Plany wydawnicze giełdowych producentów gier wideo na 2018 r.

Dla CD Projektu rok 2018 będzie rokiem Gwinta. Jak zapewnia studio, prace nad Cyberpunkiem idą pełną parą, ale nikt nawet nie wspomina o opcji wypuszczenia gry jeszcze w tym roku. Dlatego plan wydawniczy na ten rok to przede wszystkim wyjście karcianki z fazy publicznych beta testów.

Warszawskie studio zaplanowało też szereg wydarzeń związanych z esportową strategią Gwinta (GWENT Masters), w tym m.in. turnieje GWENT Challenger, gdzie pula nagród w każdym wyniesie 100 tys. USD. Ważną rolę do odegrania będzie też miał budowany zespół live operations, który będzie odpowiadał za regularne dodawanie do gry nowych kart, wyzwań i przedmiotów.

– W przypadku tytułów free to play, jakim jest GWINT, premiera nie oznacza końca pracy nad grą, wręcz przeciwnie, to dopiero początek jej rozbudowywania o kolejne funkcjonalności, a także kontynuacja jej bieżącego serwisu. Stale pracujemy nad tym, żeby GWINT był dla graczy atrakcyjny, dawał wiele przyjemności i zachęcał do rozgrywania kolejnych karcianych pojedynków. Dlatego na 2018 r. przygotowujemy wiele nowości, m.in. nowe karty, przedmioty, wydarzenia specjalne czy wyzwania. – powiedziała w rozmowie z redakcją StockWatch.pl Karolina Gnaś z działu relacji inwestorskich CD Projekt.

To nie koniec planów związanych z Gwintem. W tym roku gracze mogą też spodziewać się premiery Wojny Krwi, czyli kampanii fabularnej Gwinta. Niestety, CD Projekt milczy w kwestii choćby przybliżonego terminu premiery „rozszerzenia” gry.

– Wierzymy w duży potencjał tego tytułu, bo Wojna Krwi będzie naturalnym łącznikiem między wieloosobowym, sieciowym GWINTEM a wciągającymi wiedźmińskimi historiami, z których jesteśmy znani na całym świecie. Może więc z jednej strony przyciągnąć kolejnych graczy do GWINTA, a z drugiej zainteresować Wiedźminem tych, którzy jeszcze nie sięgnęli po nasze gry AAA. – dodała Karolina Gnaś.

Gorsze rozdanie Gwinta – omówienie raportu i sytuacji finansowej CD Projekt po 3 kw. 2017 r.

Pod względem liczby premier najbliższe miesiące będą wyjątkowo pracowite dla 11 bit studios. Jeszcze w tym kwartale studio wyda Frostpunka w wersji na komputery PC, grę stworzoną własnymi siłami. Dokładny termin debiutu jest trzymany w tajemnicy. Niemniej, sygnały płynące z oficjalnych kont gry i studia w mediach społecznościowych coraz mocniej wskazują, że wkrótce spółka odkryje karty. Na obecnym etapie wiadomo, że w kilka miesięcy po premierze PC-towej wersji na rynek powinna też trafić wersja konsolowa tej gry. Studio pracuje też nad DLC do Frostpunka, których premiery będą miały miejsce w jakiś czas po premierze podstawowej wersji gry.

Oprócz własnej produkcji pt. Frostpunk, 11 bit sudios wyda dwie gry stworzone przez zewnętrznych deweloperów. Mowa tu o Moonlighterze, za którym stoi hiszpańskie studio Digital Sun, oraz Children of Morta (amerykańsko-irańskie studia Dead Mage). Oba tytuły ukażą się w wersji na komputery PC oraz konsole PS4 i Xbox One. 11 bit studios również i w tym wypadku nie ujawnia konkretnych dat premier. Jednak jak zaznacza Dariusz Wolak, odpowiedzialny za relacje inwestorskie w 11 bit studios, nie będą to zbyt „odległe” miesiące 2018 roku.

