Niewielkie wzrosty na wtorkowej sesji przypisywane są nowym propozycjom gospodarczym PiS, dotyczącym stymulacji gospodarczej. Partia szykująca się do objęcia władzy w Polsce zamierza uruchomić program tanich pożyczek dla banków komercyjnych na kwotę 350 mld zł. Z kolei po sesji miała miejsce ostatnia przedwyborcza debata liderów partii. Dla inwestorów z GPW jedynym ciekawym wątkiem była wypowiedź Beaty Szydło. Kandydatka PiS na premiera mówiła, że „ma konkretne propozycje” gospodarcze. Jedną z wymienionych kwestii było czasowe zawieszenie części podatków dla polskich kopalń oraz deklaracja dotycząca konieczności zniesienia podatku płaconego przez KGHM. Warto podkreślić, że w kwestii tzw. podatku miedziowego mamy do czynienia z nowością, ponieważ wcześniejsze zapowiedzi PiS-u dotyczyły wyłącznie zawieszenia tzw. podatku od kopalin na okres 10 lat (do 2026 r.).
Rozgrywka polityczna na ostatniej prostej przed wyborami parlamentarnymi nie sprzyja wycenie polskiej waluty. PLN w relacji do euro jest dzisiaj najsłabszą walutą w regionie.
– Populistyczna i rozdawnicza polityka nigdy nie były czymś pozytywnym dla waluty, jednak należy oddzielić kampanie od faktycznej polityki gospodarczej. Obecnie PiS stara się udowodnić, jak sfinansuje swoje wszystkie obietnice, a dopiero gdy dojdzie do władzy okaże się, ile tak naprawdę może ich zaimplementować, respektując jednocześnie unijnej i krajowe limity dotyczące zadłużania państwa. Ale strach jest strachem i idealnie nadaje się pod spekulację, dzięki czemu przed wyborami (i prawdopodobnie też tuż po nich) złoty pozostaje narażony na spekulacyjną wyprzedaż. – komentują analitycy TMS Brokers.

Debata Liderów 2015 (Fot: screen YT)
W środę główne indeksy dużych i średnich spółek tracą 0,3-0,5 proc. Na symbolicznym plusie utrzymuje się sWIG80. W segmencie blue chipów nad kreską lewituje kurs akcji KGHM (+0,4 proc.). Wsparciem dla kupujących, oprócz wtorkowych deklaracji Beaty Szydło, jest zaktualizowana rekomendacja Haitong Banku. Biuro podtrzymało zalecenie kupuj dla akcji miedziowej spółki, ale obniżyło cenę docelową akcji do 108,47 zł (wcześniej 112,31 zł). Eksperci podkreślają, że od końca września cena akcji wzrosła o 11 proc. Nadal uważają, że potencjalne zmiany w systemie podatkowym dla sektora wydobywczego w Polsce nie zostały jeszcze rozpoznane przez konsensus rynkowy i pozostają dla Haitong głównym katalizatorem przyszłego wzrostu ceny akcji. Mimo iż analitycy podtrzymują swoje ostrożne stanowisko w odniesieniu do całego sektora oraz konserwatywny pogląd na przyszłe ceny miedzi, to uważają że przypadek KGHM jest bardziej atrakcyjny niż spółek o podobnym profilu.
Po przeciwnej stronie są z kolei akcje PGE (-0,8 proc.). Według najnowszych doniesień prasowych, grupa energetyczna jeszcze przed niedzielnymi wyborami ma podpisać list intencyjny w sprawie zakupu kopalni Makoszowy.
W segmencie średnich spółek najmocniejszym walorem jest JSW (+4,2 proc.). Inwestorzy pozytywnie zareagowali na deklarację kandydatki PiS na premiera w sprawie czasowego zwolnienia z danin ściąganych z polskich kopalń.
O 0,5 proc. rośnie kurs akcji Kruka. Prokura NS FIZ, jednostka wchodząca w skład giełdowej grupy windykacyjnej wygrała przetarg na zakup pakietów wierzytelności od Banku PKO BP. Wartość nominalna pakietów wierzytelności mieszanych to 718 mln zł. Będzie to drugi co do wielkości portfel kupiony przez Kruka w tym roku oraz trzeci w całej historii zakupów grupy we wszystkich krajach. >> Czytaj więcej
Pod lupę ekspertów z Haitong Bank trafiło też dwóch reprezentantów sektora przemysłu metalowego: Alumetal (+1,4 proc.) i Grupa Kęty (+0,2 proc.). Dla akcji pierwszej spółki analitycy podtrzymali zalecenie kupuj, ale obniżyli cenę docelową akcji do 61,20 zł z 65,90 zł, co nadal oznacza 29 proc. potencjał wzrostowy. Z kolei dla akcji Grupy Kęty Haitong Bank w raporcie inicjującym wydał zalecenie neutralne i cenę docelową akcji na 305,20 zł. W środę za jeden walor każdej ze spółek trzeba zapłacić odpowiednio 49,72 zł i 275,50 zł.
W segmencie małych spółek najmocniej tanieją akcje Monnari (-4,1 proc.). Modowa spółka opublikowała szacunkowe wyniki za III kwartał. Inwestorzy nerwowo zareagowali na ostry spadek zysku operacyjnego. Władze Monnari tłumaczą gorsze rezultaty regresem krajowej sprzedaży detalicznej i niekorzystną pogodą.