Szczyt sezonu wyników już za pasem. W drugiej połowie sierpnia aż 295 emitentów opublikuje sprawozdania półroczne. Warto jednak zwrócić uwagę na już rozpędzoną czołówkę rynku, bo jej skład nie jest przypadkowy. Liderami ostatnich wzrostów są spółki, które dotychczas pokazały ponadprzeciętne wyniki. Inwestorzy są spragnieni dobrych wiadomości i od razu nagradzają najlepsze spółki, kupując ich akcje. Dobrym przykładem jest wtorkowa reakcja na świetny raport PGNiG. Kurs gazowego potentata dzięki zaskakująco mocnym wynikom operacyjnym testuje nowe historyczne szczyty. EBIT grupy wzrósł do 747 mln zł z minus 352,5 mln zł rok wcześniej (konsensus to 587 mln zł). Poprawa wyniku to efekt wyższej rentowności sprzedaży gazu wysokometanowego oraz zwiększonego wolumenu wydobycia i sprzedaży ropy naftowej. Analitycy upatrują elementu zaskoczenia w segmentu upstreamowego i obrotu. >> Zobacz analizę wskaźnikową spółki uwzględniającą wyniki za II kwartał.
– Wyniki są bardzo dobre, wynik operacyjny jest wyższy od konsensusu. Natomiast zysk netto jest mniejszy głównie z powodu podatku. Stopa podatkowa wyniosła 42 proc. i to jest efektem tego, że doszła Norwegia. I tak zostanie w przyszłości. Ale podatek w Norwegii jest niecashowy. Zgodnie z tamtejszymi regulacjami spółka ma prawo odzyskać pieniądze, które zainwestowała, zanim zacznie płacić podatki. W związku z tym jest to tylko zapis księgowy. Operacyjnie jest bardzo dobrze. Spółka pokazała przyzwoite wyniki. Kurs powinien pozytywnie zareagować na wyniki. – ocenia Flawiusz Pawluk, analityk UniCredit CAIB (PAP).
Do tej pory wiele pochwał zebrały banki, które w II kwartale nieźle zarobiły mimo trudnej sytuacji gospodarczej. Cały sektor dobrze zachowywał się na giełdzie jeszcze przed publikacją raportów i nie osłabł po prezentacji dokonań. Żywiołową reakcję obserwowaliśmy na kursie ING Banku Śląskiego. Bank zaprezentował wyniki tydzień temu i od tego momentu jego kurs wspina się na nowe szczyty cenowe. W tydzień akcje zyskały ponad 11 proc. W ubiegłym okresie bank zarobił znacznie więcej niż prognozowali brokerzy. Duża w tym zasługa dobrych wyników na poziomie odsetkowym i prowizyjnym. Zysk kwartalny na poziomie netto był o 24 proc. wyższy od konsensusu PAP i wzrósł on do 216,9 mln zł z 167,6 mln zł rok wcześniej. Obecnie dodatkowym wsparciem dla kursu są informacje na temat włączenia spółki do nowego indeksu WIG30, który ma zadebiutować na GPW już we wrześniu. >> Zobacz także: Blaski i cienie nowych uczestników indeksu WIG30.
Warto także wspomnieć o ostatniej szarży Handlowego. Kurs w niespełna tydzień zyskał również ponad 11 proc., co także zostało poparte prezentacją dobrych wyników. Analitycy podkreślają, że bank ma dobrą rękę do inwestycji w obligacje. Do tego doszła sprzedaż portfela wierzytelności, co spowodowało rozwiązanie rezerw w segmencie detalicznym. Dzięki tym dwóm czynnikom w II kwartale zysk netto grupy wzrósł do 300,3 mln zł z 230,7 mln zł rok wcześniej. W rezultacie okazał się 27 proc. wyższy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 236,3 mln zł.
