Źródło: ATTrader.pl
Pierwsza połowa sesji na giełdzie w Warszawie upłynęła pod znakiem niewielkich, można wręcz rzec wakacyjnych, wahań indeksów. Około 13:00 WIG20 miał wartość 2.103 pkt., co oznacza zmianę o 0,06 proc. wobec wczorajszego zamknięcia. Reprezentujący szeroki rynek WIG testował poziom 56.056 pkt. (+0,04 proc.), przez niemal cały ten czas pozostając blisko poniedziałkowego zamknięcia. Indeks mWIG40 miał wartość 3.778 pkt. (bez zmian), a sWIG80 11.588 pkt. (-0,24 proc.). To jednak pozorny spokój, bo na wielu spółkach jest naprawdę gorąco.
Akcje CCC wystrzeliły o 8,1 proc. do 138,30 zł, atakując już dziś poziom 147,50 zł. Skokowe zainteresowanie walorami obuwniczej spółki, które mocno taniały od kwietnia, testując jeszcze w piątek 3,5-letnie minima, to reakcja na lepsze od oczekiwań wyniki finansowe. W II kwartale br. zysk EBITDA spółki wprawdzie spadł o 15 proc. r/r do 341,9 mln zł, ale okazał się jednocześnie o ponad 70 mln zł wyższy niż prognozowali analitycy. Przychody w opisywanym okresie wzrosły zgodnie z oczekiwaniami o 29 proc. r/r do 1,64 mld zł.
Silnie pozytywna reakcja na raport kwartalny CCC nie oznacza jeszcze zmiany nastawienia inwestorów do spółki. Przynajmniej, jeżeli oceniać to przez pryzmat sytuacji na jej wykresie. Kluczowe dla oceny trendu będzie zachowanie kursu w okolicach 147 zł, gdzie barierę podażową tworzy linia poprowadzona po szczytach z kwietnia i pierwszych dni lipca. Dopóki notowania znajdują się poniżej tej bariery, dopóty wzrosty wciąż trzeba traktować jako korektę w trendzie spadkowym. Ewentualne wybicie ponad 147 zł otworzyłoby drogę przynajmniej do 179,50 zł, czyli do lipcowego maksimum. Kolejnym celem byłby okrągły poziom 200 zł.
Po wynika drożeją również akcje Dino Polska. Po prawie czterech godzinach handlu kurs sieci supermarketów rośnie o 8,4 proc. do 145,90 zł, powoli zbliżając się do historycznego maksimum wyznaczonego w drugiej połowie lipca na poziomie 149 zł.
W II kwartale zysk netto Dino Polska wzrósł do 105,5 mln zł z 70,5 mln zł rok wcześniej, przekraczając rynkowy konsensus na poziomie 99 mln zł. Przychody wzrosły o 37,6 proc. w skali roku do 1,94 mld zł, co było wynikiem zgodnym z rynkowymi oczekiwaniami.
Wyniki stały się też impulsem do odbicia na taniejących już drugi rok akcjach Libetu. Kurs wystrzelił w górę o 15,2 proc. do 0,638 zł, po tym jak spółka poinformowała, że w I półroczu wypracowała 17,9 mln zł zysku netto, 30,7 mln zł zysku EBITDA i 82,9 mln zł przychodów.
Inną genezę mają natomiast silne wzrosty notowań biotechnologicznej firmy Pure Biologics, której akcje drożeją o 11,5 proc. do 38,80 zł. Projekt spółki pod nazwą PureBIKE „został rekomendowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju do dofinansowania kwotą 29,9 mln zł”.
Takich gorących spółek jest znacznie więcej. Do tego katalogu można dodać jeszcze CD Projekt (234,50 zł; -0,6 proc.), który zapowiedział na 15 października premierę gry „Wiedźmin 3” na Nintendo Switch oraz wydanie w 2020 roku gry „Cyberpunk 2077” na Google Studia. Można dodać negatywnego bohatera sesji, spółkę Prairie Mining Limited, która koryguje wczorajszy wystrzał w górę o 27,6 proc. i dziś traci 7,5 proc., spadając do poziomu 0,62 zł. Wreszcie taką gorącą spółką jest Enter Air, którego akcje rosną o 2,3 proc. i kosztują 40 zł, przez co są dziś najdroższe w swojej historii.
Dziś karty na GPW zostały już rozdane. Do końca dnia układ sił nie powinien już się zmienić. Tematy spółkowe mogą również jutro absorbować uwagę graczy przy ulicy Książęcej. Jednak finał tygodnia będzie już należał do rynków globalnych i do tego, jakie w czwartek napłyną wstępne odczyty sierpniowych indeksów PMI z największych gospodarek i co w piątek podczas sympozjum w Jackson Hole powie Jerome Powell, szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
