
Mapa rynku
Trump podnosi cła dla Chin
Jest prawdopodobne, że gdy Amerykanie wybiorą się na zakupu do Walmartu to wkrótce tam przywitają ich wyższe ceny. Istnieje też ryzyko, że niektórych towarów może brakować na sklepowych półkach, bo trudno będzie o tańsze zamienniki. Takie mogą być bliskie konsekwencje dzisiejszej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa, która nałożył dodatkowe cła w wysokości 50 proc. na towary importowane do USA z Chin, co podniosło łączną wartość stawek celnych na chińskie towary do 104 proc.
Rynki akcji wystraszyły się eskalacji wojen handlowych między USA a Chinami. Wczoraj indeksy na Wall Street, które rozpoczęły dzień od dużych wzrostów, zakończyły go sporymi stratami. S&P500 spadł o 1,57 proc. do 4982,77 pkt., a Nasdaq zanurkował o 2,15 proc. do 15267,91 pkt. Dodatkowo strach na Wall Street pogłębiła też trwająca od piątku wyprzedaż na amerykańskim długu, co podbiło rentowności 10-letnich obligacji z poniżej 3,9 proc. w piątek do ponad 4,5 proc. wczoraj.
Strach przed eskalacją wojen handlowych popsuł też nastroje w Azji. Jednak w wybiórczy sposób. I o ile giełdy w Japonii (-3,93 proc.) i Tajwanie (-5,79 proc.) zakończył dzień bardzo dużymi spadkami to już rynek akcji w Chinach poszedł w górę. Indeks Shanghai Composite urósł o 1,31 proc., a Hang Seng zamknął się wzrostem o 0,68 proc.
Z tego samego powodu od spadków rozpoczęły się środowe sesje na prawie wszystkich europejskich parkietach. Po pierwszych dwóch godzinach notowań europejskie indeksy średnio traciły około 2,2 proc. W przypadku warszawskich indeksów straty te są wyraźnie niższe, a w przypadku mWIG40 nawet o połowę niższe.
Indeksy spadają, ale paniki nie ma
O godzinie 11:07 indeks WIG20 spadał o 1,8 proc. do 2.462 pkt., WIG miał wartość 88.955 pkt. (-1,61 proc.), mWIG40 6.831 pkt. (-1,25 proc.), a sWIG80 25.634 pkt. (-1,05 proc.). Cały czas kwestią otwartą pozostaje to na jakich poziomach rodzime indeksy zakończą dzień. Tu nieco optymizmu wlewa sesja z poniedziałku, gdy początkowe bardzo duże spadki na GPW zostały wykorzystane do kupna przecenionych akcji, przez co na koniec dnia straty zostały znacząco zminimalizowane, a dzień później indeksy poszybowały w górę o ponad 3 proc.
Po godzinie 11:00 w indeksie WIG20 taniały akcje 19 z 20 wchodzących w jego skład spółek. Indeks w dół ciągnęły przede wszystkim taniejące akcje PKO BP (-3,14 proc.), PZU (-2,72 proc.), Pekao (-2,37 proc.) i CD Projekt (-4,15 proc.). Ta ostatnia była też najsłabszą spółką w indeksie. Jako, że z gamingowej spółki nie napłynęły żadne nowe wieści, więc spadek należy uznać jako prawdopodobne cofnięcie po wczorajszym wzroście kursu o 4,28 proc.
W grze Dino, Auto Partner, XTB i Celon Pharma
Jedynym rodzynkiem w WIG20 który przed południem zyskiwał na wartości były akcje Dino Polska. Drożały one o 1,24 proc. do 457,6 pkt., z nawiązką odrabiając poranne straty, gdy krótko po otwarciu kurs spadł do 441,80 zł. Akcje Dino Polska relatywnie dobrze zachowują się już trzecią sesję, a wcześniej nie doświadczyły dużych spadków wywołanych polityką celną Trumpa. To może sugerować, że być może właśnie zakończyła się trwająca od początku marca spadkowa korekta na tych akcjach i przy poprawie nastrojów na rynkach globalnych ich notowania w najbliższych tygodniach wrócą do niedawnych rekordów.
Na szerokim rynku słabo dziś radzą sobie spółki ukraińskie. Akcje KSG Agro tanieją o 7,63 proc., Milkiland o 5,63 proc., a Coal Energy o 5,17 proc. Warto jednak zaznaczyć, że dzisiejsze spadki to korekta wtorkowego rajdu. Notowania ukraińskich firm zanotowały solidne, dwucyfrowe wzrosty.
Po publikowanych wynikach nieźle radzi sobie Auto Partner. Spółka podała, że w marcu jej przychody wzrosły o 13,1 proc. rok do roku do około 376,6 mln zł, a w całym pierwszym kwartale o 7,9 proc. do 1,0735 mld zł. Akcje Auto Partner drożeją o 0,94 proc. do 17,18 zł.
Wzrost zmienności obserwowanych na rynkach finansowych podbija notowania XTB, bo inwestorzy tradycyjnie łączą większą zmienność z wyższymi zyskami. Akcje XTB drożeją dziś o 2,51 proc. do 73,58 zł.
Akcje Celon Pharma drożeją o 1,82 proc. do 25,15 zł, rosnąc już rano do 25,90 zł, po tym jak pojawiła się informacja, że spółka otrzyma 65,84 mln zł dofinansowania w ramach konkursu FENG.01.01IP.01-001/24. Środki te spółka otrzyma na projekt „Opracowanie kompleksu mRNA z nanocząstkami lipidowymi (LNP) o obniżonej immunogenności do zastosowania w białkowej terapii zastępczej”.
W poniedziałek kurs Celon Pharma zdobił mocny zwrot w górę z poziomu lutowego dołka na poziomie 22,10 zl, wracając na koniec dnia do 24,30 zł. To potwierdza znaczenie techniczne tego wsparcia i może dać impuls do powrotu notowań w kierunku lokalnego szczyt z marca na poziomie 28,65 zł. Od strony fundamentalnej inwestorzy czekają na podpisanie, zapowiadanej przez zarząd na rok 2025 właśnie, umowy partneringowej.
Inne „gorące” dziś spółki wskazane przez skaner takich spółek ze strony StockWatch.pl to m.in. Euco (+5,25 proc.), Develia (+3,31 proc.), Molecure (-9,37 proc.), Asbis (-5,78 proc.), Benefit Systems (-4,18 proc.) i Comp (-3,09 proc.).