>> Wszystkie spółki z sektora bankowego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki giełdowych banków w StockWatch.pl
Z dnia na dzień przybywa autorów bardzo dobrych raportów finansowych. (fot. stockwatch.pl)
Wstępne wyniki kwartalne mocno rozpędziły kurs Trakcji. Notowania od początku sierpnia zyskały ponad 45 proc., a wybiciu towarzyszyły wysokie obroty. Według wstępnych danych w I kwartale Trakcja wypracowała skonsolidowane przychody ze sprzedaży w wysokości 555,8 mln zł. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 13,1 mln zł, a zysk netto 337 tys. zł. Rok wcześniej spółka zanotowała odpowiednio 582,7 mln zł, 36,8 mln zł i 19,6 mln zł. Portfel zamówień grupy na koniec czerwca (uwzględniający kontrakty podpisane do dnia 1 sierpnia) wyniósł 3,956 mld zł. Wartość netto kontraktów podpisanych przez grupę Trakcja w 2013 roku do 1 sierpnia stanowiła 1,049 mld zł. DM IDM prognozuje, że w całym 2013 roku Trakcja wypracuje 1,43 mld zł przychodów, 28,1 mln zł zysku EBIT oraz 11,8 mln zł czystego zysku. W zeszłym roku było to odpowiednio 1,346 mld zł (-37,2 proc. w ujęciu r/r.), 23,1 mln zł (-80 proc.) oraz strata netto w wysokości 14,9 mln zł. >> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl
W tym gronie nie można pominąć Ronsona, którego kurs dzięki dobrym wynikom buduje nowe szczyty. Z raportu półrocznego wynika, że w minionym kwartale zysk netto wyniósł 4,1 mln zł, co jest osiągnięciem lepszym o 37 proc. w ujęciu r/r. Na poziomie EBIT progres to 138 proc. i zysk w wysokości 5 mln zł. Wzrosły też przychody o 64 proc. do 56,6 mln zł.
– Ten rok pod względem przekazań powinien być lepszy niż ubiegły, podtrzymujemy że do klientów powinno trafić od 400 do 500 lokali. W I półroczu przekazaliśmy 241 mieszkań, w III kwartale może to być około 100-120 lokali, a w IV kwartale jest szansa na ok. 100 przekazanych mieszkań, ale będzie to zależało od terminu uzyskania pozwolenia na użytkowanie projektu Verdis II. Myślę, że w całym roku to powinno być ok. 450 lokali. – powiedział przy okazji prezentacji raportu Tomasz Łapiński, dyrektor finansowy Ronsona.
Przedstawiciel spółki poinformował, że wyniki finansowe w III i IV kwartale, przy założeniu oddania do użytkowania projektu Verdis II, mogą być zbliżone do tych z II kwartału. W czerwcu Ronson wyemitował obligacje o łącznej wartości ponad 107 mln zł, w lipcu uplasował kolejną transzę za 9,2 mln zł. Deweloper deklaruje, że w najbliższej przyszłości nie zamierza przeprowadzać kolejnych emisji obligacji i nie planuje również emisji akcji.
Kompleksów pozbył się Eko Export. Tu również punktem zwrotnym były wyniki, w efekcie kurs także ustanawia nowe historyczne szczyty. Spółka w ubiegłym roku miała problemy z dostawami mikrosfery, co miało odzwierciedlenie w osiąganych wynikach. Według najnowszego raportu, uruchomienie zakładu w Astanie (rozruch planowany na sierpień, a uruchomienie produkcji na IV kwartał) powinno wyeliminować efekt sezonowości dotyczący mikrosfery białej. W II kwartale spółka wypracowała 10,4 mln zł przychodów ze sprzedaży (wzrost o 292 proc. r/r). Zysk operacyjny wzrósł do 4,7 mln zł wobec 0,1 mln zł w analogicznym okresie 2012 r. Zysk netto skoczył do 3,9 mln zł z 0,4 mln zł r/r.
>> Analityk StockWatch.pl przyjrzał się dokładnie aktualnej sytuacji fundamentalnej Eko Exportu po wynikach za II kwartał. >> Zobacz analizę najnowszego raportu kwartalnego Eko Exportu.
