W dwa dni akcje Ganta wzrosły o prawie 13 proc., a Polnordu o ponad 23 proc. W środę Gant zamknął się 4,17 proc powyżej otwarcia, a Polnord wzrósł o 9 proc. W czwartek kurs obu spółek waha się około zera na bardzo trudnym rynku. Inwestorzy kalkulują i zastanawiają się, czy fuzja ma sens i na jakich mogłaby przebiec zasadach.
Poza niesprzyjającym otoczeniem, powodem wyhamowania wzrostów może być fakt, że informacji krążących wśród inwestorów nie potwierdzają zarządy spółek rzekomo zainteresowanych mariażem. Polnord zdementował informacje o możliwej fuzji, a Prokom kontrolujący Polnord wstrzymał się od komentarza. Prezes Ganta, Karol Antkowiak, również nie potwierdza spekulacji o rozmowach na temat połączenia. Twierdzi jednak, że taka fuzja miałaby sens, ponieważ powstałby lider rynku ze zdywersyfikowanym portfelem. Spółka jest otwarta na rozmowy na ten temat.
Analitycy na razie wypowiadają się negatywnie o hipotetycznej możliwości połączenia spółek:
– Połączenie obu spółek nie przyniosłoby ich akcjonariuszom korzyści uzasadniających koszty wiążące się z taką operacją. – twierdzi Maciej Wewiórski z DM IDMSA na łamach Parkietu.
Zarówno Gant jak i Polnord są notowane po rekordowo niskich wskaźnikach fundamentalnych. C/WK dla Ganta wynosi zaledwie 0,26 >>Sprawdź wszystkie wskaźniki na stronie analitycznej spółki. Oznacza to, że rynek nie chce płacić więcej niż 1/4 za majątek netto spółki, innymi słowy, wycenia jedną zainwestowaną w projekty deweloperskie złotówkę na zaledwie 26 groszy. Ewidentnie spodziewa się znacznych strat lub odpisów wartości. Co ciekawe, identyczną wartość ma Polnord. >>Sprawdź stronę spółki w serwisie.
Fakt pojawienia się plotek o fuzji wskazuje na to, że inwestorzy spodziewają się konsolidacji na polskim rynku deweloperskim. Transakcje tego typu mogą okazać się szansą dla spółek z branży na ograniczenie kosztów, dywersyfikację portfela i uzyskanie efektów synergii. Ponadto uchwalona we wrześniu ustawa o ochronie praw klientów firm deweloperskich osłabi mniejsze spółki, które nie mają wystarczających rezerw kapitałowych. Giełdowi deweloperzy są tutaj w dobrej pozycji, bo pomijając możliwość emitowania nowych akcji, posiadają spore zasoby gotówki i dobre proporcje kapitałowe. Gant na koniec I półrocza miał 30 mln zł na kontach i rating nadawany przez StockWatch.pl na poziomie BB. Polnord posiadał ponad 58 mln zł i szczyci się ratingiem AA+.
- Podstawowe wskaźniki deweloperów notowanych na GPW wraz z ratingami Altmana
http://www.stockwatch.pl/Stocks/Sector.aspx?SectorId=13