W drugim kwartale sprzedaż mieszkań na sześciu najważniejszych rynkach w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Łódź) wzrosła o prawie 19 proc. – podała w najnowszym raporcie firma doradcza REAS. Wiadomość rewelacyjna, ale jeśli porównamy ją z rezultatami z poprzednich okresów (25 proc. w I kw. 2016 r. i 28 proc. w IV kw. 2015 r.), to widać oznaki nasycenia rynku. Tym razem znacznie poniżej średniej wypadli przedstawiciele sektora notowani na warszawskiej giełdzie, osiągając dynamikę sprzedaży zaledwie +5 proc. Poszczególne spółki radziły też sobie na rynku z bardzo różnym skutkiem. Najlepsze rezultaty osiągnęli niedawni debiutanci: Archicom (+69 proc. r/r) i Lokum Deweloper (+45,5 proc. r/r), co można tłumaczyć zastrzykiem gotówki od inwestorów i zwiększeniem oferty sprzedaży. Na drugim końcu, z kilkudziesięcioprocentowym spadkiem znalazły się Inpro, Ronson oraz Budimex. Jednak lepsza od prognozowanej sprzedaż mieszkań i wysokie tempo sprzedaży nowo wprowadzanych inwestycji skłoniły już pierwsze biura maklerskie do rewizji prognoz finansowych i zmiany wydanych rekomendacji.
W reakcji na 17-proc. zwyżkę sprzedaży Dom Development, Vestor DM podniósł cenę docelową z 53 zł do 59 zł za akcję oraz zmienił zalecenie z neutralnie do akumuluj. Broker oczekuje obecnie po spółce 125 mln zł zysku netto w bieżącym roku i 136 mln zł w przyszłym roku, co stanowi wzrost względem poprzedniej prognozy odpowiednio o 31 proc. i 38 proc. Dodatkowo Vestor DM zwraca uwagę, że pomimo relatywnie wysokiej wyceny kapitałów własnych (C/WK 1,44 na koniec 2016 r.) spółka w 2017 r. wypłaci prawdopodobnie wysoką dywidendę – stopa blisko 10 proc. Niedoszacowania akcji spółki przez rynek upatrują także przedstawiciele DM mBanku.
– Dom Development pozostaje jednym z naszych top-picków sektorowych. Uważamy, że wycena na poziomie P/E’16=10,1x, P/E’17=8,5x, Dyield’17=9,6 proc. jest zbyt niska, jak na niezadłużonego lidera rynku. – ocenia Piotr Zybała, analityk DM mBanku.

(Fot. DP/stockwatch.pl)
Uznanie w oczach maklerów zdobył także wrocławski LC Corp. W II kw. spółka sprzedała 430 lokali, czyli o 24 proc. więcej rok do roku. Analitycy Vestor DM w oparciu o bieżący harmonogram realizacji inwestycji podnieśli założenia na kolejne lata. Biuro spodziewa się, że wrocławski deweloper sprzeda w tym roku 2.041 lokali (+13 proc. względem poprzedniego szacunku), a w roku następnym 2.076 mieszkań (+6 proc.). Nieco niższe oczekiwania co do liczby sprzedanych lokali ma DM mBanku, który zakłada sprzedaż w obecnym roku 1.970 lokali. W efekcie korekty przedsprzedaży i zysków Vestor DM podtrzymał rekomendację kupuj, ale podwyższył cenę docelową o 10 groszy na akcję do 2,60 zł. Według biura, LC Corp w 2017 r. może zarobić 143 mln zł, co implikuje wskaźnik P/E na poziomie 6,3, a dzięki niskiej wycenie majątku, także największy potencjał wzrostu kursu (+32 proc.).
– W LC Corp podtrzymujemy rekomendację kupuj, podwyższając cenę docelową do 2,60 zł/akcję z 2,50 zł/akcję oraz zwracamy uwagę na wycenę 2016p P/BV 0.6x, z dwucyfrowym dyskontem do spółek porównywalnych. – zauważa analityk Vestor DM.
Niewiele niżej zawieszoną poprzeczkę ma Robyg. Vestor DM podniósł cenę docelową akcji dewelopera z 3 zł do 3,70 zł i utrzymał zalecenie kupuj. W ostatnich miesiącach Robyg był jednym z najaktywniejszych graczy na rynku gruntów. Na przestrzeni ostatnich ośmiu miesięcy kupił aż sześć nowych działek, umożliwiających budowę około 4,5 tys. mieszkań. Choć spółka poprawiła w II kwartale sprzedaż lokali tylko o 9 proc., to dzięki rozbudowie banku ziemi i wysokiej rotacji mieszkań eksperci z Vestor DM oczekują wzrostu sprzedaży do 2.673 lokali w tym roku i 2.780 mieszkań w 2017 r. Dzięki temu deweloper powinien zarobić 96 mln zł w 2016 r. i 104 mln zł w 2017 r. Jednocześnie przy bieżącej wycenie zdaniem biura spółka ma szansę w 2017 r. wypłacić dywidendę o ponad 7,5-proc. stopie. Pozytywne na temat Robyga wypowiadają się także maklerzy z mBanku.
