprzez jakąś potencjalną akwizycję – powiedział dyrektor finansowy Orbisu.
Prezes Gilles Clavie wśród planów na obecny rok wskazał, że firma chce być liderem na każdym rynku, na którym jest obecna. Orbis zamierza też mocniej zaistnieć na takich rynkach jak: Bośnia i Hercegowina, Serbia oraz Słowenia. Grupa prowadzi też działania mające na celu zwiększenie zaangażowania pracowników, poprzez zarządzanie talentami, zmianę kultury organizacyjnej jak i obniżenie wskaźnika rotacji personelu.

Plany Orbisu na 2018 rok
– Rozwój jest kwestią kluczową. Był nią w roku ubiegłym i tak będzie w obecnym. Będziemy koncentrować cały nasz wysiłek na personelu, na talentach po to aby się rozwijały w Orbisie. (…) Od początku bieżącego roku trzy hotele zostały już otwarte, jest to bardzo klarowny sygnał, że utrzymujemy naszą bazę. Dwa hotele są w trakcie budowy i zostaną otwarte w tym roku. Będziemy dalej inwestować w Polsce, m.in. w Krakowie. Do roku 2020 chcemy by połowa sieci była jako asset light a druga połowa jako asset heavy. – powiedział w czasie konferencji prezes Orbisu.
Rynek pozytywnie zareagował na wyniki roczne spółki. Po południu notowania Orbisu rosną o 1,6 proc. do 99,80 zł. W ciągu minionego roku kurs akcji hotelarskiej firmy wzrósł o ponad 30 procent.