
Mapa rynku: Źródło: ATTrader.pl
Od wzrostów rozpoczęła się czwartkowa sesja na GPW. Rano popyt na akcje nakręcały wczorajsze spore wzrosty na Wall Street (DJIA +1,35 proc.; S&P500 +1,14 proc.; Nasdaq Composite +0,99 proc.) i poranne dobre nastroje na europejskich parkietach. Dodatkowo pomagały dobrze przyjęte wyniki finansowe banku Pekao, czy rosnący w ślad za miedzią KGHM. Giełdowe byki będą jednak musiały włożyć sporo wysiłku, żeby utrzymać indeksy na plusach do końca notowań. Nad rynkami akcji bowiem zaczęły zbierać się czarne chmury w postaci dalszego wzrostu rentowności obligacji. Lokalnie straszy też słabnący CD Projekt.
O godzinie 12:15 indeks WIG20 rósł o 0,73 proc. do 1.951 pkt., WIG o 0,62 proc. do 57.955 pkt., mWIG40 o 0,4 proc. do 4.312 pkt., a sWIG80 o 0,18 proc. do 17.624 pkt. Łącznie drożały akcje 48,9 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek, podczas gdy taniały walory 33,3 proc. z nich.
Czwartkowe wzrosty to w dużej mierze zasługa dobrej postawy banków. Źródeł poprawy sentymentu do sektora należy dopatrywać się w lepszych od prognoz wynikach Pekao. W IV kwartale 2020 roku bank wypracował 184,8 mln zł zysku netto. To wprawdzie wynik o 73 proc. gorszy niż w analogicznym okresie 2019 roku, ale jednocześnie o ponad 152 proc. wyższy od rynkowego konsensusu. W południe akcje Pekao drożały o 3,1 proc. do 67,64 zł, a wraz z nimi rosły giełdowe wyceny innych banków.
Najwięcej korzystał Alior Bank. Jego notowania wystrzeliły w górę o 7,61 proc. do 21,08 zł, wybijając się z tygodniowej konsolidacji i zostawiając za sobą styczniowy szczyt na 19,84 zł. Sytuacja techniczna na wykresie dziennym, gdzie dodatkowo dostrzec można roczną formację podwójnego dna, sugeruje kontynuację wzrostów w kolejnych tygodniach z celem w okolicy 25 zł.
Alior Bank najmocniej rośnie w WIG20, a rosnący o 1,92 proc. do 30,33 zł kurs akcji PKO BP ma największe pozytywne przełożenie na zachowanie indeksu blue chipsów. Największym hamulcowym jest CD Projekt. Akcje producenta gry „Cyberpunk 2077” tanieją o 2,87 proc. do 250,80 zł, po tym jak spółka poinformowała o przesunięciu na drugą połowę marca wydania drugiego patcha do swojej ostatniej gry.
Nie tylko Pekao pochwaliło się dobrymi wynikami. Zrobił to też Asbis, co już jest pewną tradycją. Spółka w ostatnim kwartale 2020 roku wypracowała 29,53 mln dolarów zysku EBITDA wobec 8,03 mln dolarów rok wcześniej. Przychody w tym okresie wzrosły do 865,81 mln dolarów z 663,97 mln dolarów. Inwestorzy nagrodzili te wyniki wzrostem cen akcji o 5,75 proc. do 10,30 zł. Obecnie są one rekordowo drogie.
Wspomniane wyżej spadki CD Projektu są też dziś drugim największym zagrożeniem dla utrzymania pozytywnych nastrojów na GPW. Tym pierwszym są rosnące rentowności obligacji. W tym głównie amerykańskich.
Rentowność 10-letnich obligacji po wczorajszym odwrocie z poziomu 1,4 proc., co mocno wsparło Wall Street, dziś ponownie rosną, przebijając środowe maksima i po wzroście do 1,444 proc. są najwyższe od 13 miesięcy. To w sposób automatyczny budzi obawy na giełdach, ściągając w dół m.in. niemieckiego DAX-a i kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Można wątpić, czy publikowane po południu dane makroekonomiczne z USA trend wzrostu rentowności zatrzymają. Stąd rośnie ryzyko definitywnego odwrotu inwestorów od akcji w końcówce dzisiejszych notowań.