W ubiegły piątek ECB obniżył stopy procentowe z 1 proc. do 0,75 proc. Tego samego dnia Bank of England stóp nie zmienił, ale przeznaczył 50 mld na przywrócenie płynności systemu kredytowego. Natomiast bank centralny Chin obniżył benchmarkową jednoroczną stopę depozytową o 25 pb. oraz jednoroczną stopę pożyczkową o 31 pb. Radość ze spotkania szefów UE szybko wyparowała po słabych piątkowych danych. Znowu zaczęto maglować temat kiepskiej kondycji gospodarki, w Chinach wręcz mówi się o spowolnieniu i o tym, że przez najbliższe 20 lat Europa nie wyjdzie z kryzysu. Ratowanie starego kontynentu i reszty świata przez polityków jest do rozpuku zabawne, szczególnie że to oni doprowadzili do tej sytuacji, a teraz udają zatroskanych. Niemcy i tak kiedyś powiedzą stanowcze nie dla finansowania darmozjadów.
Najbliższy czas będzie rajem dla fundamentalistów, ponieważ analiza techniczna nie będzie miała wielkiego znaczenia. W USA mamy sezon wyników za drugi kwartał, który otwiera Alcoa. Oczekiwania są niskie, a to może pomóc bykom. Cały czas pozostają obawy o wiadomości dotyczące gospodarki europejskiej, bo te mogą być tylko złe. Rynek w najbliższym czasie powinien się zachowywać jak zabawka jojo skacząc góra i dół pod wpływem raz takich, a raz innych informacji.
W ubiegłym tygodniu obnażona została słabość króla, którym był IDMSA. W ciągu jednej sesji właściciela zmieniło 48 mln akcji.
IDMSA
Brak dywergencji zwrotnych na wskaźnikach dziennych sugeruje rychłe, ponowne zejście w okolice 1 zł. Potem powinna nastąpić kontrakcja do 1,30–1,40 zł.
Do historycznego dołka z 2009 roku brakuje jeszcze tylko 0,30 zł, czyli 30 proc.
W całym tygodniu handel odjął blisko 100 mln akcji, a kurs zbliżył się w okolice z października 2011 r.
Ogromne obroty i duże pieniądze. Rachunki kredytowe wyczyszczone. Jest szansa na dalszą grę i etap z nowym inwestorem. Oczywiście to potrwa jakiś czas, ale na pewno warto przyjrzeć się wycenom IDMSA, bo albo jest to okazja, która długo się nie powtórzy, albo spółka pójdzie na dno. Tylko jeśli ona tonie, to dlaczego ktoś kupił akcje warte 48 mln zł?
>> Jeżeli odpowiada Ci ten sposób podejścia do analizy papierów wartościowych, sprawdź ofertę szkoleń prowadzonych przez Pawła Szczepanika w całej Polsce. >> Użytkownicy StockWatch.pl mają gwarantowane zniżki.
Firma SIG (Szkolenia z Inwestycji Giełdowych) integruje teoretyczny i praktyczny aspekt inwestowania na giełdzie. Postawiła na edukowanie Inwestorów o zróżnicowanym poziomie wiedzy, otwarta zarówno na tych doświadczonych, jak i tych stawiających pierwsze kroki na giełdzie. Łączy osiągnięcia współczesnych finansów z nowatorskimi modelami praktyki inwestowania w akcje, kontakty oraz waluty.
(c) Szkolenia z Inwestycji Giełdowych. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Powyższe opracowanie nie jest rekomendacją w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Autor oraz portal StockWatch.pl nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie powyższych treści.