Wtorkowa sesja przynosi na GPW kontynuację odreagowania po panicznej przecenie z ubiegłego tygodnia. Sytuacja pozostaje jednak napięta ze względu na problemy na chińskim rynku międzybankowym oraz pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego.
Paniczna przecena z ostatniego tygodnia diametralnie zmieniła sytuację indeksu blue chipów, który znowu wpadł w szpony trendu spadkowego. W znacznie lepszej sytuacji są indeksy małych i średnich spółek, gdzie aktualnie trwa naturalna korekta spadkowa. W poniedziałek w centrum uwagi będzie odczyt indeksu IFO oraz informacje dotyczące przyszłości OFE.
Po wczorajszej panice na rynkach finansowych możliwe jest uspokojenie nastrojów, ale nie oznacza to końca spadków. W piątek polskie indeksy kontynuują marsz na południe. Dodatkowo na dzisiejszej sesji wygasają czerwcowe serie instrumentów pochodnych, co wpłynie na zwiększoną zmienność i obroty.
Zapowiedź szybszego niż oczekiwano zakończenia programu stymulacyjnego QE3 w USA powoduje znaczną przecenę na rynkach. Nie przesądza to jednak o dłuższej fali spadkowej. Główne światowe indeksy nadal mają margines do kluczowych wsparć technicznych.
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej, które może rozruszać rynki finansowe kręcące się w ostatnich tygodniach nerwowo w miejscu. Na rozgrzewkę inwestorzy otrzymają porcję danych makro dotyczących inflacji i budowy domów w USA.
Wydarzeniem tego tygodnia jest dwudniowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Inwestorzy czekają na sygnały dotyczące przyszłości skupu aktywów QE3. Zanim do tego dojdzie, indeksy mogą konsolidować się w oczekiwaniu na sygnały.
Końcówka tygodnia przynosi odreagowanie za oceanem i w Azji, a co za tym idzie, wspiera wzrosty również w Europie. Pomogły lepsze od oczekiwań dane makro w USA oraz opinie dotyczące przyszłej polityki monetarnej FED. Na GPW z optymizmu najmocniej korzystają blue chipy, które nadrabiają zaległości względem pozostałych indeksów.
Termin zakończenia programu luzowania ilościowego w USA nadal jest przedmiotem spekulacji, ale zachowanie rynków finansowych wskazuje na dyskontowanie odcięcia dopływu pieniędzy na rynek. Kapitał dynamicznie ucieka z ryzykownych aktywów. W czwartek w centrum uwagi będą dane z rynku pracy USA i na temat inflacji w Polsce.
Polski rynek ewidentnie nie ma ochoty spadać i skutecznie broni się przed korektą, mimo znacznego wykupienia widocznego na wskaźnikach analizy technicznej. Na początku środowej sesji na europejskich parkietach nadal utrzymuje się nerwowa atmosfera. Humory dopisują inwestorom z warszawskiej giełdy, gdzie wszystkie indeksy utrzymują się nad kreską.
Po dwóch dniach korekty wzrostowej amerykańskie indeksy ugrzęzły w miejscu, a główne wskaźniki w Europie powróciły we wtorek do spadków. Nadal relatywnie silna pozostaje polska giełda. Mankamentem jest mocne wykupienie rynków, które zapowiada wystąpienie głębszej przeceny.
Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy oddaliły perspektywę szybkiego wygaszenia programu skupu aktywów QE3, co poprawiło nastroje na rynkach akcji. Dynamiczne wzrosty wyniosły polski indeks WIG na nowe kilkuletnie maksima. W poniedziałek obserwujemy kontynuację ruchu na północ.
W ostatnich dniach na naszym rynku obserwujemy trend boczny, co należy odczytywać jako przejaw siły na tle osuwających się giełd na całym świecie. Imponujący rajd na północ kontynuują małe i średnie spółki, a blue chipy starają się przeczekać burzę w bezpiecznym porcie.
Poniedziałek przyniósł solidną porcję danych makro i sporo emocji. Pozytywna końcówka sesji w USA poprawiła jednak nastroje na rynkach i zachęciła inwestorów do kupowania akcji. W kalendarzu makro brakuje istotnych publikacji, kluczowe mogą okazać się doniesienia z Turcji i rozpoczynające się dzisiaj posiedzenie RPP.
W bieżącym tygodniu polska giełda pokazała siłę i dzisiaj stara bronić się przed rozpoczęciem korekty. Wskaźniki analizy technicznej wskazują jednak na wykupienie i realizacja zysków jest prawdopodobna. W piątek w centrum uwagi będą dane o dochodach i wydatkach Amerykanów oraz indeksy Uniwersytetu Michigan i Chicago PMI.
Warszawska giełda pod nieobecność inwestorów zagranicznych próbuje rozprawić się z kluczowym oporem technicznym. Z powodu świąt w poniedziałek nie pracują giełdy w USA i Wielkiej Brytanii. Pustkami świeci również kalendarz publikacji danych makro.
Blue chipy przespały okazję do szturmu na ważną strefę oporu. Brak zdecydowania wynikał z oczekiwania na impuls z zewnątrz. Niestety wypowiedź Bena Bernanke na temat programu QE3 oraz słabe dane z Chin ostatecznie pogrzebały szanse na kontynuację ruchu na północ.
