
Mapa rynku
Warszawski parkiet znów pokazuje się na tle europejskich odpowiedników. W południe WIG20 rośnie o 1,3 proc. do 2.479 pkt., co jest najwyższym poziomem od stycznia 2018 r. Dla porównania główne indeksy giełd w Niemczech, Hiszpanii czy Włoch są na lekkich minusach. Nieco lepiej wypada francuski CAC40, gdzie wzrosty wynoszą ok. 0,3 proc. Wartość obrotu na blue chipach zbliża się do poziomu 0,5 mld zł, co sugeruje, że polskie akcje znalazły się na celowniku zagranicznych inwestorów. Nieco mniejsze wzrosty notują segmenty małych i średnich spółek. Indeks mWIG40 zyskuje 0,2 proc. (6.183 pkt.), a sWIG80 rośnie o 0,6 proc. (23.927 pkt). W obu wypadkach mamy do czynienia z nowymi rekordami wszech czasów.
Wzrosty na GPW idą w parze z umocnieniem złotego. EUR/PLN spada o 0,18 proc. do 4,316, a USD/PLN idzie w dół o 0,2 proc. do 3,9879. Inwestorzy pozytywnie przyjęli informacje o odblokowaniu dla Polski środków unijnych. W przyszłym tygodniu zostaną podjęte dwie decyzje, które uwolnią do 137 mld euro środków z funduszy UE, zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen podczas wizyty w Warszawie.
– W przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje w sprawie funduszy europejskich, które obecnie zostały zablokowane dla Polski. Te decyzje uwolnią do 137 mld euro dla Polski. To pochodzi z funduszu Next Generation oraz z Funduszy Spójnościowych. Zostanie to zagwarantowane poprzez urząd prokuratora europejskiego – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
W WIG20 dominuje kolor zielony – 19 z 20 spółek notuje wzrosty. Warto zaznaczyć, że w wypadku CD Projektu przecena nie przekracza 0,3 proc. Liderem wzrostów jest Kruk, którego akcje drożeją o ponad 4 proc. Dalej na liście najmocniejszych blue chipów dominują reprezentanci sektora handlowego (Dino Polska, Pepco i Allegro) oraz banki (mBank, Alior, Pekao, Santander BP). W południe subindeks WIG-Banki rośnie o 1,46 proc. i ustanawia nowe rekordy wszech czasów na poziomie ponad 12,8 tys. pkt. Wzrostowa passa segmentu handlowego to pokłosie lepszych od oczekiwań danych dot. sprzedaży detalicznej za styczeń. W cenach stałych wzrosła o 3 proc. r/r, konsensus zakładał +1,4 proc. r/r.
Historyczny miliard w Kruku
O godzinie 12:30 w gronie blue chipów liderem wzrostów był Kruk, którego akcje zwyżkowały o 4,2 proc. do 461,60 zł, w reakcji na opublikowane w czwartek po sesji wstępne wyniki. Jak podała wrocławska spółka, szacunkowy zysk netto grupy za IV kwartał 2023 rok wyniósł 256 mln zł. Tym samym wynik netto za cały 2023 rok przekroczył okrągły poziom 1 mld zł. EBITDA gotówkowa za IV kwartał została oszacowana na kwotę 484 mln zł, a za cały ubiegły rok na kwotę 2.104 mln zł.
– W ocenie spółki kluczowa jest EBITDA gotówkowa, więc wynik o 5 proc. słabszy od oczekiwań oceniam jako neutralny minus, a lepszy wynik netto amortyzuje wymowę na neutralną. Wciąż słaba koniunktura gospodarcza w Europie i wysokie stopy procentowe EBC tworzą średnioterminowy potencjał do poprawy wyników – komentuje Sobiesław Kozłowski, analityk Noble Securities.
Gorące spółki środowej sesji
Na szerokim rynku skalą wzrostów wyróżniają się Prochem, BOŚ i Columbus. Dwie pierwsze spółki kontynuują rajd z poprzednich dni. Przypomnijmy, w wypadku Prochemu impulsem do wzrostów była środowa informacja o negocjacjach ws. umowy ramowej między Bachtel a Prochemem na „usługi dotyczące wsparcia w pozyskiwaniu dokumentacji pozwoleniowej przy projekcie jądrowym”. W wypadku BOŚ nie ma nowych istotnych informacji. Wzrosty można tłumaczyć, jako efekt nadrabiania straconego dystansu do pozostałych reprezentantów sektora bankowego. Inaczej sytuacja wygląda w wypadku Columbusa. Tu pretekstem do wzrostów jest informacja, że polska firma została zakwalifikowana jako jeden z dostawców farm fotowoltaicznych na terenie Republiki Czeskiej dla CEZ. Decyzja jest przepustką do uczestniczenia w przetargach na kompleksowe usługi obejmujące projektowanie, dostarczenie materiałów, budowę oraz elektryfikację farm fotowoltaicznych. W południe akcje Columbus Energy drożeją o blisko 6 proc. do 5,28 zł.
Nowe rekordy wszech czasów ustala dziś m.in. Synektik, LPP, mBank, Vercom czy AB PL. Notowania pierwszej spółki rosną o ponad 5 proc. do 115 zł po kolejnych transakcjach z udziałem insiderów. W tym tygodniu Dariusz Korecki kupił na ryku 1 tys. akcji po kursie 109,50 zł. Warto dodać, że w skali roku kapitalizacja Synektika urosła o 200 proc. i zbliża się do okrągłego poziomu 1 mld zł.