Informacja o fiasku negocjacji Getin Noble Banku z funduszami private equity wywołała popłoch wśród inwestorów. Żadna z dwóch dopuszczonych do badania due diligence banku instytucji nie zdecydowała się na dokapitalizowanie spółki. Zarząd banku jeszcze w ubiegłym tygodniu próbował przekonać inwestorów, że przygotuje strategię działania zakładającą wzmocnienie pozycji kapitałowej i osiągnięcie krajowych norm regulacyjnych poprzez trwałą odbudowę dochodowości, ale na niewiele to się zdało. Podaż akcji była tak duża, że przez całą piątkową sesję handel nie mógł ruszyć. Pierwsze transakcje udało się zawrzeć dopiero w poniedziałek po godzinie 11:00, ale po cenie o blisko 17 proc. niższej – 0,35 zł za walor. Punktem zwrotnym okazał się dopiero poziom 0,34 zł. Od tego momentu kurs akcji próbuje odrobić straty.
Działaniom Getin Noble Banku przygląda się Komisja Nadzoru Finansowego, która w reakcji na doniesienia poinformowała, że czeka aż bank przedstawi „alternatywny, wiarygodny plan samodzielnych lub zakładających zaangażowanie obecnego wiodącego akcjonariusza, działań autosanacyjnych”.
– W przypadku Getin Noble Banku Komisja liczyła, że proces inwestorski prowadzony przez wiodącego akcjonariusza od wielu miesięcy, doprowadzi do rezultatu w postaci przynajmniej uzgodnienia kluczowych warunków transakcji i potwierdzenia poważnego zainteresowania inwestora Getin Noble Bankiem. Przewodniczący Komisji w wypowiedziach medialnych sygnalizował także otwartość na rozmowy z potencjalnymi inwestorami, tak, aby wspólnie z wiodącym akcjonariuszem GNB, samym Getin Noble Bankiem oraz potencjalnym inwestorem rozmawiać o bezpiecznej i racjonalnej ścieżce dokapitalizowania i sanacji Banku – poinformował StockWatch.pl Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej KNF.
Sytuacja Getin Noble Banku pozostaje trudna. Niedawno agencja EuroRating zmieniła perspektywę ratingu banku na negatywną, z uwagi na rosnące ryzyko dotyczące niekorzystnych rozstrzygnięć prawnych w zakresie hipotecznych kredytów walutowych. Polskie sądy w ostatnim czasie wydają coraz częściej wyroki niekorzystne dla banków, w wielu wypadkach oznaczające konieczność przewalutowania kredytu według kursu z dnia udzielenia. Ponadto, w niedługim czasie oczekiwane jest orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) m.in. w sprawie traktowania przez sądy umów na kredyty hipoteczne indeksowane do walut obcych zawierające klauzule niedozwolone. W maju 2019 r. rzecznik generalny TSUE wydał już w tym zakresie opinię potencjalnie bardzo niekorzystną dla banków, sugerującą możliwość domagania się przez kredytobiorców unieważnienia umowy kredytowej. Ostateczne orzeczenie TSUE w tej sprawie – o ile będzie podobne do stanowiska przedstawionego przez rzecznika tej instytucji – może skutkować lawinowym wzrostem liczby pozwów kredytobiorców przeciwko bankom, które w latach 2006-2008 udzielały na dużą skalę kredytów hipotecznych denominowanych lub indeksowanych do walut obcych (dotyczy to głównie franka szwajcarskiego).
Getin Noble Bank należy do banków z najwyższym udziałem walutowych kredytów hipotecznych. Według stanu na koniec I kwartału 2019 r. kredyty te stanowiły 24 proc. łącznego portfela kredytowego banku.
Getin Noble Bank powstał w wyniku połączenia Getin Banku i Noble Banku w 2010 roku. Jest kontrolowany przez Leszka Czarneckiego i notowany na GPW.
