
Źródło: ATTrader.pl
Drugi dzień wzrostowej korekty na giełdzie w Warszawie. Odbicie jest naprawdę mocne. O godzinie 10:50 indeks WIG20 rósł o 1,42 proc. do 1.790 pkt., po tym jak w piątek wystrzelił o 4,38 proc., przerywając serię 9. kolejnych spadkowych sesji, kończąc na plusie pierwszy raz w tym miesiącu i zaliczając najlepszą sesję od „wojennego odbicia” w dniu 25 lutego br. (+8,44 proc.).
Równie dobrze radziły sobie pozostałe indeksy. WIG rósł o 1,49 proc. do 55.963 pkt., mWIG40 o 2,29 proc. do 4.319 pkt., a sWIG80 o 0,93 proc. do 17.832 pkt. Łącznie drożały akcje 57,6 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek, podczas gdy taniały o 28,7 proc. z nich.
Warto podkreślić, że odbicie jest nie tylko solidne, ale parkiet w Warszawie jest dziś jednym z najsilniejszych w Europie, gdzie nastroje są dziś mocno mieszane. To ważne, bo od początku kwietnia, gdy rodzima giełda rozpoczęła serię niemal nieprzerywanych większymi korektami spadków, warszawskie indeksy głownie przewodziły w statystyce najgorszych w Europie.
WIG-Banki łapie oddech
Wzrosty to przede wszystkim zasługa odbijających notowań banków. Inwestorzy doszli do wniosku, że skoro banki zaczęły podnosić oprocentowanie lokat, to presja polityczna w tej sprawie jaka ostatnio się pojawiła zniknie i nie będzie instytucjonalnych działań mogących w przyszłości negatywnie odbić się na wynikach sektora. Subindeks WIG-Banki rośnie o 2,64 proc., po wzroście o 5,1 proc. w piątek i wprawdzie większe wzrosty notowało kilka innych subindeksów branżowych, ale to banki mają największy pozytywny wpływ na zachowanie indeksów.
Indeks WIG20, w którym drożeją akcje 14 z 20 wchodzących w skład jego spółek, w górę ciągną akcje PKO BP (31,45 zł; +3,28 proc.), Pekao (90,30 zł; +2,08 proc.) i Santander Bank Polska (248,20 zł; +1,72 proc.), przy bardzo wydatnym wsparciu LPP (10300 zł; +4,57 proc.) i KGHM (124,15 zł; +4,15 proc.).
Największy pozytywny wpływ na indeks mWIG40 ma Bank Millennium (4,82 zł; +6,87 proc.), a dalej Kęty (615 zł; +4,41 proc.), Alior Bank (32,74 zł; +5,92 proc.), ING Bank Śląski (199,20 zł; +2,15 proc.) i Tauron Polska Energia (3,38 zł; +3,05 proc.).
Na szerokim rynku dziś wyróżniają się m.in. akcje Astarty, Wieltonu, Onde, Bumechu, Votum i PlayWay.
Votum poinformowało, że w kwietniu uzyskało rekordowe 482 wyroków ws. kredytów frankowych, a w całym II kwartale takich wyroków może zapaść nawet 1,5 tys. Kurs akcji zareagował na to wzrostem o 5,64 proc. do 19,48 zł.
PlayWay poinformował w komunikacie, że „łączne koszt wytworzenia gry House Flipper Pets DLC nie przekroczyły 1,25 mln zł i zostały w pełni zwrócone w ciągu pierwszej doby sprzedaży za pośrednictwem platformy Steam”. Gra miała premierę w czwartek 12 maja. Notowania PlayWay rosną o 4,02 proc. do 271,50 zł.
Odbicie na bankach i dobre zachowanie części spółek to może być jednak za mało, żeby dowieźć do końca sesji te ponad jednoprocentowe wzrosty w Warszawie. Po pierwsze dlatego, że już od początku dnia nastroje psują doniesienia z Chin. Inwestorów niepokoją opublikowane w nocy bardzo słabe i na dodatek wyraźnie gorsze od prognoz dane makroekonomiczne. W kwietniu sprzedaż detaliczna w Chinach spadła o 11,1 proc. (prognoza: -6,1 proc.), a produkcja przemysłowa obniżyła się o 2,9 proc. w relacji rok do roku (prognoza: +0,5 proc.). To wywołuje obawy przed silnym hamowaniem drugiej największej gospodarki świata, a w zestawieniu z wysoką inflacją i podwyżkami stóp procentowych niemal na całym świecie, przed globalną recesją.
W drugiej połowie dnia nastroje też mogą popsuć ewentualne spadki na Wall Street, co przed południem sugerują notowania kontraktów na amerykańskie indeksy.