Zarząd Budopolu Wrocław zawarł wstępne porozumienie z spółką Intakus, na mocy którego może dojść do połączenia tych przedsiębiorstw. Transakcja miałaby polegać na przejęcia majątku Intakusa przez Budopol w zamian za wydanie akcji. Zgodnie z umową, warunkiem przeprowadzenia całej operacji jest dokonanie przez przejmowanego restrukturyzacji zadłużenia w terminie do dnia 30 września 2012 r., dokonanie przez Intakus zmiany struktury aktywów i utrzymanie założonego poziomu i struktury aktywów.
Strony porozumienia mają do dnia 10 kwietnia 2012 r. zawrzeć aneks, w którym ustalone zostaną szczegółowe warunki restrukturyzacji zadłużenia spółki Intakus, rodzaj oraz termin wniesienia aktywów oraz warunki fuzji. Jednocześnie obie spółki uzgodniły, że brak spełnienia warunków określonych w porozumieniu, w tym brak terminowego zawarcia aneksu, powodują rozwiązanie porozumienia bez roszczeń odszkodowawczych wobec żadnej ze stron.
>> Budopol jest wyceniany optymalnie na tle rynku od strony EV/EBITDA, ale reszta wskaźników, jak dla całej budowlanki, wskazuje na duże dyskonto. >> Szczegóły na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
Zawarte porozumienie jest na razie wstępne, ale zdaniem zarządu Budopolu ewentualna fuzja mogłaby przynieść spółce sporo korzyści.
– Jeśli doszłoby do jego realizacji, zwiększyłby się portfel inwestycji realizowanych przez Budopol Wrocław. Nasze kompetencje powinny pozwolić na generowanie zdecydowanie wyższych marż niż dotychczas udawało się to potencjalnie przejmowanej przez nas spółce – mówi Mirosław Motyka, prezes Budopolu Wrocław.
Znaczącym akcjonariuszem w obu spółkach budowlanych jest Gant Development, który posiada obecnie 19,41 proc. w kapitale Intakusa oraz 32,99 proc. w kapitale Budopolu Wrocław. Giełdowy deweloper także widzi potencjalne korzyści dla jakie może przynieść połączenie obu spółek.
– Chcielibyśmy, aby ewentualne przejęcie przyniosło wymierne korzyści dla Grupy Gant Development. Po problemach spółki Intakus z kontraktami spoza Grupy Gant Development i w konsekwencji wysoką stratą finansową za 2011 rok, chcielibyśmy w większym stopniu włączyć aktywa tej spółki do naszego skonsolidowanego bilansu i realizować dzięki nim wzrost generowanej wartości – mówi Andrzej Szornak, wiceprezes Gant Development.
>> Po dwumiesięcznym ożywieniu, Gant znowu dołuje. Oprócz turbulencji na rynku, pod znakiem zapytania są przyszłe zyski spółki. >> Fundamenty są solidne, ale brakuje przekonania co do trwałości wykazywanych wyników.
Z przesłanego niedawno raportu rocznego wynika, że Intakus w 2011 roku zanotował 51 mln zł przychodów (-20 proc.) i aż 28 mln zł straty netto. Zdecydowanie lepszy rok miał Budopol. Wrocławska spółka osiągnęła w zeszłym roku prawie 160 mln zł przychodów (+23 proc.) oraz 10,7 mln zł zysku netto (+79 proc.).
Doniesienia o przymiarkach do połączenia dobrze podziałały na kursy wszystkich zainteresowanych. Najmocniej rośnie Intakus, którego notowania zyskiwały już nawet 18 proc. Na otwarciu czwartkowych notowań rosły także akcje Budopolu i Gant, ale w dużo mniejszym zakresie. Później jednak zapał kupujących osłabł wraz z korektą na całym rynku.