– Deweloper „Moonlightera” pracuje też nad portem (przeniesieniem) tej gry na konsolę Nintendo Switch. Jej premiera będzie miała miejsce już po premierze wersji na PC i konsole. W 2018 roku do sprzedaży trafią też dwa dodatki do „This War of Mine” z zapowiedzianej w IV kwartale ub.r. serii „TWoM: Stories”. Do tej pory do sprzedaży trafił pierwszy z dodatków z tej serii „Fathers Promise” (14 listopada 2017 roku), który spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem fanów. Liczymy na równie pozytywny odbiór kolejnych DLC. – powiedział w rozmowie z redakcją StockWatch.pl Dariusz Wolak z 11 bit studios.

CI Games nie opublikowało planu wydawniczego na 2018 r. Obecnie zespół Marka Tymińskiego pracuje nad nową grą taktyczną w segmencie gier action (shooter taktyczny).

– Przy tym projekcie wykorzystamy doświadczenia, zasoby i feedback z Sniper Ghost Warrior 3. Istotnie wpłynie to na skrócenie czasu produkcji, jednak nie ogłosiliśmy jeszcze daty premiery. Wkrótce rozpoczniemy również prace and Lords of the Fallen 2. – komentuje Maciej Nowotny, członek zarządu CI Games.

PlayWay na ten rok zaplanował garść istotnych premier. Największe nadzieje studio wiąże z grą Agony, której premiera zapowiedziana jest na obecny kwartał i z którą PlayWay celuje w segment quasi AAA. Trailer piekielnej gry z Gamescom ma ponad 1,5 mln wyświetleń na YouTube. Kolejną istotną premierą będzie Car Mechanic Symulator 2018 w wersji na konsole. O spółce w ostatnim czasie zrobiło się głośno za sprawą sukcesu kampanii na międzynarodowej platformie crowdfundingowej Kickstarter. Zbiórka dotyczyła gry planszowej UBOOT: The Board game. Projekt już w ciągu pierwszych 40 minut zebrał podstawowy cel kampanii tj. 65 tys. funtów.

Notowany na głównym rynku Vivid Games na I półrocze 2018 r. zapowiedział premierę aż trzech gier: Metal Fist, Space Pioneer, Gravity Rider. Do końca 2018 r. liczba gier free-to-play w portfolio bydgoskiego studia ma wzrosnąć do 10.

Spośród spółek notowanych na NewConnect w ostatnim czasie głośno jest o Jujubee. Jednak nie za sprawą premiery gry Kursk, na którą wszyscy czekają, lecz emisji akcji po cenie 7 zł i to bez prawa poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Katowickie studio na ten tok zapowiedziało wydanie płatnego dodatku do Realpolitiks (PC, Mac, Linux). Wydawcą dodatku będzie 1C Publishing EU. Warto w tym miejscu dodać, że Realpolitiks – według szacunków spółki – tylko w 2017 roku trafił do około 50 tys. graczy. Niedawno Jujubee ogłosiło też rozpoczęcie prac nad drugą częścią gry.

Główna pozycją w tegorocznym planie wydawniczym Bloober Team jest premiera Layers of Fear: Legacy na Nintendo Switch. Gra ma ukazać się jeszcze w tym kwartale. Layers of Fear: Legacy w odświeżonej i zredesignowanej wersji zyskało znaczącego partnera – Limited Run Games. Amerykańska spółka zajmie się wydaniem i sprzedażą pudełkowej edycji LoF Legacy na całym świecie. Aktualna strategia zakłada produkcję dwóch gier rocznie, ale Bloober póki co nie zdradza pozostałych planowanych tytułów.

– „Layers of Fear” zalicza się do grona najlepiej rozpoznawalnych gier z gatunku horror psychologiczny, jakie ukazały się w ostatnich latach. Bardzo cieszymy się z umowy na marketing i dystrybucję gry w wersji pudełkowej, bo na platformie Nintendo Switch to bardzo prestiżowy wyróżnik. Sądzimy, że ogromne zainteresowanie wokół Switcha i wciąż rosnąca potrzeba nowych tytułów na najnowsze japońskie urządzenie przełoży się na znakomite wyniki sprzedażowe naszej gry. – tłumaczy Piotr Babieno, prezes Bloober Team.

