O ponad 30 proc. rośnie w poniedziałek kurs ABM Solid po otwarciu handlu, opóźnionym z powodu równoważenia gigantycznego popytu. Inwestorzy rzucili się na akcje licząc, że spółka przetrwa i wyjdzie z problemów, a jednocześnie chcąc wykorzystać jej ogromnę przecenę i tanie ich zdaniem akcje.
Spółka jeszcze pod koniec czerwca poinformowała, że składa do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Powodem takiego kroku była sytuacja płynnościowa, która powstała na skutek niezrealizowania założeń umowy w sprawie restrukturyzacji – do skutku nie doszła emisja akcji z udziałem DM IDMSA. W pierwszej połowie lipca sąd zwrócił zwrócił wniosek z powodów formalnych. W komunikacie zapewniono, że niezbędne kroki zostaną podjęte w tempie błyskawicznym. Ostatecznie 27 lipca budowlana spółka otrzymała decyzję o ogłoszeniu upadłości z możliwością zawarcia układu.
Postanowienie o upadłości układowej uprawomocni się 3 sierpnia 2012 r., chyba że do tego czasu zostanie złożone zażalenie. Sąd utrzymał zarządu własny, wyznaczył sędziego komisarza w osobie SSR Zbigniewa Miczka oraz nadzorcę sądowego w osobie Joanny Opalińskiej.
W komunikacie spółka przedstawiła także dwa warianty porozumienia. Oba dzielą wierzycieli na trzy grupy w zależności od wysokości długu. Wariant A wygląda następująco:
Grupa I
- Wierzyciele, których wierzytelności nie przekraczają 15 tys. zł.
- Uprzywilejowanie wierzycieli poprzez całkowitą spłatę wierzytelności
- Spłata zobowiązań jednorazowo w terminie do sześciu miesięcy od daty prawomocnego zatwierdzenia układu.
Grupa II
- Wierzyciele, których wierzytelności przekraczają 15 tys. zł a nie przekraczają 1 mln zł
- Grupa dotyczy:
- Redukcja wysokości zobowiązania o 30 proc.
- Spłata zobowiązań w 20 równych kwartalnych ratach. Początek spłaty po 3 kwartale od końca miesiąca, w którym prawomocnie zatwierdzono układ.
Grupa III
- Wierzyciele, których wierzytelności przekraczają 1 mln zł
- Grupa dotyczy:
- Redukcja wysokości zobowiązania o 50 proc.
- Spłata zobowiązań w 20 równych kwartalnych ratach. Początek spłaty po 4 kwartale od końca miesiąca, w którym prawomocnie zatwierdzono układ. – czytamy w komunikacie spółki. >> Całość znajdziesz tutaj.
Wariant B jest podobny, zmiany dotyczą propozycji dla największych wierzycieli, czyli tych których należność rozpoczyna się od 1 mln wzwyż. Opcja przewiduje redukcję zobowiązania o 40 proc. oraz zamianę długu na kapitał, gdzie akcje spółki będą obejmowane po cenie 3 zł za akcję do wartości 20 proc. wykazanego zadłużenia wchodzącego do układu.
>> Kolejna budowlana spółka złożyła wniosek o upadłość układową. >> ABM Solid wnioskuje o upadłość, kurs w zapaści.
Jeżeli układ zostanie utrzymany w mocy, spółka zyska czas na znalezienie rozwiązania. Sądowa ochrona pozwoli na złapanie oddechu, ale nie oddala całkowicie widma bankructwa. W I kwartale spółka zanotowała 49,8 mln zł przychodów i 17 mln zł straty operacyjnej oraz 18,6 mln zł straty netto. W analogicznym okresie 2011 r. było to odpowiednio 71,7 mln zł oraz straty wynoszące 6,96 mln zł oraz 7,49 mln zł. Tymczasem stan gotówki na koniec okresu wynosił nieco ponad 12 mln zł. O problemach finansowych budowlanej spółki mówiło się już od dawna. Jeszcze przy okazji raportu za I kwartał 2012 r. była poruszana kwestia spłaty obligacji. O wyjątkowo trudnej sytuacji informowali analitycy StockWatch.pl.
– Zadłużenie wobec wierzycieli finansowych wynosi około 102 mln zł, ostateczny termin jego spłaty to koniec 2017 r. Obligatariusze mieli dwa warianty spłaty: konwersja całego zadłużenia na akcje lub wcześniejszy wykup do 31 maja 2012 r. z 35-proc. umorzeniem kwoty zadłużenia. Zgodnie z informacjami przedstawionymi w raporcie wynika, iż obligatariusze podzieli się mniej więcej po połowie jeżeli chodzi o wybór wariantu restrukturyzacji. – czytamy w omówieniu Szczepana Łangowskiego. >> Pełna treść omówienia jest dostępna tutaj.
Banki również otrzymały dwie opcje spłaty. Pierwsza zakładała konwersję 25 proc. zadłużenia na akcje z jednoczesnym obniżeniem oprocentowania do 1 proc. do końca 2013 r. Drugi wariant zakładał przesunięcie harmonogramu spłaty i obniżenie oprocentowania do 0,5 pp do końca 2013 r.
Z wyprzedzeniem nadchodzące problemy sygnalizował rating Altmana nadawany przez StockWatch.pl. Rating ABM Solid spadał nieprzerwanie od końca 2007 r., a od połowy 2011 r. osiągnął alarmujący poziom CCC+. Aktualnie od dwóch kwartałów wskaźnik jest na poziomie D (default), co oznacza skrajne zagrożenie.
Na poniedziałkowej sesji akcje budowlanej spółki w pierwszej godzinie handlu bardzo długo wisiały na równoważeniu, a po otwarciu zyskują ponad 30 proc. Jednak stopa zwrotu od początku roku jest nadal mocno ujemna i wynosi minus 70 proc.
>> W serwisie znajdziesz zawsze aktualne dane finansowe spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny ABM Solid po wynikach w serwisie StockWatch.pl