Źródło: ATTrader.pl
Indeks blue chipów, który wczoraj nieudanie atakował poziom 2.100 pkt., wtorkową sesję rozpoczął od szybkiego wzrostu do 2.086 pkt. (+0,92 proc.). Poranny wzrost szybko został wykorzystany do realizacji zysków, która nie tylko pochłonęła całe poranne wzrosty, ale też przerodziła się w spadki. W południe WIG20 tracił już 0,7 proc. i testował poziom 2.066 pkt.
W tym samym czasie umiarkowaną przecenę notowały też pozostałe warszawskie indeksy, co korelowało z zachowaniem sporej grupy indeksów europejskich. Wszystkie je łączyło wyczekiwanie na nowe impulsy. A tych przy pustym kalendarzu było jak na lekarstwo. W zasadzie inwestorów mogło nurtować jedno pytanie. Czy rentowności amerykańskiego długu dalej będą rosnąć, przyczyniając się do realizacji zysków na Wall Street i umocnienia dolara? Czy jednak spadną, ponownie otwierając globalnym giełdom furtkę do kontynuacji wzrostów.
Sytuacja na amerykańskim rynku długu, co budzi obawy o przyszłe decyzje Fed, to w tym tygodniu główny temat rynkowy. Ważniejszy nawet niż amerykańska polityka, które takie emocji wywoływała przed weekendem. I pozostanie nim przynajmniej do piątku. Wtedy to na scenę wejdą publikujące wyniki spółki z Wall Street, absorbując uwagę globalnych inwestorów przez kolejne trzy tygodnie. I to dobra wiadomość. W większości wypadków wyniki powinny pozytywnie zaskakiwać, co stanie się motorem do dalszych wzrostów na giełdach.
Lockdown potrwa dłużej
W Polsce tematem dnia jest kwestia utrzymania obostrzeń. Wczoraj Minister Zdrowia ogłosił przedłużenie prawie wszystkich restrykcji do końca stycznia. Niepewność wśród inwestorów zasiała też wypowiedź kanclerz Angeli Merkel, która stwierdziła, że lockdown w Niemczech może potrwać jeszcze 10 tygodni. Sygnały, że pomimo szczepień okres zamrożenia gospodarek może się przedłużyć nie przeszły bez echa. Dziś pod presją są przede wszystkim te spółki, które już wcześniej zostały bezpośrednio dotknięte lockdownem. W gronie dużych spółek nerwowo zrobiło się na akcjach CCC. Obuwnicza spółka jeszcze przed sesją opublikowała wstępne wyniki za IV kwartał 2020 r., ale nie przełożyły się one na większe wahnięcia notowań. Sytuacja uległa zmianie po wypowiedzi kanclerz Niemiec. Około 11:30 notowania CCC zaliczyły gwałtowny spadek z 86,40 zł do 81,20 zł. W kolejnych minutach większość strat udało się odrobić, ale przecena wciąż przekracza 3 proc., co jest najsłabszym wynikiem w całym WIG20.
CCC – wykres 5 min. Kliknij, aby powiększyć.
Pod presją są także takie spółki jak Benefit Systems (-2 proc.), AmRest (-2 proc.), czy Monnari. W wypadku tej ostatniej negatywną informacją są słabe wyniki za 2020 rok. Monnari odnotowało spadek przychodów o 26,3 proc. rok do roku do poziomu około 205,3 mln zł. Być może inwestorzy za dobrą monetę wzięli fakt, że spółka jest w trakcie procesu ubiegania się o wsparcie z tarczy antykryzysowej z PFR. Dziś akcje Monnari tanieją niewiele ponad 1 proc. do 1,83 zł.
RPP obniży stopy procentowe?
Inną dobrą wiadomością jest to, że przed jutrzejszym posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej, które być może przyniesie obniżkę stóp procentowych w Polsce, realizacja zysków na mocno rosnących w ostatnich dniach bankach, jest ograniczona. Subindeks WIG-Banki spadał dziś o 0,7 proc., wciąż zachowując sięgającą 12,7 proc. stopę zwrotu od początku tego roku.
Jednym słowem, pomimo cofnięcia WIG20 z poziomu 2.100 pkt., którego to poziomu bykom nie udaje się sforsować od 3 sesji, i pomimo pozostawania dziś wszystkich warszawskich indeksów blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia, ogólne nastroje pozostają pozytywne, co ogranicza presję na realizację zysków, a może jeszcze przełożyć się na wzrosty w drugiej części dnia. Aczkolwiek wymagałoby to większej poprawy nastrojów na rynkach globalnych, idących w parze z tańszym dolarem i spadkiem rentowności amerykańskich obligacji.
CD Projekt wciąż na świeczniku
To, że WIG20 utrzymuje się po zielonej stronie to zasługa CD Projektu, gdzie od wczoraj trwa walka o obronę naruszonych w piątek grudniowych dołków. I strona popytowa może pochwalić się pewnymi sukcesami. Akcje CD Projektu drożeją o 2,44 proc. do 252 zł. I to drożeją pomimo tego, że na rynek dotarła informacja, że piąta kancelaria złożyła pozew zbiorowy przeciwko spółce w związku z grą „Cyberpunk 2077”. Bloomberg natomiast donosi o rekomendacji „sprzedaj” od analityka firmy Berenberg.
Gorące spółki
W centrum uwagi znalazły się dziś też telemedyczny Infoscan i gamingowy Movie Games Mobile. Obie spółki poinformowały, że uzgodniły warunki połączenia. Dokona się to poprzez nabycie akcji Infoscan przez akcjonariuszy tej drugiej spółki. Kurs Infoscan rośnie o 9,8 proc. do 1,19, a Movie Games po początkowym wzroście spada o 0,5 proc. do 104 zł.
Skaner na stronie Stockwatch.pl wśród gorących spółek wskazuje jeszcze m.in. wracający po korekcie do silnych wzrostów Polimex-Mostostal (+10,4 proc.), rosnący po podpisaniu umowy dystrybucyjnej w Chinach Art Games Studio (+9,6 proc.), ale też Atlantis (+12,3 proc.), Grupa HRC (+14,4 proc.), MedApp (-5,6 proc.), KK Herbal Poland (-13 proc.), czy Platynowe Inwestycje (-23,7 proc.).
Gorące wzrosty na GPW. Kliknij, aby powiększyć.