– Przy utrzymaniu obecnego tempa, spółka powinna zakończyć bieżący rok ze sprzedażą ok. 2.800 szt. W najnowszej prezentacji zarząd zapowiada ukończenie budowy ponad 3.400 lokali w 2017 r. Po ostatnich zakupach Robyg posiada wystarczający bank ziemi, by w 2018 r. zwiększyć tę liczbę do 3.700 lokali. Są to poziomy o ponad 20 proc. wyższe od naszych założeń ze styczniowego raportu i stanowią silną podstawę do podniesienia prognoz finansowych. Przy bieżących (konserwatywnych) prognozach Robyg jest notowany na P/E’16=9,0x. P/E’17=9,6x, DYield’17=7,6 proc. i pozostaje jedną z najciekawszych propozycji portfelowych. – uważa Piotr Zybała z DM mBanku.
W drugim kwartale roku słabo ze sprzedażą poradził sobie natomiast Budimex, któremu liczba podpisanych umów z klientami spadła o 32 proc., a w całym półroczu o 34 proc. Prawdopodobnie zniżka jest efektem braku wystarczającej oferty i w zasadzie zakończoną sprzedażą na projekcie Nowe Czyżyny, który cieszył się dużą popularnością. W efekcie analitycy mBanku ścięli prognozę sprzedaży na ten rok o 200 szt. do 1.700 lokali. Jednak Budimex jest przede wszystkim spółką budowlaną, dla której deweloperka to tylko jedna z gałęzi działalności.
Najsłabiej wśród dużych i typowych deweloperów wypadł Polnord. W II kwartale sprzedaż mieszkań wzrosła tylko o 5 proc., ale już od jakiegoś czasu wiadomo było, że spółka ma inne priorytety i nie zamierza za wszelką cenę śrubować wyniku.
– Ważniejsza niż liczba sprzedanych mieszkań będzie dla nas EBITDA. Sprzedaż musi być skorelowana z rentownością projektów i taki będzie nasz cel. – mówił w wywiadzie dla StockWatch.pl Dariusz Krawczyk, prezes Polnordu.
Z jednej strony Polnord jest najtańszą spółką sektora z wskaźnikiem P/BV na poziomie 0,47, z drugiej posiada relatywnie wysokie zadłużenie (dług netto do kapitału własnego na poziomie 54 proc.) i niską rentowność kapitału własnego. Analitycy mBanku prognozują wynik warszawskiego dewelopera w tym roku na poziomie jedynie 14 mln zł, natomiast rok później 26 mln zł.
– Pod koniec ubiegłego roku w spółce doszło do zmian w zarządzie. W skład organu weszły osoby doświadczone w prowadzeniu restrukturyzacji. W poprzednich latach Polnord agresywnie wyceniał swoje aktywa, przez co w zasadzie nie mógł pokazać dobrych wyników oczyszczonych z przeszacowań. Nowe władze na początku roku urealniły znaczną część majątku, ale na efekty finansowe w postaci wyników trzeba jeszcze poczekać. Korekta wartości dotknęła przede wszystkim grunty, a zatem zwyżki rentowności spółka pokaże dopiero jak na przecenionych terenach rozpoznana zostanie sprzedaż mieszkań. Celem zarządu jest także zmniejszenie zadłużenia, głównie na skutek sprzedaży części posiadanych aktywów. Katalizatorem do wzrostu kursu akcji może być dopięcie pierwszych większych transakcji z cenami nieodbiegającymi za mocno od wartości bilansowych. – komentuje Paweł Bieniek, analityk StockWatch.pl.
>> Wszystkie spółki z sektora deweloperskiego znajdziesz w jednym miejscu >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki giełdowych deweloperów w StockWatch.pl
Wszystko wskazuje na to, że drugi kwartał roku będzie dla spółek z branży bardzo udany. Według szacunków DM mBanku, liczba rozpoznanych w przychodach lokali wzrośnie o 79 proc. Liderem poprawy prawdopodobnie zostanie LC Corp, gdzie dynamika wyniesie ponad 220 proc. Trzycyfrowe wzrosty zanotują także JW Construction (187 proc.) i Robyg (184 proc.). Przekazania lokali powinny przełożyć się na dynamikę przychodów raportowanych przez spółki. Analitycy prognozują zysk netto Dom Development w zakresie 15-20 mln zł. W wypadku Robyga wynik netto okresu marzec-czerwiec ma się zbliżyć do rezultatu I kw. (15 mln zł), natomiast w JW Construction 30-35 mln zł. Najbardziej spektakularną poprawę powinien zanotować LC Corp. Biuro szacuje, że wynik dewelopera przekroczy nawet 40 mln zł.