Mapa rynku
Giełda w Warszawie ponownie zalała się czerwienią. Pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych powstrzymuje inwestorów przed kupnem akcji, spychając jednocześnie w dół warszawskie indeksy i ponad połowę notowanych tu spółek.
W piątek o godzinie 11:30 indeks WIG20 spadał o 1,7 proc. do 2.243 pkt., zaliczając już 6. kolejną spadkową sesję i prawdopodobnie jeden z najgorszych pierwszych tygodni roku w ostatnich latach. Indeks ten od grudniowego szczytu stracił 5,5 proc. i znalazł się na najniższych poziomach od 1 grudnia, gdy na tamtej pamiętnej sesji wystrzelił w górę o 3,19 proc.
W dół poruszają się też pozostałe indeksy. W piątek rano WIG spada o 1,46 proc. do 75.709 pkt., mWIG40 o 1 proc. do 5.656 pkt., a sWIG80 o 0,55 proc. do 22.738 pkt. Gorszy sentyment nie ominął nawet subindeksu WIG Nieruchomości, czyli jedynego pozytywnego bohatera wczorajszej sesji, który w czwartek na wieść o rządowym programie „Mieszkanie Na Start” wystrzelił w górę o 4,27 proc., przerywając trwającą od września spadkową korektę. Dziś ten subindeks cofa się o 0,81 proc.
Spadek inflacji na koniec 2023 roku, w tle dane z USA
Godzinę po rozpoczęciu sesji Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne szacunki grudniowej inflacji konsumenckiej w Polsce. Nieoczekiwanie obniżyła się ona do 6,1 proc. w relacji rok do roku z poziomu 6,6 proc. w listopadzie, zostawiając daleko w tyle rynkowe prognozy na poziomie 6,5 proc. Dane te zostały zignorowane przez inwestorów z GPW, ale same w sobie mają bardzo pozytywną wymowę. Oznaczają większy realny wzrost płac Polaków, co powinno przekładać się na większą konsumpcję, wspierając tym samym wyniki spółek.
Dziś jednak to nie dane o inflacji w Polsce, ani publikowane również dziś dane o inflacji HICP w strefie euro (2,9 proc. R/R, prognoza: 3 proc. R/R), stanowią klucz do nastrojów na rynkach akcji, a więc i do zamknięcia piątkowej sesji przy ulicy Książęcej, ale popołudniowe dane z USA. Przede wszystkim raport z rynku pracy. To on stanowi klucz do oczekiwań odnośnie przyszłych decyzji Fed ws. stóp procentowych. To one będą miały wpływ na to, jak rynki wycenią prawdopodobieństwo obniżki kosztu pieniądza przez Fed już na marcowym posiedzeniu.
Dane zostaną opublikowane o godzinie 14:30. Według prognoz w grudniu stopa bezrobocia w USA wzrosła do 3,8 proc. z poziomu 3,7 proc. w listopadzie, zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zwiększyło się o 170 tys., a roczna dynamika płacy godzinowej wyhamowała do 3,9 proc. z 4 proc. miesiąc wcześniej. Wyższe bezrobocie, niższe zatrudnienie i niższa dynamika płac zwiększą oczekiwania na wcześniejsze luzowanie polityki monetarnej, tym samym stanowiąc wsparcie dla cen akcji na Wall Street, a w ślad za tym również na innych giełdach. W tym miejscu warto od razu podkreślić, że dane jednocześnie nie mogą być bardzo złe, bo wtedy owszem zwiększyły by prawdopodobieństwo obniżek, ale też wywołałyby strach przed recesją, co mogłoby pociągnąć indeksy na Wall Street w dół.
Powyższe zależności działają również w drugą stronę. Mocny amerykański rynek pracy przesunie oczekiwania cięcia stóp na kolejne posiedzenie, stanowiąc jednocześnie negatywny bodziec dla giełd i przedłużając trwającą na nich w ostatnich dniach spadkową korektę.
Oprócz opisanych danych dziś jeszcze zostanie opublikowany grudniowy indeks ISM dla sektora usług w USA (prognoza: 52,6 pkt.) i listopadowe dane o zamówieniach w przemyśle (prognoza: 2,1 proc.). To ważne raporty, ale w zestawieniu z raportem z rynku pracy, będą jedynie wzmacniać lub osłabiać reakcję na ten raport.
Komplet czerwieni w WIG20
Wracając do sytuacji na giełdzie w Warszawie. Dziś wszystkie spółki z indeksu WIG20 tracą na wartości. Najmocniej CD Projekt (108,60 zł; -3,25 proc.) i Pekao (145,65 zł; -2,77 proc.). Co ciekawe, producent gier pochwalił się przekroczeniem 5 mln sprzedanych egzemplarzy dodatku do Cyberpunka, co jest wynikiem lepszym od ubiegłorocznego konsensusu.
Blisko wczorajszych poziomów pozostają natomiast akcje Dino Polska (452 zl; -0,31 proc.), Allegro (29,925 zł; -0,25 proc.) i Asseco Poland (71,50 zł; -0,07 proc.). Warto też odnotować nową rekomendację dla Orlenu. Analityk Citi Piotr Dzięciołowski podniósł zalecenie do „kupuj” z „neutralnie”, a cenę docelową akcji spółki podwyższył do 74 zł z 64 zł wcześniej. W piątek za jeden walor Orlenu trzeba zapłacić ok. 64 zł.
Na szerokim rynku, po wczorajszej publikacji wyników, dobrze radzi sobie Answear. Kurs spółki rośnie o 4,44 proc. do 30,60 zł, wciąż jednak pozostając w ponad 3-miesięcznej konsolidacji, którą można zamknąć w ogólnym przedziale 28-32 zł. Spółka podała, że w IV kwartale 2023 roku jej przychody wzrosły do 17,8 proc. do 429,2 mln zł.
Wzrostem przychodów pochwalił się wczoraj również Wojas. Te w grudniu wzrosły o 17,3 proc. do 39,2 mln zł, co przełożyło się na ich wzrost w całym 2023 roku łącznie o 23,6 proc. Dane jednak tylko na chwilę podniosły kurs akcji. Po pierwszych 6. kwadransach notowań te drożeją zaledwie o 0,25 proc. do 7,94 zł.
Akcje Text tanieją dziś od 103 zł, po tym jak wczoraj przełamały wsparcie w okolicy 110 zł. Dziś te akcje, podobnie jak Muzy, pierwszy dzień notowane są bez prawa do dywidendy.
Podsumowując, po świetnym na giełdzie 2023 roku, pierwszy tydzień tego roku jawi się jako kubeł bardzo zimnej wody wylany na rozgrzane głowy inwestorów. I jakkolwiek jedno z giełdowych przysłów mówi, że jaki pierwszy tydzień roku, taki cały rok, to wciąż jednak ostatnie spadki nie stanowią podstawy do postawienia tezy o końcu hossy, czy nawet o początku kilkutygodniowej korekty. Niezmiennie bowiem perspektyw mocnego odbicia w Polskiej i światowej gospodarce w tym roku, a także oczekiwany wiosną start obniżek stóp procentowych przez główne banki centralne, będzie zachęcał do kupna akcji.