W ostatnich tygodniach na światowych rynkach dominuje optymizm, ale jego głównymi beneficjentami w Polsce są małe i średnie spółki. Z szansy na przełamanie kluczowych oporów w sprzyjających warunkach nie potrafią skorzystać blue chipy. W środę w centrum uwagi będą sygnały z FED dotyczące przyszłości QE3.
Wtorkowy poranek upływa na polskiej giełdzie pod znakiem wzrostów. Indeks blue chipów kontynuuje oblężenie ważnego oporu technicznego, a imponujące dotychczas wzrostami mniejsze spółki tracą siły. Spadające obroty rynkowe i brak istotnych danych makro w kalendarzu sugerują, że wtorkowa sesja nie przyniesie wyczekiwanego przełomu.
Raportowa burza, która przetoczyła się w tym tygodniu przez parkiet ustawiła kursy na nowe tory. Ekspert od analizy technicznej wskazał dwie spółki, które aktualnie stoją u progu kluczowych rozstrzygnięć. Sprawdzamy techniczne scenariusze dla Bogdanki i MCI.
Kapitał ucieka do ryzykownych aktywów, a światowe indeksy akcji notują historyczne maksima. Dobre nastroje udzielają się również inwestorom na polskiej giełdzie, gdzie zachowanie głównych indeksów daje nadzieję na trwałą zmianę trendu na wzrostowy.
Na początku tygodnia polska giełda nadrabia zaległości po długim weekendzie, kiedy indeksy w Niemczech i USA ustanawiały historyczne szczyty cenowe. W poniedziałek nie zabraknie świeżych impulsów. W centrum uwagi są dzisiaj finalne odczyty indeksów PMI dla sektora usług.
Solidna porcja danych makro przyciągnęła inwestorów do śledzenia notowań. W centrum uwagi są dzisiaj decyzje banków centralnych oraz finalne odczyty indeksów PMI dla przemysłu.
Największe europejskie giełdy w ostatnich dniach dynamicznie wspinają się na północ. W poniedziałek kolejnym wzrostowym impulsem jest długo oczekiwane utworzenie rządu we Włoszech. Polski rynek jest daleko w tyle, ale sytuacja powoli zamienia się na plus.
Na warszawskiej giełdzie nastroje są jak na stypie, mimo iż na Zachodzie optymizm aż kipi. Zdaniem eksperta ten stan może za moment ulec zmianie, bo z technicznego punktu widzenia WIG uklepuje właśnie dno. Zobacz jakie spółki czekają tylko na sygnał do mocniejszych wzrostów.
W ostatnich miesiącach na polskim rynku utrzymuje się bardzo nerwowa atmosfera, a spadki nabierają tempa po każdej nieudanej próbie ataku na ważny opór techniczny. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia m.in. w ubiegłym tygodniu. Aktualnie przecena hamuje przy ważnych wsparciach i daje ponownie nadzieję na zakończenie trendu spadkowego.
Piątkowa sesja przynosi na europejskich giełdach próbę odreagowania ostatnich spadków. Skala odbicia jest niewielka, a obraz techniczny pozostaje negatywny. Słabą kondycję rynków potwierdzają kolejne porcje gorszych od oczekiwań odczytów makro.
Ostatnie sesje na warszawskiej giełdzie przynoszą kontynuację trendu spadkowego obserwowanego od początku roku. Obiecujące zwyżki z ubiegłego tygodnia okazały się jedynie krótką korektą w nadrzędnym trendzie spadkowym. W środę polski rynek nadrabia zaległości i solidarnie zniżkuje z europejskimi giełdami.
W poniedziałek główne europejskie indeksy rozpoczęły sesję w okolicach poziomu piątkowego zamknięcia, ale szybko osunęły się w dół. Nastroje chłodzą słabe dane makro, które napłynęły w piątek z USA i dzisiaj z Chin. Na polskim parkiecie ważna chwila, aktualnie trwająca korekta sprawdzi kondycję rynku.
Zdaniem ekspertów od techniki, ubiegłotygodniowy powiew optymizmu to nie tylko jednorazowy wyskok, ale zapowiedź korekty wzrostowej na przynajmniej kilka najbliższych sesji. Jeśli scenariusz się sprawdzi, indeks WIG dotrze do poziomu 47.000 pkt., a WIG20 do 2.470 pkt.
Piątkowy poranek przebiega na GPW pod znakiem spadków, ale nie zmienia to faktu, że warszawska giełda radzi sobie w ostatnich dniach całkiem nieźle. Spadek rentowności polskich obligacji skarbowych, umocnienie złotego oraz wzrosty indeksów GPW potwierdzają, że kapitał obrał kurs na Polskę.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.
Marek Cichewicz, prezes zarządu oraz Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Klepsydra - start 11 września o 10:30
Zbigniew Dębicki, prezes zarządu Forever Entertainment SA - start 15 września o godz. 12:00
Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projekt: Core naszej strategii to zdecydowanie oparte na fabule, duże gry AAA z otwartym światem
Costas Tziamalis, wiceprezes Grupy ASBIS: Kluczowym motorem wzrostu jest popyt na serwery i komponenty do AI
