Trend spadkowy na akcjach spółki drogeryjnej Kerdos Group trwa od ponad półtora roku, ale w ostatnich dniach na wykresie zaczęło ładniej pachnieć. Znacznie wzrósł wolumen obrotu, a przy okazji kurs wykreślił bardzo silną formację odwrócenia, czyli wyspę odwrotu.
analizę techniczną walorów Kerdos Group wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Miejsce powstania tej formacji nie jest przypadkowe. Rejon 86 groszy stanowi dolne ograniczenie kanału bocznego, w którym poruszał się kurs akcji spółki w latach 2011-2012. Do wzrostów skłaniały także dywergencje na oscylatorach.
Po czwartkowym rekordowym wolumenie i wysokim górnym cieniu świecy rynek w piątek próbować grać tę formację, ale kurs stracił impet i zamknął się blisko minimów sesji. W poniedziałek inwestorzy domykając lukę hossy zanegowali znaczenie wyspy odwrotu. Luki nadal stanowią wsparcie dla kursu, ale przekreślony został prowzrostowy charakter układu świec.
Warto też zwrócić uwagę, że na poniedziałkowej sesji wolumen był relatywnie niski, czyli bez specjalnego nacisku podaży. Odpuścił też popyt, dlatego trudno oczekiwać, aby w najbliższych dniach notowaniom udało się sforsować górne ograniczenie trendu spadkowego. W krótkim terminie najbardziej prawdopodobny jest scenariusz trendu bocznego w przedziale 0,87-1,14 zł. Gdyby jednak nieoczekiwanie popyt znalazł dodatkowe siły i sforsował poziom 1,20 zł, to będziemy mogli mówić o rozpoczęciu trendu wzrostowego.