Spółka zależna Bloobera – iFun4all – planuje na bieżący rok dwie premiery. Obecnie krakowskie studio pracuje nad trzema grami w tym nad Far Peak. Nie zdradza jednak jeszcze jakie i które gry będą debiutowały w 2018 r.

Giełdowe gepardy 2018 roku – spółki i branże cz. I >>> CZYTAJ WIĘCEJ

Duże nadzieje z grą World War III wiąże The Farm 51. W trzecim kwartale br. gliwickie studio najprawdopodobniej udostępni early access.

Artifex Mundi zamierza wydać kilkanaście małych gier typu HOPA. W pierwszym kwartale 2018 r. spółka planuje wprowadzić na platformy mobilne oraz PC trzy nowe gry. Z kolei na konsole PS4 oraz Xbox One trafią dwa bestsellery z portfolio Artifex Mundi – Enigmatis 3: The Shadow of Karkhala oraz Nightmares from the Deep 3. Artifex Mundi zapowiedział też wznowienie prac w ramach projektu gry Bladebound _”Gra_.

Bieżący rok ciekawie zapowiada się dla akcjonariuszy Cherrypick Games. Spółka znów wykona ukłon w stronę kobiet, tym razem za sprawą premiery Beauty. Tytuł ma trafić na rynek w II połowie bieżącego roku.

– Jesteśmy przekonani, że Beauty przyciągnie zainteresowanie nowych graczy, jak i podbije serca fanów naszych poprzednich produkcji. Czujemy się komfortowo w tworzeniu oraz monetyzowaniu gier Free2Play i możemy zapewnić, że nasz nadchodzący tytuł nie będzie odbiegał od naszych dotychczasowych standardów jakości, ale bardzo prawdopodobne, że ustanowi je na nowo. Chcemy żeby nowy tytuł trafił do fanów jeszcze w 2018 r. – powiedział prezes Cherrypick Games Marcin Kwaśnica.

Huckleberry Games w strategii na najbliższe dwa lata zapowiedziało premierę dwóch gier. Jedna z nich ma ukazać się jeszcze w tym roku. Obecnie Huckleberry skupia się na pracy nad grą mobilną o roboczym tytule Creatures and dungeons, dedykowanej urządzeniom z systemem operacyjnym iOS oraz Android. Kolejną szykowaną produkcją jest gra na PC i konsole PS4, Xbox One, Nitendo Switch o roboczej nazwie Stay Hungry.

– Będzie to produkcja z gatunku RPG oferująca otwarty świat. Huckleberry Games chce stworzyć algorytm symulujący realne zachowania postaci starowanych przez komputer. Dzięki temu przy każdej nowej rozgrywce w świecie gry będą występować inni bohaterowie. Premiera tej produkcji została przewidziana na przełom 2018 i 2019 roku – poinformowała spółka.

Na luty br. premierę mobilnej gry Nitro Racing GO zaplanował T-Bull. Najnowsza produkcja wrocławskiego studia to oczywiście ekstremalne wyścigi samochodowe.

– Naszym celem jest wyjście naprzeciw oczekiwaniom użytkowników. Stawiamy na dialog, bo tylko w ten sposób możemy zapewnić najwyższą jakość przygotowywanego produktu, zarówno z punktu widzenia mechaniki gry, jak i czystej rozrywki. Gry wyścigowe tworzymy już od dawna, stały się pewnego rodzaju wizytówką naszej firmy. Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze można zrobić coś lepiej i inaczej, stąd pomysł na stworzenie Nitro Racing GO – powiedział Grzegorz Zwoliński, prezes T-Bull.

Wśród producentów gier wideo, którzy zmierzają na warszawski parkiet warto odnotować premiery szykowane przez 7Levels i Creepy Jar. Obie firmy – według zapowiedzi – mają zadebiutować na NewConnect jeszcze w tym roku. 7Levels szykuje premierę gry Castle of Heart na Nintendo Switch w I kwartale br., a Creepy Jar Green Hell na przełomie I/II kw. 2018 r.